Rosną różnice między stawkami ofertowymi a transakcyjnymi na rynku mieszkań deweloperskich. Z ostatnich danych Home Broker wynika, że większość (83 proc.) mieszkań znajduje właścicieli jeszcze przed oddaniem budynków do użytku.
Warto wiedzieć: Deweloperzy i ich chwyty marketingowe
Duża liczba mieszkań deweloperskich poprawia sytuację kupujących
A gdy konkurencyjność na rynku jest duża, deweloperzy muszą z większym zaangażowaniem podchodzić do sprzedaży lokali mieszkalnych. To ważne również ze względu na to, że nabywcy mają teraz mniejsze możliwości zakupowe. Polityka przyznawania kredytów hipotecznych przez banki jest bardzo zaostrzona.
Tylko rabat cenowy zachęca do zakupu mieszkania od dewelopera
Wszelkiego rodzaju bonusy, jak wycieczki czy bony do sklepów budowlanych już się nie sprawdzają. Teraz najciekawszą opcją dla kupujących jest niższa cena nieruchomości. Upusty cenowe są zdecydowanie najbardziej atrakcyjne dla klientów.
Zobacz również: Prawie połowa kupujących szuka używanego mieszkania
W kontekście ograniczonego dostępu do finansowania w bankach, dodatkowo może liczy się opcja ze skorzystania z przygotowanych przez deweloperów programów kredytowych albo odroczonych systemów płatności.
Najtaniej w inwestycjach już ukończonych
Na największe rabaty mogą liczyć osoby, które zdecydują się na zakup mieszkań w oddanych już do użytku inwestycjach. Niestety najczęściej w sprzedaży są wtedy duże mieszkania. I to właśnie osoby szukające takiego lokum mogą zyskać najwięcej. Teraz deweloperzy wprowadzają na rynek coraz więcej małych mieszkań. Najczęściej mają one dwa pokoje, a ich powierzchnia nie przekracza 50 mkw. Takie mieszkania przeważają i w najbliższym czasie będą dominowały na rynku pierwotnym, ponieważ z małym metrażem związana jest niższa cena całkowita nieruchomości.
Teraz możliwość negocjowania upustu to podstawa. Ale powraca też zarzucony przez deweloperów wabik w postaci wykończenia mieszkań pod klucz. W tej chwili tym atrakcyjniejszy, że oprócz wykończenia mieszczącego się w cenie, niższa jest także sama cena oferowanego mieszkania.
Nawet 8 proc. mniej za nowe mieszkanie
Ceny nowych mieszkań, po jakich kupują je nabywcy są dziś przeciętnie o 6–8 proc. niższe od stawek ofertowych proponowanych przez deweloperów (wg analizy domiporta.pl). W ciągu ostatnich miesięcy, jak zwracają uwagę analitycy, na rynku pierwotnym wzrosła różnica między cenami ofertowymi, a transakcyjnymi. Jeszcze kilka miesięcy wcześniej można było negocjować z deweloperami obniżkę stawki wyjściowej na poziomie 3–5 proc.
Warto przeczytać: Co trzeci Polak chce mieszkać w energooszczędnym mieszkaniu
Z uśrednionych danych dla największych miast wynika, że w sierpniu br. oferowane przez deweloperów mieszkania jedno- i dwupokojowe sprzedawane były o 8,2–8,8 proc. taniej od cen ofertowych, a mieszkania trzypokojowe w cenie prawie 6 proc. niższej. Jeszcze w czerwcu tego roku różnice były o kilka procent mniejsze.
Na przestrzeni ostatnich kwartałów ceny transakcyjne mieszkań w Polsce poszły w dół. Według raportu Związków Banków Polskich i AMRON, w drugim kwartale 2012 r. obniżyły się o 0,68–3,28 proc. Obniżka cena zależy od miasta.
Dla kształtowania się cen mieszkań w najbliższym czasie kluczowe znaczenie będzie miało to, czy nastąpi korekta pewnych uregulowań Komisji Nadzoru Finansowego. W ich wyniku banki będą mogły nieco swobodniej oferować kredyty hipoteczne swoim klientom. Oczekiwane jest też obniżenie stóp procentowych, co nie tylko obniżyłoby koszty kredytów i raty spłat, ale także zwiększyłoby zdolność kredytową osób zainteresowanych kupnem mieszkania.
Zapowiadane poluzowanie przepisów miałoby przynieść łatwiejszy dostęp do kredytów i zahamować spadki cen, a nawet przyczynić się do ich wzrostu – co prognozują niektórzy analitycy.
Przeczytaj też: Duża liczba mieszkań deweloperskich na sprzedaż
