Mieszkania coraz mniej dostępne. Wysokie ceny, zrywanie rezerwacji, licytacje na rynku wtórnym

Przemysław Zańko-Gulczyński
Przemysław Zańko-Gulczyński
Choć deweloperzy budują dziś rekordowo dużo, a banki chętnie udzielają kredytu, zakup mieszkania wcale nie jest łatwy.
Choć deweloperzy budują dziś rekordowo dużo, a banki chętnie udzielają kredytu, zakup mieszkania wcale nie jest łatwy. Przemyslaw Swiderski/PPG/ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE
Indeks dostępności mieszkaniowej jest dziś najniższy od 2015 r., co oznacza, że przeciętnej rodzinie trudno jest kupić mieszkanie. Na rynku pojawiło się też kilka niepokojących zjawisk.

Mieszkania sprzedają się dziś znakomicie, a mimo to z ich dostępnością od lat nie było tak źle. Ceny mieszkań rosną szybciej od dochodów, a choć kredyt hipoteczny łatwo jest dziś otrzymać, wzrosło realne oprocentowanie. Zaczyna dochodzić do nietypowych sytuacji: na rynku pierwotnym część deweloperów zrywa umowy rezerwacyjne, by sprzedać nieruchomość drożej komu innemu, a na rynku wtórnym zdarza się, że o mieszkanie trzeba walczyć podczas licytacji.

Mieszkania najmniej dostępne od 2015 r.

Indeks dostępności mieszkaniowej to specjalny wskaźnik opracowany przez Związek Banków Polskich do oceny sytuacji na rynku nieruchomości. Im wyższą wartość ma ten wskaźnik, tym łatwiej przeciętnej polskiej rodzinie kupić mieszkanie.

Jak informuje businessinsider.com.pl, indeks dostępności przez ostatnie lata utrzymywał się na poziomie powyżej 200 punktów. Jednak w II kwartale 2021 r. spadł niespodziewanie do 196 punktów. To najniższa wartość od 2015 r., świadcząca o tym, że dostępność mieszkań nagle i znacząco się pogorszyła.

Zakup mieszkania stał się trudniejszy z kilku powodów. Po pierwsze ceny nieruchomości rosną w zastraszającym tempie – tylko między marcem a czerwcem zwiększyły się średnio o 5,5 proc. Po drugie wzrosły koszty utrzymania, przez co trudniej jest odłożyć pieniądze. Po trzecie, realne oprocentowanie kredytów hipotecznych także poszło w górę – w I kwartale wynosiło 2,86 proc., w II już 2,91 proc. Co więcej, dostępność mieszkań wkrótce jeszcze się pogorszy, bo jesienią spodziewany jest wzrost stóp procentowych, a więc i rat do spłacenia.

zakup mieszkania
Podwyżki cen mieszkań w ostatnich latach. GetHome.pl

Zrywanie rezerwacji i licytacje

Rynek nieruchomości jest dziś tak rozgrzany, że zaczyna dochodzić do sytuacji, które jeszcze kilka lat temu byłyby nie do pomyślenia. Jak donosi money.pl, na rynku pierwotnym zdarzają np. się przypadki zrywania umów rezerwacyjnych. Ceny mieszkań rosną bowiem tak szybko, że deweloperowi opłaca się zerwać rezerwację (i ewentualnie zapłacić karę) i sprzedać ten sam lokal za wyższą kwotę.

Z kolei na rynku wtórnym atrakcyjne mieszkania znikają czasem w ciągu zaledwie kilku minut. Nabywca nie ma żadnego czasu do namysłu – lokal trzeba kupować w ciemno albo za chwilę zdobędzie go ktoś inny. Według money.pl zdarzają się nawet swoiste licytacje: właściciel mieszkania niby zgadza się sprzedać lokum, a za chwilę oddzwania i mówi, że inny klient zaoferował więcej i żeby przebić jego ofertę.

Coraz trudniej jest też wynegocjować niższą cenę. Według raportu Metrohouse i Gold Finance za II kw. 2021 r. w największych miastach kupujący ma dziś cztery razy mniejszą szansę na wywalczenie obniżki niż przed rokiem. W Warszawie doszło nawet do sytuacji, jakiej nie widziano tu od lat: to sprzedający, a nie kupujący częściej negocjują i podbijają cenę sprzedaży o średnio 0,7 proc.

[QUIZ] Czy mógłbyś zostać deweloperem? Sprawdź, czy zarobisz miliony

od 7 lat
Wideo

Gdynia Orłowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom