Za utrzymanie domu płacimy dziś więcej niż przed pandemią. Jak podaje Eurostat, wydajemy na ten cel prawie tyle, co Belgowie i Holendrzy, a do tego więcej niż m.in. Francuzi i Włosi, choć zarabiamy mniej niż mieszkańcy tych państw. Wydatki takie jak czynsz najmu, opłaty na rzecz spółdzielni, media, wywóz odpadów oraz remonty pochłaniają co czwartą złotówkę znikającą z naszego portfela.
Utrzymanie domu droższe przez pandemię
Eksperci HRE Investments przyjrzeli się danym Eurostatu za rok 2020. Okazuje się, że przed pandemią koszty utrzymania mieszkania czy domu utrzymywały się w Polsce na dość stabilnym poziomie, jednak w ubiegłym roku gwałtownie poszły w górę. Przeciętna rodzina wydaje dziś na ten cel już ponad 1000 zł miesięcznie. Można wskazać kilka przyczyn tej zmiany:
- wzrost cen energii elektrycznej,
- wzrost opłat za wywóz śmieci,
- droższe usługi kanalizacyjne i dostarczanie wody,
- droższe usługi związane z prowadzeniem domu,
- przeprowadzane podczas lockdownów remonty i zmiany aranżacji mieszkań.

Warto zwrócić uwagę zwłaszcza na koszty remontów, które według ekspertów wzrosły w czasie pandemii nawet o kilkanaście procent. Zainteresowanie usługami remontowymi od miesięcy utrzymuje się na wysokim poziomie, a do fachowców ustawiają się kilkumiesięczne kolejki.
Koszty utrzymania jak na Zachodzie
Jak podaje Eurostat, pod względem kosztów utrzymania mieszkania czy domu Polacy znaleźli się w gronie europejskich „bogaczy”. W krajach takich jak Finlandia, Holandia, Belgia, Szwajcaria, Dania i Polska kwoty wydawane na utrzymanie i wyposażenie domu stanowią od 25 do 32 proc. wszystkich wydatków. Ten ostatni, najwyższy wynik odnotowano w Niemczech.
Co ciekawe, w różnych krajach można wskazać różne przyczyny wysokich opłat. Przykładowo w krajach południa Europy wyjątkowo duże są koszty energii. Z kolei w bogatszych krajach zachodnich takich jak Finlandia, Dania czy Niemcy bardzo drogi jest najem (a trzeba pamiętać, że mieszkania wynajmuje tam większa część społeczeństwa niż w Polsce).

Wyjątkowo niskimi kosztami utrzymania mieszkania czy domu mogą pochwalić się Grecja i Cypr (mniej niż 15 proc. ogółu wydatków). To w dużej mierze zasługa ciepłego klimatu, który pozwala zaoszczędzić na ogrzewaniu. W obu krajach dość rzadko przeprowadza się też remonty.
