Więcej ofert, ale niekoniecznie więcej transakcji w stolicy. Ile kosztuje metr mieszkania w Warszawie?

Deweloperzy aktywnie rozpoczęli rok, wprowadzając do sprzedaży znaczną liczbę mieszkań – w samej Warszawie oferta nowych lokali wzrosła do poziomu, który nie był notowany od wielu miesięcy. Mimo to popyt nie nadążał za podażą. Według wstępnych danych Otodom w stolicy sprzedano blisko 3 tys. mieszkań, co oznacza spadek względem grudnia 2024 roku.

W efekcie całkowita liczba dostępnych lokali na rynku deweloperskim wzrosła, a w wielu przypadkach czas potrzebny na wyprzedaż oferty wyraźnie się wydłużył. Warszawa, obok Trójmiasta, znalazła się w gronie miast, gdzie równowaga między podażą a popytem została zachowana, jednak już teraz pojawiają się obawy o dalszy rozwój sytuacji.

Po raz pierwszy od listopada 2022 roku czas potrzebny na sprzedaż całej dostępnej oferty na siedmiu największych rynkach przekroczył pięć kwartałów. Choć granica uznawana za sygnalizującą nadpodaż wynosi sześć kwartałów, trend wyhamowania popytu może budzić niepokój.

– Obserwujemy zwiększoną ostrożność kupujących, co przekłada się na dłuższy czas sprzedaży mieszkań. To, czy rynek zmierza ku nadpodaży, stanie się jasne dopiero po pierwszym kwartale 2025 roku – komentuje Katarzyna Kuniewicz, dyrektor badań rynku Otodom.

Pomimo zwiększonej oferty, ceny mieszkań w Warszawie pozostają na stabilnym poziomie. W styczniu średnia cena za metr kwadratowy przekroczyła 17 tys. zł, co czyni stolicę najdroższym rynkiem mieszkaniowym w kraju. W porównaniu z grudniem 2024 roku zmiany w cennikach były kosmetyczne i nie przekraczały 0,6%.

Tym, co może niepokoić deweloperów, jest jednak wyhamowanie dynamiki wzrostu cen w skali roku. Po raz pierwszy od 2022 roku na żadnym z monitorowanych rynków nie odnotowano wzrostu przekraczającego 10% w ujęciu rocznym. Czy to zapowiedź większej stabilizacji, czy początek nowego trendu? Najbliższe miesiące będą kluczowe dla odpowiedzi na to pytanie.

Warszawski rynek nieruchomości wchodzi w 2025 rok z niejednoznaczną sytuacją. Podaż wyraźnie rośnie, ale kupujący zachowują ostrożność. Jeśli popyt pozostanie na niskim poziomie, deweloperzy mogą stanąć przed koniecznością dostosowania swojej strategii – czy to poprzez większe promocje, czy nawet lekkie korekty cenowe.

Czy pierwszy kwartał 2025 roku przyniesie stabilizację, czy wręcz przeciwnie – zainicjuje spadek cen? Obecna sytuacja skłania do uważnego śledzenia kolejnych miesięcy na rynku mieszkaniowym w stolicy.

Źródło: Otodom

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!