Mieszkania od gminy mogą otrzymać na wynajem osoby w trudnej sytuacji życiowej. W błędzie są jednak ci, którzy sądzą, że to świetny sposób na szybkie otrzymanie wygodnego lokum „za nic”. Jak pokazuje praktyka, na przydział mieszkania komunalnego lub socjalnego zwykle czeka się latami, a stan tych lokali czasem jeży włos na głowie. Najemcy padają też ofiarą bezdusznej biurokracji. Przytaczamy najbardziej zapadające w pamięć przypadki, opisywane przez media i Rzecznika Praw Obywatelskich.
Zobacz, jak niekiedy wygląda rzeczywistość mieszkańców gminnych lokali:
Mieszkania od gminy tylko dla cierpliwych – i niewybrednych
Jak pokazują dane Głównego Urzędu Statystycznego, średni czas oczekiwania na mieszkanie od gminy to 3,2 roku. Niechlubne rekordy odnotowane przez Najwyższą Izbę Kontroli w latach 2016–2019 to:
- 12 lat oczekiwania na mieszkanie socjalne,
- 17 lat oczekiwania na mieszkanie komunalne.
Według najnowszych dostępnych danych (za rok 2019) liczba osób oczekujących na mieszkanie od gminy wynosi aż 150 579. Kolejki są długie, bo lokali po prostu brakuje, a nowych buduje się niewiele. Mała jest też rotacja najemców w mieszkaniach komunalnych i socjalnych – w 2019 r. zawarto nowe umowy najmu dotyczące tylko 47 120 lokali.
Stan budynków i lokali też pozostawia wiele do życzenia. Jak informowała w 2020 r. NIK, aż 81 proc. gminnego zasobu mieszkaniowego to mieszkania w budynkach wybudowanych przed 1945 r. Są to na ogół rozpadające się przedwojenne kamienice, zwykle nieocieplone i pozbawione m.in. łazienek w mieszkaniach. Na ogół nie są one w żaden sposób przystosowane do osób z problemami w poruszaniu się, m.in. starszych, chorych czy niepełnosprawnych.
Poznaj 11 bulwersujących historii na temat realiów życia w mieszkaniach gminnych:
Mieszkania komunalne i mieszkania socjalne – kto może na nie liczyć?
O przydziale mieszkania z gminnego zasobu decyduje zwykle trudna sytuacja materialna i mieszkaniowa wnioskodawcy. Na to, czy i kiedy lokal zostanie przyznany, wpływają m.in. takie elementy jak:
- dochody w gospodarstwie domowym,
- obecnie zajmowany metraż,
- posiadanie lub nie prawa do innego lokalu,
- stan zdrowia, w tym niepełnosprawność,
- bycie ofiarą przemocy domowej,
- fakt zamieszkiwania w budynku gminnym przeznaczonym do rozbiórki.
Warto jednak pamiętać, że mieszkania komunalne i mieszkania socjalne spełniają różne role. Lokale komunalne to „zwykłe” mieszkania gminne, często w dobrym standardzie, wynajmowane potrzebującym. Tymczasem lokale socjalne to mieszkania w dużo gorszym standardzie, przyznawane m.in. osobom eksmitowanym z mieszkań komunalnych.
