Kosmiczny czynsz w grudziądzkiej kamienicy. Lokatorzy: - Czujemy się oszukani!

redakcja GP, Aleksandra Pasis
- Mamy nadzieję, że nie wylądujemy na bruku - mówią lokatorzy z ul. Kwiatowej- Mamy nadzieję, że nie wylądujemy na bruku - mówią lokatorzy z ul. Kwiatowej w Grudziądzu.
- Mamy nadzieję, że nie wylądujemy na bruku - mówią lokatorzy z ul. Kwiatowej- Mamy nadzieję, że nie wylądujemy na bruku - mówią lokatorzy z ul. Kwiatowej w Grudziądzu. Aleksandra Pasis
- Nie stać nas na taką podwyżkę! - grzmią mieszkańcy kamienicy przy ul. Kwiatowej 3. Nowy, prywatny właściciel podniósł im stawkę z 3 na 10 zł za m. kw! - To rozbój w biały dzień! - mówią lokatorzy.

Ludzie zgodnie twierdzą, że na grudziądzkie realia, taka opłata jest za wysoka. - Przecież w naszym domu nie mieszkają bogacze! - denerwuje się Magdalena Kamińska, jedna z lokatorek. Monika Szramke załamuje ręce: - Gdzie ja pójdę z dwójką dzieci? Pod most?! Zenon Tłuścik dodaje: - Kto nam odda za remonty?

Pan Zenon za swój lokal o powierzchni ok. 70 m. kw. płacił dotychczas ok. 210 zł. Od lutego 2013 roku - wtedy zaczną obowiązywać umowy zawarte z nowym właścicielem - będzie musiał liczyć się z wydatkiem rzędu ok. 700 zł! Do tego trzeba doliczyć koszty wywozu śmieci i zużycia wody.

Wezwania - jak określają je mieszkańcy - do podpisania nowych umów, spadły na nich jak „grom z jasnego nieba". - Nagle dowiedzieliśmy się, że... zostaliśmy sprzedani - tłumaczy lokator Mirosław Szymański. - Dosłownie postawiono nas pod ścianą.

Joanna Lamali, która w imieniu nowego właściciela administruje tym budynkiem wyjaśnia: - Podwyżkę wprowadzono zgodnie z prawem. Lokatorom przysługiwało jej zakwestionowanie lub odmowa przyjęcia podwyżki. Nikt z tego nie skorzystał.

Ludzie się bronią: - Nie mieliśmy wyjścia. Gdybyśmy nie podpisali dokumentu oznaczałoby to, że nie chcemy tu mieszkać. A dokąd mamy pójść? Czujemy się oszukani i potraktowani jak towar!

Grudziądz: GTBS sprzedało domy. Lokatorzy nic nie wiedzieli 

Mieszkańcy domu przy ul. Kwiatowej 3 w Grudziądzu podzielili - szeroko opisywany na łamach „Pomorskiej" - los najemców lokali w blokach przy ul. Libelta i Żeromskiego. Również nie byli świadomi, że Grudziądzkie Towarzystwo Budownictwa Społecznego sprzedało ich wraz z budynkiem w prywatne ręce. Różnica jest jednak taka, że przedwstępne umowy sprzedaży domów przy Libelta i Żeromskiego jeszcze nie nabrały mocy. Mieszkańcy mają więc nadzieję, że uda się wstrzymać tę transakcję.

Właśnie z takim wnioskiem do prezydenta miasta wystąpili radni z komisji mieszkaniowej. - Chcemy, aby koszty zerwania umów pokryło miasto, a nie lokatorzy - wyjaśnia rajca Krzysztof Kosiński. - Czasu jest niewiele, bo umowy sprzedaży wchodzą w życie 31 grudnia.

Zarówno lokatorzy z Libelta, Żeromskiego, jak i Kwiatowej poprosili o zbadanie sprawy przez prokuraturę. - Postępowanie się toczy. Kompletujemy dokumenty - mówi Agnieszka Reniecka, zastępca prokuratora rejonowego. - Zwrócimy też uwagę, na kwoty, za które zostały sprzedane te budynki.

A zdaniem lokatorów kwoty te były bardzo zaniżone. Najtańszą z kamienic można było kupić za 250 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom