Zarówno przepisy dotyczące bezpieczeństwa, jak i wewnętrzny regulamin Spółdzielni Mieszkaniowej w Świeciu wyraźnie zabraniają zagracania części wspólnych budynków.
Lokatorzy zbierają złom na korytarzu
Mimo to, co jakiś czas, pojawiają się skargi na osoby zastawiające klatki schodowe bądź korytarze piwnic: papierami, złomem i wszelkiego rodzaju rzeczami, nierzadko stanowiącymi wartość tylko dla zbieracza, który je tam przyniósł.
– Zwykle sąsiedzi dość szybko reagują, gdy widzą, że pod ich drzwiami rośnie góra śmieci – tłumaczy Dariusz Zawadziński, prezes Spółdzielni Mieszkaniowej w Świeciu. – Pierwszym krokiem z naszej strony jest pismo nakazujące uprzątnięcie bałaganu. Bywały przypadki, że ktoś zwyczajnie nie zdawał sobie sprawy, że to co robi, przeszkadza innym.
Jeśli upomnienie nie skutkuje, a skargi są ponawianie, pracownicy spółdzielni wywożą wszystko w inne miejsce, nierzadko na składowisko odpadów w Sulnówku.
W przypadku SM problem dotyczy kilku lokatorów. Nie jest on może szczególnie dotkliwy, jednak dość regularnie, za sprawą tych samych osób, powraca.
Śmieci gromadzone w mieszkaniu
Znacznie trudniejsze są sytuacje, gdy "skarby" gromadzone są w mieszkaniu.
– To absolutnie niedopuszczalne, ale niestety zdarza się – mówi Paweł Bednarski, prezes ZGM w Świeciu. – W przypadku rzeczy wyciąganych ze śmietników, prędzej czy później w mieszkaniu pojawi się nieprzyjemny zapach, który odczuwają również inni mieszkańcy budynku – tłumaczy. – To już tylko krok od zalęgnięcia się robactwa. Mamy kilka przykrych doświadczeń, dlatego nigdy nie lekceważymy sygnałów, że ktoś urządził w mieszkaniu śmietnik.
