Miasto zmusi właścicieli do remontu kamienic w Bydgoszczy

redakcja GP, (ast)
Kamienice szpecą bydgoską starówkęNa ulicy Długiej prezydent znalazł najwięcej kamienic, które szpecą starówkę.
Kamienice szpecą bydgoską starówkęNa ulicy Długiej prezydent znalazł najwięcej kamienic, które szpecą starówkę. Andrzej Muszyński
- Większość właścicieli kamienic ma dużo pieniędzy, ale nie chce ich inwestować w remonty budynków - mówi Rafał Bruski. Miasto chce więc skorzystać z istniejącego prawa i wymusić modernizację.

Prezydent chce sięgnąć do punktu 4 artykułu 66 prawa budowlanego, który mówi, że jeżeli budynek „powoduje swym wyglądem oszpecenie otoczenia - właściwy organ nakazuje, w drodze decyzji, usunięcie stwierdzonych nieprawidłowości, określając termin wykonania tego obowiązku".

– Chcę, żeby zaniedbane budynki wreszcie przestały szpecić miasto - argumentuje Rafał Bruski. Na dowód pokazuje zdjęcia kilkunastu adresów na bydgoskiej starówce. Najwięcej wymagających remontu kamienic jest przy ulicy Długiej. – Mimo tego od ich właścicieli nie możemy się doczekać modernizacji. A mamy narzędzia prawne, żeby to zmienić – dodaje.

Dowiedz się, co mówią urbaniści o naszych miastach: Urbaniści o polskich miastach

Narzędzie prawne, które zmusi właścicieli kamienic do remontu

Tym narzędziem ma być tzw. tryb nakazowy. Właściciel kamienicy dostanie termin od nadzoru budowlanego, w jakim będzie musiał wyremontować kamienicę. Termin na przeprowadzenie robót ma być, jak to określa Bruski, „racjonalny i realny". Jeśli właściciel nie będzie chciał tego zrobić, miasto może wykonać prace, a kosztami obciążyć potem właściciela.

Prezydent, by cała procedura przebiegała sprawnie, chce w miejskim budżecie znaleźć pieniądze na dodatkowy etat dla nadzoru budowlanego.

Rafał Bruski jest zdania, że większość właścicieli kamienic to majętni ludzi, których stać na remont budynków.

Prezydent zapowiada, że do końca tego roku wszystkie kamienice w obrębie starówki, gdzie miasto jest właścicielem lub współwłaścicielem, będą miały nowe elewacje.

W Bydgoszczy ma też powstać rada do spraw estetyki. Na jej czele miałby stanąć prof. Dariusz Markowski, konserwator malarstwa. Rada opiniowałaby m.in. plany zagospodarowania przestrzennego. – Liczę, że w ten sposób uda się stworzyć kanon miejskiej przestrzeni – dodaje Rafał Bruski.

Warto wiedzieć: Na co stawiają urbaniści w planowaniu przestrzeni miejskiej 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom