Na początku XX wieku architekci musieli wymyślić miasto na nowo po to, by poprawić jakość życia europejczyków. Zaproponowali aby ciasno ustawione kamienice, zastąpić swobodnie rozmieszczonymi blokami. Jednak zmiana zabudowy kamienicznej w modernistyczną zabudowę przebiegała stopniowo, a modernistyczny blok rodził się powoli.
Radosław Gajda / youtube.pl
- Jeśli punktem wyjścia w drodze do osiedla bloków był zwarty układ kamienic, taki jak np. wykształcił się w Warszawie na przełomie wieków, to wydaje się, że musiały istnieć jakieś fazy przejściowe, że bloki urzeczywistniły się na drodze ewolucyjnych zmian. Rzeczywiście można powiedzieć, że współczesny blok to wynik rozpadu kamienic jaki miał miejsce na początku XX wieku. Kamienice czynszowe stoją w zabudowie zwartej, czyli tylko budynek frontowy ma okna z dwóch stron. Skoro najlepsze mieszkania mieściły się od frontu, to może należy odrzucić oficyny i budować tylko budynki frontowe? - pyta architekt.
KLIKNIJ W ZDJĘCIE, ŻEBY ZOBACZYĆ WIĘCEJ__
__
- Innym, swego rodzaju, pomostem między tradycyjną kamienicą, a funkcjonalną architekturą mieszkaniową awangardy modernistycznej, są wojenne osiedla mieszkaniowe. Składają się one z bloków, lub mieszczących kilka miejskich mieszkań willi o otwartym układzie, kontynuując zabudowy na obrzeżu działki charakterystyczne dla kamienic. W ten sposób rozwiązano np. kwartały zabudowy wzdłuż ulicy Filtrowej w Warszawie, a stąd już tylko krok do idei bloków modernistycznej awangardy.
To też cię zainteresuje:_ Windą do... nieba - czyli jak jeden wynalazek ułatwił życie ludzkości (WIDEO, ZDJĘCIA)_
- Także w Polsce, wielkie idee jednostki mieszkaniowej zostały zastosowane w praktyce. W Katowicach znajdujemy skomasowaną jednostkę zmasowaną projektu Mirosława Króla nazywaną "Superjednostką". Gigantyczny obiekt ma 762 mieszkania. Modernistyczny blok został stworzony po to, by rozwiązać problemy mieszkaniowe europejskich miast - nie tylko jakościowe, ale i także ilościowe, gdyż nowe domy trzeba było budować szybko, by zaspokoić głód mieszkaniowy rosnących metropolii.
