Przez dziurawy dach woda leje się do domu

Filip Pobihuszka
moniuszki- Po ukazaniu się tekstu w ,,Gazecie Lubuskiej” załatano dziurawą rurę w piwnicy - mówi Barbara Kwiatkowska.
moniuszki- Po ukazaniu się tekstu w ,,Gazecie Lubuskiej” załatano dziurawą rurę w piwnicy - mówi Barbara Kwiatkowska.
Remont kamienicy przy ul. Moniuszki w Nowej Soli coraz bliżej, ale mieszkańcy z niepokojem wyczekują jesieni.

Na początku sierpnia o interwencję poprosili nas mieszkańcy rozsypującej się kamienicy przy ul. Moniuszki 10. Opowiedzieli nam wtedy, że nie mogą już znieść warunków, w jakich przyszło im tu mieszkać. Od lat bezskutecznie dopominają się o naprawę wszystkich usterek, w tym cieknącego dachu. Administrujący budynkiem Zakład Usług Mieszkaniowych tłumaczył się, że ma związane ręce, bo współwłaścicielka budynku, posiadająca w nim lokal usługowy jest nieuchwytna, a jej podpis jest niezbędny na wymaganych przed remontem dokumentach. Po naszej interwencji udało się jednak skontaktować ją z ZUM.- Po naszej ostatniej rozmowie zadzwoniła do mnie pani z administracji, żeby umówić się na wizytę w celu przygotowania dokumentów do podpisania. Przyjechałam w poniedziałek i podpis złożyłam - opowiada Danuta Piskorowska, wspomniana współwłaścicielka. - Ale nie wiem czy te papiery są ważne, bo tam widnieje podpis nieżyjącego już prezesa... - zastanawia się.

- Dokument jest ważny, nie traci mocy - uspokaja Maria Bielech z ZUM. - Pani Piskorowska podpisała w ubiegłym tygodniu uchwałę, w której zgadza się na remont. Teraz pozostaje wybrać najlepszą ofertę, podpisać uchwałę kredytową i można zacząć prace - tłumaczy. Przypomnijmy, że koszt ich oszacowano na ok. 100 tys. zł.

Wczoraj byliśmy w kamienicy przy Moniuszki. Sprawdziliśmy, czy nie pojawiły się tam nowe problemy. - Jesień idzie, strach pomyśleć jak ten nasz dach wytrzyma deszcze - mówi mieszkająca na parterze Barbara Kwiatkowska. - Kupiliśmy nową wykładzinę, ale póki co nie ma sensu jej kłaść - dodaje.

Jest jednak i dobra wiadomość. Okazało się, że po naszym pierwszym tekście w budynku pojawiła się ekipa remontowa, która załatała ogromną dziurę w przebiegającej pod piwnicą rurze odprowadzającej deszczówkę. - Wilgoć jeszcze jest, ale woda już się nie leje. Przykryli tę dziurę taką jakby połówką rury i zabetonowali - tłumaczy. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Koniec hotelu Marriott w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na regiodom.pl RegioDom