Spis treści
Sprzedaż mieszkania? Przygotuj się na pół roku czekania
Eksperci portalu Nieruchomosci-online.pl zapytali o sprzedaż niemal 700 biur nieruchomości w całym kraju. Jak się okazuje, przy sprzedawaniu mieszkań trzeba uzbroić się w cierpliwość. Według większości pośredników:
- sprzedaż kawalerki trwa dziś zwykle od 1 do 3 miesięcy,
- sprzedaż mieszkania o większym metrażu trwa przeciętnie 3–6 miesięcy.
Zwraca uwagę zwłaszcza to, że potrzebne jest coraz więcej czasu na znalezienie kupca na większe lokum – jeszcze w 2021 r. duże mieszkania znikały z rynku w 1–3 miesiące. Przyczyn takiego stanu rzeczy można wskazać wiele.
– Wyniki badania wskazują, że ostatni rok – naznaczony podwyżkami stóp procentowych, spadkiem akcji kredytowej, inflacją i wojną w Ukrainie – przyniósł wydłużenie czasu sprzedaży. Szczególnie widoczne jest to w segmencie większych mieszkań, gdzie wydłużenie czasu życia oferty odczuło aż 81 proc. pośredników. W przypadku domów potwierdziło to 77 proc. agentów, a działek – 56 procent – podaje Alicja Palińska z działu analiz Nieruchomosci-online.pl.
Na sprzedaż domu potrzeba od 6 miesięcy do roku
Jeszcze większą cierpliwością muszą wykazać się osoby sprzedające domy. Blisko połowa pośredników nieruchomości przyznała, że aby sprzedać taką nieruchomość, potrzeba dziś od pół roku do roku. Co więcej, aż 19 proc. agentów stwierdziło, że typowa sprzedaż domu zajmuje im więcej niż 12 miesięcy. Tymczasem jeszcze w ubiegłym roku mówiło tak tylko 6 proc. agentów. Widać więc wyraźne wydłużenie czasu sprzedaży – w 2021 r. przeciętny dom rzadko sprzedawał się dłużej niż w pół roku.
– W 2021 r. pośrednicy przyznawali, że najczęściej zamykali transakcje w czasie od 3 do 6 miesięcy (34 proc.) lub od 1 do 3 miesięcy (29 proc.) – podają eksperci Nieruchomosci-online.pl.
Jak przyznają analitycy, jednym z głównych powodów wydłużającej się sprzedaży jest niska zdolność kredytowa oraz wysokie raty kredytów hipotecznych. Dla kupujących oznacza to utrudniony dostęp do finansowania, a dla sprzedających – większe ryzyko i nieufność wobec nabywców.
– Widać już skutki decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Zmiany, które nastąpiły w dostępie do finansowania zakupu nieruchomości kredytem hipotecznym, czujemy już od około kwartału. Domy, działki, a nawet niewielkie mieszkania na start czy inwestycyjne, które dotychczas sprzedawały się natychmiast, pozostają na rynku znacznie dłużej – komentuje Małgorzata Gajewska z biura NIERUCHOMOŚCI Gajewska we Wrocławiu.
Sprawdź, czy masz wszystko, czego potrzebujesz
Sprzedaż działki zwykle trwa dziś nawet rok
Jeśli chodzi o działki na sprzedaż, tu również oferty dłużej widnieją na portalach ogłoszeniowych zanim uda się sfinalizować transakcję. Jeszcze w 2021 r. większość pośredników (40 proc.) podawała, że przeciętna działka znika z rynku w 1–3 miesiące, a blisko jedna czwarta agentów potrzebowała na sprzedaż gruntu mniej niż miesiąca. Teraz 36 proc. pośredników przyznaje, że szukanie kupca na działkę trwa zwykle 3–6 miesięcy, a 35 proc. – że 6–12 miesięcy.
– Działkę w miesiąc sprzedają już tylko szczęśliwcy (3 proc.) – podsumowują eksperci.
Jak zauważają pośrednicy, sprzedaż nieruchomości wymaga dziś nie tylko więcej czasu, ale i starań ze strony agencji. Klienci znacznie częściej niż kiedyś wstrzymują się z decyzją lub nawet w ostatniej chwili rezygnują z zakupu, a do tego dokładnie analizują wszystkie koszty.
Na rynku najmu szukanie chętnych trwa niezwykle krótko
Kontrastowo wygląda sytuacja na rynku najmu, gdzie oferty wciąż znikają z rynku w zastraszającym tempie. To głównie efekt napływu uchodźców z Ukrainy, który spowodował gwałtowny wzrost popytu na mieszkania na wynajem. Choć sytuacja już nieco się unormowała, atrakcyjne mieszkania wciąż szybko znajdują lokatorów, tym bardziej, że obecnie trwa sezon na wynajem studencki.
– 82 proc. pośredników przyznaje, że znalezienie najemcy zajmuje im krócej niż miesiąc, a 14 proc., że od 1 do 3 miesięcy. Czas życia oferty jest nieco dłuższy w kategorii większych mieszkań na wynajem, ale i tu znalezienie chętnego nie jest problemem – podają eksperci.
Jak wynika z zebranych danych, znalezienie najemcy na większe mieszkanie to zwykle kwestia zaledwie miesiąca (67 proc. ankietowanych) lub maksymalnie 3 miesięcy (25 proc. ankietowanych).
