Czyszczenie bazy BIK - pomoc czy reklama bez pokrycia?

Ostatnio masowo pojawiają się reklamy pod hasłem: „czyszczenie BIK". Eksperci Biura Informacji Kredytowej (BIK) ostrzegają jednak, żeby nie dać się zwieść tym marketingowym sloganom. Kwestie rejestrowania i przechowywania danych o historii kredytowej klientów banków rozstrzyga Prawo bankowe: nie można wyczyścić danych w BIK. Biuro zaczęło kampanię edukacyjną, która ma uświadomić kredytobiorcom potencjalne zagrożenia związane z próbą wymazania informacji z BIK.

Czyszczenie wpisów w BIK a spłacanie kredytów

„Czyszczenie BIK", rozpowszechnione w reklamach firm oferujących te usługę, może wprowadzać w błąd oraz narażać na niepotrzebne wydatki. – W większości przypadków takie usunięcie dotyczy danych pozytywnych, czyli tych odzwierciedlających rzetelnie spłacone kredyty, a więc stanowiących atut w relacjach z instytucjami finansowymi – zauważa mecenas Agnieszka Marzec, radca prawny Biura Informacji Kredytowej. – Z kolei w przypadku danych negatywnych, są one nieusuwalne, a kwestię tę precyzują przepisy prawne.

Przeczytaj również: Historia kredytowa, czyli co to takiego 

Art. 105 ust.4 Prawa bankowego upoważnia bank do przetwarzania i przekazywania do BIK bez zgody klienta wszystkich informacji. W tym są też zawarte dane osobowe, jakie pozyskał w związku z wykonywaniem czynności bankowej. To znaczy: w związku z rozpatrywaniem wniosku klienta, w związku ze składaniem oferty zawarcia umowy kredytowej lub innego produktu bankowego, w związku z realizacją
umowy kredytowej, itd. Inny artykuł, 105a Prawa bankowego, opisuje, kiedy i na jakich warunkach takie informacje mogą być przetwarzane przez banki i SKOK-i już po wygaśnięciu zobowiązania. Jeśli klient zgodził się na przetwarzanie danych o kredycie już po spłacie, informacje są udostępniane bankom i SKOK-om, przez okres wskazany w wyrażonej zgodzie lub do dnia jej wycofania.

Jeśli zobowiązanie nie było spłacane terminowo, dane przetwarzane są w BIK przez 5 lat bez takiej zgody. Sytuacja ma miejsce, gdy opóźnienie w spłacie zobowiązania przekroczyło 60 dni oraz upłynęło kolejne 30 dni od poinformowania klienta przez bank lub SKOK o zamiarze przetwarzania danych i ich przekazania do BIK.

Dobrze wiedzieć:Jaką ofertę bankową wybrać, gdy oszczędzamy na mieszkanie 

Wszystkie ogłoszenia zapewniające o możliwości usuwania negatywnych informacji z BIK „na żądanie" nie mają więc podstaw prawnych. – Nie istnieją formalne i merytoryczne przesłanki do oferowania takiej usługi – zapewnia mec. Agnieszka Marzec. – Jeśli kredytobiorca znajdzie nieprawidłową informację na swój temat w BIK, powinien zgłosić się do banku lub SKOK-u, który te nieprawidłowe dane przekazał. Gdy błąd zostanie zgłoszony, bank skoryguje lub zaktualizuje dane w bazie biura. Nie ma to jednak nic wspólnego z wymazywaniem własnej historii kredytowej.

Kiedy można usunąć dane z BIK

Usuwanie danych z BIK jest zatem możliwe tylko w trzech sytuacjach: gdy wcześniej udzielona zgoda na podstawie wspomnianego wyżej art. 105a ust.2 Prawa bankowego na przetwarzanie danych po wygaśnięciu zobowiązania kredytowego zostanie odwołana (może to zrobić każdy sam, nie ma potrzeby wynajmować do tego jakiejkolwiek firmy) albo upłynie termin, na jaki została udzielona zgoda. Jest to też możliwe, gdy upłynie 5 lat od przetwarzania danych klienta bez jego zgody po wygaśnięciu zobowiązania, a także, jeśli w BIK znalazły się złe dane, omyłkowo wprowadzone do systemu BIK przez bank lub SKOK (klient samodzielnie może zgłosić to bankowi, nie trzeba za to nikomu płacić).

Jakich klientów woli bank

Bank woli dać kredyt osobie, o której wie, jak spłaca raty niż takiej, która jest anonimowa i nie ma nic na jej temat w BIK. Aby korzystać ze swojej pozytywnej historii kredytowej, wystarczy wyrazić zgodę na przetwarzanie informacji o swoich spłaconych zobowiązaniach. Wtedy nie będziemy dla banku anonimowi, a szanse na kredyt wzrosną. Co banki wiedzą na nasz temat, warto sprawdzić na portalu bik.pl.

Partnerzy akcji to: Federacja Konsumentów, Stowarzyszenie Konsumentów Polskich, Stowarzyszenie Krzewienia Edukacji Finansowej oraz Stowarzyszenie ePrzedsiębiorczość.