Opolanie chętniej kupują małe mieszkania

Najbardziej pożądane przez są teraz mieszkania dwupokojowe albo trzypokojowe, ale nie większe niż 50 - 60 mkw.

- Gnieździliśmy się w 30-metrowej kawalerce z małym dzieckiem i kupno większego mieszkania było koniecznością - mówi Marzena Kowalska z Opola. - Mieliśmy trochę zaoszczędzonych pieniędzy, dobraliśmy kredyt i udało się kupić 52-metrowe mieszkanie na Malince za 210 tys. zł.

W ciągu roku ceny nieruchomości spadły o kilka procent. Średnia cena metra kwadratowego mieszkania na rynku wtórnym (czyli używanego) w Opolu wynosi obecnie około 4100 zł, w Kędzierzynie-Koźlu - 2700 zł, w Kluczborku i Brzegu około 2500 zł.

Opolskie: raport na temat rynku najmu mieszkań

Ceny mieszkań są przystępniejsze, ale zainteresowanie dużymi metrażami gwałtownie zmalało.

Nie pomagają kuszące obniżki: 58 mkw. za 190 tys. zł zamiast 220 tys. zł w Opolu, 205 tys. zł zamiast 240 tys. zł za czteropokojowe w Głuchołazach.

- Marzy mi się przestronne mieszkanie, w którym dwoje uczących się dzieci miałoby osobne pokoje dla siebie, my z mężem sypialnię i dodatkowy pokój gościnny, ale z naszymi dochodami nie mamy teraz szans na kredyt - żali się pani Magda z Krapkowic.

Ona pracuje jako doradca klienta na umowę na czas określony, mąż prowadzi własną działalność.

Zdobycie kwoty większej niż 200 tys. zł na własne „M" przerasta teraz możliwości finansowe wielu mieszkańców Opolszczyzny. Tym bardziej, że banki zaostrzyły politykę kredytową.

Wygraj mieszkanie w loterii Nowej Trybuny Opolskiej

- Kredytów we frankach szwajcarskich nie ma w żadnym banku, a kredyty w euro dla przeciętnie zarabiającego Polaka są niedostępne - mówi Piotr Przybył, właściciel opolskiego biura nieruchomości. - Żeby starać się o kredyt w złotych, trzyosobowa rodzina powinna mieć dochody na poziomie 4000 złotych na rękę.

Z analiz przeprowadzonych przez firmę Expander wynika, że przeciętna zdolność kredytowa osób ubiegających się o kredyty hipoteczne od kwietnia 2011 roku do kwietnia 2012 spadła o ponad 100 tys. złotych.

Klienci odbijają się od drzwi banków. - Nawet dobrze zarabiający singiel może mieć teraz kłopoty z otrzymaniem kredytu hipotecznego, bo banki preferują jednak pary, najlepiej z historią kredytową i odpowiednimi zarobkami - potwierdza Czesław Błaut, właściciel biura nieruchomości w Kluczborku.

- Dlatego na pozbycie się dużych mieszkań decydują się jedynie osoby, które nie mają innego wyjścia. Wielu sprzedających wycofało oferty i czekają na lepsze czasy albo zdecydowało się na wynajem tych mieszkań - mówi Joanna Wielichowska, prezes Stowarzyszenia Zarządców i Pośredników w Obrocie Nieruchomościami w Opolu.

Kędzierzyn-Koźle: kolejka po mieszkania komunalne zmniejszyła się o połowę

Także deweloperzy zareagowali na obecne ograniczone pod względem metrażu wymagania klientów.

Marzena Kucharska, dyrektor sprzedaży i marketingu jednej z firm deweloperskich obecnych na opolskim rynku mówi, że o ile w poprzedniej inwestycji największe oferowane mieszkania miały po 95 mkw., to obecnie sięgają 76 mkw. i zaplanowano ich tylko trzy w liczącym 61 mieszkań budynku.

Ceny metra kwadratowego mieszkań od deweloperów (nowych, do wykończenia) zaczynają się w Opolu od 4500 zł, w Kędzierzynie-Koźlu sięgają 3700 zł, w Brzegu między 3000 zł a 3800 zł, a w Kluczborku niespełna 3500 zł.

Jacek Dobrzański, właściciel pracowni architektonicznej z Wrocławia uważa, że w dążeniu do minimalizacji przestrzeni życiowej powinniśmy jednak zachować zdrowy rozsądek.

- Jeśli kupujemy mieszkanie na kredyt, to zwykle na wiele lat - przekonuje. - Wyposażenie tych najmniejszych będzie nas też drożej kosztowało, bo standardowe meble nie sprawdzą się w nich.