Rynek działek budowlanych. Liczy się piękne położenie

redakcja GL, Autor: Dariusz Chajewski
Bytom OdrzańskiBytom Odrzański staje się coraz bardziej przyjaznym miastem. Nic dziwnego, że coraz więcej „obcych" chce zostać bytomianami.
Bytom OdrzańskiBytom Odrzański staje się coraz bardziej przyjaznym miastem. Nic dziwnego, że coraz więcej „obcych" chce zostać bytomianami. Paweł Janczaruk
W Bytomiu Odrzańskim działki budowlane schodzą jak ciepłe bułeczki. W Kożuchowie chętnych brakuje. Otyń, Siedlisko witają nowych obywateli z otwartymi ramionami.

Agenci zajmujący się obrotem nieruchomości coraz częściej powtarzają, że rynek działek coraz mniej jest rynkiem ceny, a coraz bardziej... jakości. A raczej lokalizacji. I nie zawsze oznacza to, że kupcy zamierzają dom wybudować w centrum miasta. Już kilka lat temu w miejscowościach leżących w pobliżu Zielonej Góry, Nowej Soli, Głogowa mówiono, że jedną z szans na przyszłość jest rola sypialni większego sąsiada.

Bytom jest trendy 

W Bytomiu Odrzańskim ludzie wciąż chwalą się nowymi sąsiadami, którzy przeprowadzają się tutaj z innych miast i miasteczek. I jak żartuje jedna z urzędniczek po prostu mieszkać w Bytomiu jest trendy.

- Mamy ogromne zainteresowanie działkami budowlanymi - mówi sekretarz bytomskiej gminy Wiesława Skrobacz. - Jako gmina kompleksów nieruchomości już nie mamy, wyszukujemy teraz miejsca na jedną, dwie działki. Swoje sprzedaliśmy także w pobliskim Byczu, który już wkrótce połączy się z miastem.

I pani sekretarz nie bez dumy opowiada, że ludzie doceniają piękne położenie miasteczka oraz to wszystko, co zrobiono ostatnio by przypominało kolorową bombonierkę i było miejscem przyjaznym. Podaje przykład malarki, która przyjechała tutaj na chwilę, ale gdy spojrzała ze wzgórza na okolicę stwierdziła, że to będzie jej miejsce do życia.

Nowosolanie wybierają Otyń

Otyń ma szczęście gdyż z jednej strony leży blisko Nowej Soli, a niektóre wsie, jak chociażby Czasław i Ługi, rzut beretem dzieli od Zielonej Góry. Na potrzeby budowy domków jednorodzinnych w tych miejscowościach szykowane są plany zagospodarowania przestrzennego, które uwzględniają przekwalifikowanie kiepskich gruntów rolniczych na atrakcyjne tereny budowlane. A sam Otyń zdobywa sympatię nowosolan. I to nie tylko za sprawą bliskości strefy ekonomicznej i ceny, ale zmian w samej miejscowości. Mowa chociażby o rewitalizacji starówki.

70 proc. działek sprzedano w Siedlisku. Tutaj także dominują „obcy" inwestorzy. I tutaj także numerem jeden na liście atutów jest spokój, cisza, lasy, ale także zamek i Odra. Ale w tym ostatnim przypadku ważne jest, że Siedlisko leży na wzniesieniu i powódź mu nie grozi. Co do ceny. Okazuje się, że działka na prowincji nie musi być tania. Jedną niedawno sprzedano za 75 tys. zł, a licytacje kręcą się jak szalone.

Czytaj też: Jak wybrać działkę pod budowę domu? 

W Kożuchowie tłumów nie widać

I tylko w Kożuchowie dość smętnie kręcą głowami. Jakoś nie widać tłumu, który chciałby otrzymać kożuchowskie „obywatelstwo". Samorząd oferuje sporo gminnych działek na sprzedaż, ale kupców brak. Może to sprawa lokalizacji, gdyż działki w obiegu prywatnym sprzedają się nieco lepiej.

Natomiast także kożuchowska gmina ma szansę wykorzystać to, że graniczy z powiatami nowosolskim i zielonogórskim. Zwłaszcza zielonogórzanie szukają terenów pod zabudowę i odległość kilkunastu kilometrów, jak na przykład do Książa Śląskiego, nie jest im straszna. Sama gmina stara się na wsiach budować tereny rekreacyjne i sportowe, aby uczynić je bardziej przyjaznymi dla mieszkańców.

Czytaj też: Działki na sprzedaż

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom