Kupujesz, poprawiasz i sprzedajesz. Na jednym mieszkaniu można zarobić nawet 20 proc.

Przed rozpoczęciem flippowania warto dokładnie zapoznać się z sytuacją na rynku mieszkaniowym, co ułatwi oszacowanie potencjalnej stopy zwrotu z inwestycji. Kluczowe jest szczegółowe zbadanie lokalnych ofert, aby skupić się na nieruchomościach o największym potencjale.

Warto wnikliwie przeanalizować kilka kluczowych elementów:

1. Atrakcyjna cena zakupu mieszkania to najważniejszy parametr opłacalnego flippa. Największy potencjał mają nieruchomości, które wymagają generalnego remontu, zlokalizowane nieopodal ruchliwych arterii i te położone na obrzeżach miast. Takie lokale często mają atrakcyjną cenę. Warto również szukać mieszkań na licytacjach komorniczych. Zadłużone nieruchomości można nabyć znacznie poniżej ich wartości.

2. Oszacowanie, jaki będzie koszt remontu i modernizacji mieszkania. Najlepiej skorzystać z pomocy fachowca, który oceni stan techniczny lokalu oraz zakres prac. Warto nawiązać współpracę z doświadczonym architektem wnętrz i sprawdzoną ekipą remontową, która pomoże wyliczyć, ile będzie kosztować nie tylko robocizna, ale również materiały budowlane, elementy wykończeniowe i nowe wyposażenie.

3. Nie można zapominać o dodatkowych opłatach, czyli kosztach notarialnych, podatku PCC, comiesięcznym czynszu, opłatach za media i ewentualnej prowizji dla agencji pośrednictwa w obrocie nieruchomościami.

4. Określenie ceny za jaką bez problemu będzie można sprzedać wyremontowane mieszkanie. Tu kluczowa jest analiza ofert w podobnym standardzie dostępnych w danej lokalizacji.

5. Czas realizacji flippa, czyli ile potrwa cały proces (zakup, remont i sprzedaż). Szybkość obrotu kapitału ma kluczowe znaczenie dla flippera. Trzeba na to zarezerwować od 3 do 6 miesięcy. Warto mieć na uwadze, że w 2024 roku o ok. 30 procent wzrosła ilość ofert mieszkań na sprzedaż na rynku wtórnym, więc proces sprzedaży może się wydłużyć. Wahania cen nieruchomości mogą istotnie wpłynąć na zysk.

6. Zabezpieczone finansowanie, np. gotówka, kredyt hipoteczny lub wsparcie inwestora. Warto mieć również rezerwę finansową na nieprzewidziane wydatki.

Średni zysk z flippowania nieruchomości w Polsce w 2025 roku, czyli potencjalna stopa zwrotu (ROI), wynosi zazwyczaj od 10 do 20%. Kluczowymi czynnikami wpływającymi na wynik jest koszt zakupu nieruchomości oraz jej atrakcyjność, gdy ponownie trafi na rynek po modernizacji. Przykładowo, jeśli mieszkanie zostało kupione za 580 000 zł, a remont i dodatkowe koszty wyniosły 61 000 zł, całkowita inwestycja zamknie się w kwocie 641 000 zł. Sprzedaż mieszkania za 719 000 zł daje zysk brutto na poziomie 78 000 zł, co przekłada się na ROI równe 12%.

Inwestorzy szukający wysokiej stopy zwrotu najczęściej koncentrują się na dużych aglomeracjach miejskich, gdzie wyremontowane mieszkania cieszą się największym zainteresowaniem kupujących. Warto jednak zwrócić uwagę na mniejsze miasta, które również mogą zapewnić satysfakcjonujące zyski dzięki niższym kosztom wejścia. W takich lokalizacjach szczególnie perspektywiczne są okolice uczelni wyższych, które przyciągają studentów i generują popyt na mieszkania na wynajem lub sprzedaż.

W flippowaniu nieruchomości kluczowe jest znalezienie równowagi między kosztami a jakością wykończenia. Klienci stają się coraz bardziej wymagający – zwracają uwagę na trwałość materiałów, staranność wykonania i design, który pozwala im uniknąć dodatkowych nakładów na modernizację w przyszłości. Oszczędzanie na jakości może początkowo obniżyć koszty remontu, ale słabe materiały i niechlujne wykończenie zniechęcają potencjalnych nabywców, wydłużając czas sprzedaży i zmniejszając konkurencyjność oferty.

Najlepsze efekty przynoszą uniwersalne rozwiązania, które są zarówno praktyczne, jak i estetyczne. Ponadczasowe wzory podłóg i glazury, dekoracyjne tapety, efektowne lamele, minimalistyczne meble kuchenne, energooszczędna armatura i oświetlenie LED, trzyszybowe okna czy solidne drzwi wejściowe to elementy, które nie tylko podnoszą wartość mieszkania, ale gwarantują atrakcyjność lokum. Wybierając takie materiały, inwestor zapewnia sobie przewagę na rynku, gdzie w zalewie ofert kluczowe staje się pierwsze wrażenie.

Dzisiejsi nabywcy coraz częściej są zagonieni i szukają mieszkań gotowych do zamieszkania – takich, które nie tylko dobrze wyglądają, ale są także komfortowe na dłuższą metę. Zainwestowanie w wyższą jakość wykończenia może początkowo wydawać się nieopłacalne, ale pozwala szybciej sprzedać nieruchomość i docelowo osiągnąć wyższą stopę zwrotu.

To też cię może zainteresować: Czy Polacy wrócą do banków po kredyty? Eksperci prognozują, co nas czeka w 2025 r.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!