Kredyty hipoteczne od 2015 roku po nowemu: trzeba mieć wyższy wkład własny

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Kredyt na zakup mieszkaniaKredyt hipoteczny będzie trudniej dostać, ale z drugiej strony mniejsza dostępność finansowania powinna przełożyć się na obniżenie cen nieruchomości.
Kredyt na zakup mieszkaniaKredyt hipoteczny będzie trudniej dostać, ale z drugiej strony mniejsza dostępność finansowania powinna przełożyć się na obniżenie cen nieruchomości. Sxc.hu (jayofboy)
Od stycznia trzeba mieć już nie minimum 5 procent, a 10 procent wkładu własnego. Kto planuje więc zakup mieszkania, musi rozpocząć starania o kredyt hipoteczny, mając w kieszeni już przynajmniej jedną dziesiątą wartości upatrzonego lokum.

Wkład własny to kwota, jaką kredytobiorca dokłada do zaciągniętego kredytu na zakup domu czy mieszkania. Do końca 2014 roku banki wymagały minimum 5-procentowego wkładu własnego. Przykładowo: chcąc kupić jeszcze w tym roku mieszkanie o wartości 200 tysięcy złotych, potencjalny klient na taki lokal musiał mieć przynajmniej 10 tysięcy złotych oszczędności. Pozostałe 95 procent bank dokładał w formie udzielonego klientowi kredytu.

Jeszcze dwa lata temu wybrane banki udzielały nawet kredytów w wysokości 105 procent wartości nieruchomości. Od stycznia 2015 roku idą jednak zmiany.

Złe wiadomości dla przyszłych kredytobiorców

Wymagany wkład własny będzie podwojony: z 5 do 10 procent. –  Zwiększenie poziomu minimalnego wkładu własnego wynika z wprowadzenia przez Komisję Nadzoru Finansowego nowelizacji rekomendacji S – wyjaśnia Łukasz Piechowiak, główny ekonomista portalu Bankier.pl. Ta rekomendacja to dokument określający listę tzw. dobrych praktyk stosowanych przez banki w zakresie udzielania kredytów hipotecznych. – Zgodnie z nowelizacją rekomendacji S, od 2015 roku, minimalny wkład własny przy zakupie mieszkania ma wynieść 10 procent, w 2016 roku – 15 procent; a w 2017 roku będzie to 20 procent.

Poczytaj też: Dokumenty wymagane w banku przy ubieganiu się o kredyt 

Przypomnijmy: wcześniej KNF chciała, aby wkład własny w wysokości minimum 20 procent obowiązywał już od 2015 roku, ale – jak twierdzili ekonomiści – to mogłoby sparaliżować rynek nieruchomości. KNF złagodziła swoje stanowisko i zdecydowała, żeby wymagany wkład własny zwiększać stopniowo, od 2014 do 2017 roku.

Trzeba mieć większe oszczędności

Wyższy wkład to zła wiadomość dla tych osób, które nie posiadają żadnych oszczędności, a marzą o własnym mieszkaniu. –  Oznacza to mniej więcej tyle, że będą musieli więcej zaoszczędzić lub pożyczyć od rodziny – kontynuuje ekspert. –  W dużych miastach chodzi o dysponowanie kwotą co najmniej około 20 tysięcy złotych oszczędności.

Niektórzy znawcy rynku kredytowego uważają, że wymagany wyższy wkład własny to, wbrew pozorom, pozytywna zmiana. Dlaczego? –  To dlatego, że w znaczny sposób poprawi bezpieczeństwo zarówno po stronie banków, jak i klientów – podkreśla Łukasz Piechowiak. –  Im wyższy wkład własny, tym mniejsza rata i krótszy okres spłaty.

Trudniej młodym potencjalnym kredytobiorcom

KNF będzie wymagała od banków, aby te przyjmowały oświadczenia, że pieniądze przeznaczone na wkład własny nie pochodzą z innych kredytów. To znaczy: kto nie będzie posiadał oszczędności w wysokości przynajmniej 10 procent wartości upatrzonego lokalu, nie może ich zdobyć, zaciągając np. kredyt gotówkowy. – Nie każdego stać na to, żeby zaoszczędzić tak dużo pieniędzy. Z pewnością będzie to dużym problemem dla wielu młodych ludzi, których czeka więcej wyrzeczeń – dodaje Piechowiak. – W teorii to wszystko dla ich dobra, ale czy w praktyce, to się dopiero okaże.

Krótszy okres kredytowania

Jeszcze w 2013 roku można było otrzymać kredyt na 40 lat. Skróceniu uległ też maksymalny czas kredytowania. - Do 35 lat, a docelowo ma to być 25 lat – precyzuje ekspert z portalu Bankier.pl.

Kredyt hipoteczny będzie trudniej dostać, ale ma to również swoje dobre strony. - Mniejsza dostępność finansowania powinna przełożyć się na obniżenie cen nieruchomości. To natomiast sprawi, że będziemy musieli uzbierać mniej, a zaciągnięte zobowiązania staną się zwyczajnie tańsze – tłumaczy dalej ekonomista.

Warto wiedzieć: Jak uzyskać kredyt mieszkaniowy bez wkładu własnego 

Rodzi się jeszcze jedno pytanie: czy na podwyższonym wkładzie własnym stracą deweloperzy. Niektórzy ekonomiści twierdzą jednak, że rządowe programy wsparcia zakupu mieszkań zawsze są najkorzystniejsze właśnie dla deweloperów i dla samych banków. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom