Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące zarobków i wydatków w naszym kraju. Okazuje się, że statystyczny Polak w 2019 r. dysponował co miesiąc kwotą 1819 zł, z czego na stałe wydatki przeznaczał 1252 zł. Po ich opłaceniu w portfelu zostawało zatem 567 zł. Na uwagę zasługują też dane Eurostatu, który wyliczył, że 6,2 proc. Polaków jest zbyt obciążonych kosztami utrzymania domu lub mieszkania.
GUS: na obowiązkowe wydatki przeznaczamy prawie 70 proc. dochodów
GUS sprawdził, jak wygląda w Polsce kwestia tzw. dochodu rozporządzalnego. Jest to kwota, jaką gospodarstwo domowe dysponuje po zsumowaniu wszystkich źródeł dochodu i odliczeniu od tej sumy składek na cele społeczne i zdrowotne oraz zaliczek na podatki dochodowe.
Z obliczeń wynika, że w 2019 r. przeciętny Polak dysponował dochodem rozporządzalnym w wysokości 1819 zł miesięcznie. Szczegółowe wyniki wyglądają następująco:
- 61 proc. gospodarstw domowych dysponuje średnio kwotą poniżej 2000 zł miesięcznie na osobę.,
- 33,7 proc. gospodarstw domowych dysponuje kwotą 2000–4000 zł miesięcznie na osobę,
- 3,9 proc. gospodarstw domowych dysponuje kwotą 4000–6000 zł miesięcznie na osobę,
- 1,4 proc. gospodarstw domowych dysponuje kwotą powyżej 6000 zł miesięcznie na osobę.
Sprawdź: Będzie nowa ulga podatkowa na zakup mieszkania?

Wskaźnik przeciętnego miesięcznego dochodu rozporządzalnego na osobę w stosunku do średniej krajowej (średnia dla Polski = 100) w 2019 r. Źródło: GUS
Choć liczby te nie wyglądają może zachwycająco, finanse Polaków i tak wyglądają lepiej niż rok wcześniej. W porównaniu z rokiem 2018 ubyło osób z najmniejszym dochodem (o 6,3 proc.), a przybyło Polaków mających w portfelu od 2 do 4 tysięcy złotych (o 5,4 proc.). Lekko wzrosła też liczba osób w dwóch ostatnich, najbogatszych grupach.
Ogółem w 2019 r. przeciętny Polak miał w portfelu o 126 zł więcej niż w 2018 r. W tym samym czasie domowe wydatki wzrosły o 65 zł, a zatem można mówić o pewnej poprawie sytuacji.
W najlepszej sytuacji przedsiębiorcy, w najgorszej renciści
GUS przyjrzał się również temu, ile mają w portfelu i ile wydają poszczególne grupy gospodarstw domowych. Okazuje się, że najwyższym dochodem rozporządzalnym dysponują osoby pracujące na własny rachunek (np. przedsiębiorcy) oraz pracownicy. W środku stawki znaleźli się emeryci, zaś na końcu – rolnicy i renciści, którzy mają w portfelach najmniej.
Jak ta wysokość dochodów ma się do wysokości wydatków? Tutaj dane są następujące:
- u rolników przeciętne miesięczne wydatki pochłaniają 54,8 proc. dochodu rozporządzalnego,
- u pracowników wydatki pożerają 67,4 proc. dochodu,
- u pracujących na własny rachunek wydatki stanowią 67,7 proc. dochodu,
- u emerytów na wydatki przeznacza się 73,2 proc. dochodu,
- u rencistów wydatki zjadają 81,6 proc. dochodu.
Zobacz: Mieszkanie Plus i Mieszkanie dla Rozwoju. Gdzie realizowane są inwestycje?

Przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na osobę w gospodarstwie domowym oraz wydatki, a także odsetek dochodu przeznaczanego na stałe wydatki. Źródło: GUS
Ogółem statystyczny Polak na stałe wydatki przeznacza co miesiąc 68,8 proc. dochodu rozporządzalnego. To sporo, ale znacznie mniej niż kiedyś – jeszcze 5 lat temu wydatki pochłaniały przeciętnemu Polakowi 78,7 proc. dochodu, 10 lat temu było to 86,5 proc., a 15 lat temu aż 95,5 proc.
Warto dodać, że zdecydowanie najwięcej wydajemy na żywność i napoje bezalkoholowe (średnio 25,1 proc. dochodu rozporządzalnego). Drugim największym wydatkiem są koszty utrzymania domu lub mieszkania i koszty nośników energii (średnio 18 proc. dochodu rozporządzalnego).
Eurostat: coraz więcej Polaków radzi sobie z wydatkami mieszkaniowymi
Ciekawym uzupełnieniem danych GUS-u są badania przeprowadzone przez Eurostat. Europejski urząd sprawdził, jak duża część populacji w różnych krajach jest zbyt obciążona kosztami utrzymania mieszkania czy domu. Przyjęto, że problemem jest sytuacja, gdy gospodarstwo domowe wydaje ponad 40 proc. swoich dochodów na rzeczy takie jak czynsz najmu, rata kredytu hipotecznego oraz opłaty za media i ogrzewanie.
Nasz kraj wypadł w tym zestawieniu całkiem nieźle – tylko 6,2 proc. Polaków jest nadmiernie obciążonych stałymi wydatkami domowymi. Jest to o 2 pp. mniej niż w 2015 r., kiedy przeprowadzono poprzednie badanie. Dla porównania średnia dla Unii Europejskiej wynosi 9,6 proc.
Przeczytaj: Dopłaty do czynszu. Kto może dostać nawet 1500 zł miesięcznie?
Jak podaje Eurostat, w najlepszej sytuacji są pod względem kosztów utrzymania mieszkańcy Irlandii (tylko 3,4 proc. nadmiernie obciążonych), Cypru (2 proc.) i Malty (1,7 proc.). W najgorszej sytuacji są z kolei mieszkańcy Grecji (39,5 proc. populacji wydaje za dużo na utrzymanie), Bułgarii (17,9 proc.), Danii (14,7 proc.) i Niemiec (14,2 proc.). Różnice między poszczególnymi krajami wynikają z wielu czynników, m.in. z polityki społecznej obowiązującej w danym państwie – czy wspierane jest budownictwo komunalne, czy funkcjonują dopłaty do czynszów itp.

Odsetek populacji, który wydaje na utrzymanie mieszkania lub domu ponad 40 proc. swojego dochodu. Źródło: Eurostat
