Wynajem mieszkań turystom męczy sąsiadów
Sprawę opisał „Dziennik Gazeta Prawna”. Chodzi o coraz częstsze sytuacje, gdy właściciel mieszkania w bloku postanawia wynajmować je krótkoterminowo gościom. To popularna forma zarabiania w miejscowościach turystycznych, a także w największych miastach, jednak jest ona bardzo uciążliwa dla sąsiadów. Goście nie zawsze przestrzegają ciszy nocnej, a do tego często nie dbają o przestrzenie wspólne budynku.
– Turyści (...) częstokroć nie okazują troski o estetykę tych miejsc, pozostawiając śmieci – czytamy w uzasadnieniu wyroku Sądu Najwyższego. – Mając klucz do bramy, ewentualnie kod dostępu do klatki schodowej, często wracają do miejsc zakwaterowania o późnych porach lub urządzają w nich głośne spotkania.
Warto dodać, że podobny problem coraz częściej występuje na osiedlach domów jednorodzinnych. Wystarczy, że jeden z sąsiadów przekształci swój budynek w nieformalny hotel robotniczy.
– To bardzo trudne przypadki – tłumaczy „Rzeczpospolitej” mec. Bogdan Dąbrowski z Urzędu Miasta w Poznaniu. – Ciężko jest cokolwiek udowodnić. Prawo nie zabrania właścicielom domów jednorodzinnych posiadania pięciu czy dziesięciu łazienek. Mogą też dzielić dom na tyle pokoi, ile chcą, i stawiać dowolną liczbę łóżek.
Sąd Najwyższy: wspólnota mieszkaniowa nie może zakazać najmu
W 2016 r. jedna ze wspólnot mieszkaniowych w pewnej miejscowości turystycznej uznała, że miarka się przebrała. Podjęto uchwałę, która zabraniała najmu krótkoterminowego w budynku. Uchwała została jednak zaskarżona przez jednego z właścicieli mieszkań, który uznał, że ograniczono mu swobodę korzystania z własnego lokalu.
Po długiej sądowej batalii sprawa trafiła w końcu przed Sąd Najwyższy. Sędziowie uznali, że wspólnoty nie mają prawa zakazywać najmu krótkoterminowego, bo w ten sposób przekraczają swoje kompetencje. Zgodnie z przepisami taki zakaz mógłby wprowadzić jedynie Sejm, uchwalając odpowiednią ustawę. Na razie nie są jednak prowadzone żadne prace nad tego typu aktem prawnym.
– Skoro celem powołania wspólnoty jest zarząd nieruchomością wspólną, nie może ona wykraczać poza ustawowe uprawnienia (...) i przypisywać sobie kompetencji do krępowania właściciela odrębnego lokalu i określania w jaki sposób – zdaniem większości – może on wykorzystywać swój lokal – podsumowują swoje stanowisko sędziowie SN.
