Dla osób, które liczą na kupno mieszkania po niższej cenie, z rynki nie płyną dobre wiadomości. Taniej raczej nie będzie. Początek 2014 roku według ekspertów będzie okresem ożywienia na rynku pierwotnym. Przyczynić się do tego ma rozpoczynający się program dopłat Mieszkanie dla Młodych (MdM). Analitycy uważają, że utrzyma się niewielki wzrost cen nieruchomości, jaki jest widoczny od połowy 2013 roku.
Przeczytaj również: O dostępności mieszkań w programie Mieszkanie dla Młodych
– W większości dużych miast zanotowaliśmy wzrost cen, średnio o około 8–9 procent. Jest to spowodowane kilkoma czynnikami. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe, co dwojako wpłynęło na rynek nieruchomości. Z jednej strony mamy niskooprocentowane kredyty hipoteczne, co oczywiście jest zachętą dla części osób do tego, żeby mieszkanie kupić. Z drugiej – niskie
stopy to niskie oprocentowanie lokat. Wielu zamożniejszych klientów przenosi zatem swoje środki na rynek nieruchomości, kupując mieszkania chociażby na wynajem – uważa Marcin Krasoń, Analityk Rynku Nieruchomości Home Broker.
Warto wspomnieć, że dziś najbardziej prawdopodobnym scenariuszem na rynku kredytów hipotecznych jest utrzymanie stóp procentowych, a więc i kosztu kredytu na rekordowo niskim poziomie przynajmniej przez pół roku. Niski poziom stóp procentowych wpływa korzystnie bezpośrednio nie tylko na oprocentowanie kredytów hipotecznych, ale i na wyższą zdolność kredytową konsumentów.
Stabilne ceny mieszkań
Wzrost cen nieruchomości zależy nie tylko od niskich stóp procentowych. Oferta deweloperów jest duża. Podobnie kształtuje się popyt ze strony kupujących lokale. Stąd też, póki co, mamy stabilne ceny nieruchomości mieszkaniowych. Jeśli jednak w 2014 roku liczba dostępnych na rynku mieszkań znacznie się zmniejszy, to możemy spodziewać się wzrostu cen. Jeżeli jednak deweloperzy będą realizować projekty tak jak dotychczas, to obecna stabilna sytuacja cenowa mieszkań utrzyma się.
– Niektórzy deweloperzy mogą zdecydować się na obniżenie cen w swoich inwestycjach tak, aby dopasować je do startującego programu dopłat Mieszkanie dla Młodych. Natomiast w innych, położonych bardziej centralnie inwestycjach rosnący popyt i stosunkowo niewielka podaż może wywołać drobne wzrosty cen – uważa Tomasz Panabażys, prezes zarządu w firmie Dolcan.
Najważniejszym czynnikiem decydującym o wysokości cen mieszkań będzie jednak stan polskiej gospodarki, a także koszt pieniądza, wyznaczany przez poziom stóp procentowych – uważa Michał Witkowski, dyrektor z Atlas Estates. – Jeśli kredyty hipoteczne nie będą zbyt drogie, a Polacy uwierzą, że ich przyszłe zarobki pozwolą im na spłatę zobowiązania, popyt na mieszkania może utrzymać się na dotychczasowym, bardzo dobrym poziomie, a nawet wzrosnąć. Pewnym utrudnieniem dla kupujących będzie konieczność posiadania wkładu własnego przy zakupie mieszkania na kredyt – dodaje Witkowski.
Od czego zależy wysokość ceny za mieszkanie?
Na pewno od lokalizacji. W każdym mieście są miejsca bardziej lub mniej popularne i atrakcyjne do zamieszkania. Standardowo do tych obleganych miejsc należy okolica śródmieścia bądź starego miasta. – Im dalej od centrum miasta, tym ceny mieszkań są niższe. Warto zaznaczyć, że kupujący zwracają też uwagę na komunikację. Jeśli nieruchomość jest dobrze skomunikowana – cena wzrasta. Nieco inaczej wygląda to, gdy w najbliższej okolicy nie ma tramwaju czy pociągu podmiejskiego. Standardowo najtaniej możemy kupić mieszkanie poza granicami administracyjnymi miasta – zaznacza Marcin Krasoń.
Przeczytaj poradnik: Lepiej kupić mieszkanie nowe czy używane
Realizacja marzeń o własnym mieszkaniu nigdy nie była łatwym orzechem do zgryzienia. Najtrudniej będzie osobom, które nie posiadają oszczędności. Rekomendacja S, wprowadzona przez Krajowy Nadzór Finansowy (KNF), wymaga wniesienia do kredytu hipotecznego wkładu własnego. W 2014 roku wynosi on co najmniej 5 procent. A z roku na rok wymagany wkład własny będzie coraz wyższy.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?