Tak mieszkają nasi senatorowie. Nieruchomości za 3 miliony złotych

Tadeusz Arłukowicz: Z trójki podlaskich senatorów zdecydowanie najbogatszym oraz posiadającym najcenniejsze nieruchomości jest były wiceprezydent Białegostoku. Do Senatu dostał się z ramienia Platformy Obywatelskiej.

Arłukowicz może pochwalić się domem o pow. 250 m2, mieszkaniem – 78 m2 i dwoma nieruchomościami niezabudowanymi przekraczającymi 1,5 ha. Wszystko warte jest, bagatela, 1 600 000 zł! Warto zaznaczyć, że pożyczki wzięte na nieruchomości wynoszą „jedynie" 470 000 czyli niecałe 1/3 ogólnego majątku senatora.

Bogdan Józef Paszkowski: Senator z ramienia PiS już po raz drugi zasiada w ławach izby wyższej. W tym czasie zdążył zamienić swoje 95-metrowe mieszkanie (warte według senatora 420 000 zł) na niemal dwukrotnie większy dom o wartości 800 000 zł.

Szeregówkę zakupił w 2010 roku. W tym też okresie sprzedał swoje mieszkanie. Warto dodać, że senator nie bał się wziąć kredytu we frankach szwajcarskich. Spłacać go będzie do 2033 roku.

Włodzimierz Cimoszewicz: Z całej trójki najskromniej żyje były premier. Swoją 20 hektarową leśniczówkę (wpisano jako gospodarstwo rolne) w puszczy wycenia jedynie na 250 000 zł. Nie posada ani mieszkania, ani innego domu. W przeciwieństwie do pozostałych senatorów, nie musi także martwić się kredytami. Nie posada żadnych długów i zobowiązań.

Z województwa warmińsko-mazurskiego wszyscy senatorowie są z ramienia Platformy Obywatelskiej. Przyznać trzeba, że wszyscy preferują inwestycje w nieruchomości. Senatorowie z woj. Podlaskiego w porównaniu z nimi są kopciuszkami.

Stanisław Gorczyca: Zliczenie wszystkich nieruchomości senatora nie jest wcale prostą sprawą. Posiada olbrzymie – 200 metrowe mieszkanie. Co ciekawe jego wartość wycenia na zaledwie 200.000 zł. Ma także nieco większy dom – 260 metrów. Tutaj jego wartość jest o wiele wyższa niż mieszkania i sięga 700.000 zł.

Gorczyca posiada także 11 hektarowe gospodarstwo rolne warte 150 000 zł i gigantyczną, bo 1800 metrową działkę rekreacyjną (60 000 zł).

Do senatora należy także jeszcze większa działka budowlana (3544 m2) o wartości 450 000 zł. Cena działki z pewnością wzrośnie, bo Gorczyca rozpoczął już na niej budowę kolejnego domu.

To nie wszystko. Własnością senatora jest jeszcze jedna działka budowlana (3093 m2) o wartości 67 000 zł. Gdyby to wszystko podliczyć, to same nieruchomości, bez środków ulokowanych na koncie, lokacie i polisie ubezpieczeniowej, warte są 1 627 000 zł. Zaciągnięte kredyty w banku nie przekraczają 350 000 zł.

Witold Gintowt-Dziewałtowski: Były prezydent Elbląga inwestuje z kolei w mieszkania. Ma ich trzy o łącznej wartości niemal 400.000 zł. Największe, otrzymane w spadku, ma 94 metry. Pozostałe są nieco mniejsze – 83 m2 i 57 m2. Senator nie ma za to żadnych długów i zobowiązań.

Stanisław Gorczyca: Zdecydowany rekordzista tego zestawienia. Wartość jego nieruchomości sięga niemal 3 milionów złotych.

Posiada olbrzymi dom o metrażu 320 metrów kwadratowych, który warty jest 1 200 000 zł. Oprócz tego stawia drugi dom jednorodzinny na 4800 metrowej działce. Wartość domu w obecnym stanie – 1,5 miliona złotych!

Dziekan Wydziału Biologii na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, mimo że stawia niezwykle drogi dom, nie ma żadnego zadłużenia.

Marek Konopka, były trener koszykówki w Białej Piskiej, wypada w tym zestawieniu zdecydowanie najbiedniej, chociaż i tak nie ma prawa na nic narzekać.

Posiada 200-metrowy dom, wart ćwierć miliona złotych, 40-metrowe mieszkanie (wycenione na 80 000 zł) i drugie, nieco większe mieszkanie o wartości 120 000 zł. 

Zobacz również: Jak mieszkają prezydenci miast: Białegostoku, Suwałk, Łomży, Ełku