Głogów. Wspólnota mieszkaniowa stanie przed sądem

redakcja GL, Autor: Dorota Nyk
Wspólnota kontra gminaBogdan Mietlicki: Te 1.470 zł chcemy gminie oddać z naszego funduszu remontowego.
Wspólnota kontra gminaBogdan Mietlicki: Te 1.470 zł chcemy gminie oddać z naszego funduszu remontowego. Dorota Nyk
Gmina miejska podała do sądu wspólnotę mieszkaniową. Powód? Wybrała ona wykonawcę remontu, który był jej zdaniem najlepszy, a nie najtańszy.

- Sprawa ciągnie się od miesięcy, a dach nam nadal przecieka - narzekają mieszkańcy.  

Wiceprezydent Głogowa Leszek Szulc zarzucił członkom wspólnoty z budynku przy ul. Przemysłowej 21, czyli właścicielom lokali, niegospodarność i narażenie interesu gminy miejskiej na szwank. Skierował na drogę sądową wniosek o zaskarżenie uchwały wspólnoty z 16 czerwca w sprawie wyboru wykonawcy na remont dachu i wstrzymanie jej wykonania. „Gmina miejska uważa, że zarząd wspólnoty, a w szczególności właściciele lokali we wspólnocie, przekroczyli kompetencje" - czytamy w piśmie skierowanym do sądu. Wiceprezydent zagroził też, że rozważa kwestię skierowania członka zarządu wspólnoty na drogę postępowania sądowego z powództwa cywilnego. Zdaniem wiceprezydenta, działał on na jej szkodę oraz naruszył dobry wizerunek wspólnoty w oczach wykonawców.

Wybrali wykonawcę z dobrą opinią

Tą osobą jest jeden z właścicieli Bogdan Mietlicki - obecnie przewodniczący zarządu wspólnoty. - Chodzi o zwykły remont dachu w jednej klatce. Wartość robót według kosztorysu wynosi nieco ponad 30 tys. zł - mówi Mietlicki. I opowiada, że ZGM zorganizował przetarg na te roboty. Zgłosiło się kilku chętnych do ich wykonania, ale najtańsza oferta nie odpowiadała większości we wspólnocie. W tej klatce miasto ma 15 mieszkań, natomiast siedem jest prywatnych. Ale prywatni właściciele mają 65 proc. powierzchni.

- Doszliśmy do wniosku, że chcemy, by remont wykonał dobry fachowiec, niekoniecznie najtańszy - opowiada Mietlicki. - Wybraliśmy wykonawcę, który był na czwartej lub piątej pozycji jeśli chodzi o cenę robót, ale za to jest znany i ceniony w mieście. Wyszliśmy z założenia, że rzadko kiedy to co najtańsze jest najlepsze. Uchwałę o wyborze tego wykonawcy podpisało dziewięć osób, jeden przedstawiciel gminy miejskiej był przeciwny. Po jakimś czasie dostaliśmy pismo, że gmina miejska skierowała sprawę na drogę sądową i zaskarżyła naszą uchwałę.

Czytaj też: Mieszkanie spółdzielcze czy wspólnotowe: co warto wiedzieć 

Wspólnota pokryje różnicę w cenie

Wspólnota nie zostawiła sprawy bez odpowiedzi. Skoro gminy Głogów nie stać na tak drogiego zdaniem jej urzędników wykonawcę - to mieszkańcy zadeklarowali, że pokryją różnicę w cenie. - Obliczyliśmy, że interes gminy jest naruszony na kwotę 1.470 zł - mówi Bogdan Mietlicki. - Wszyscy właściciele mieszkań zgodzili się pokryć tę roznicę z naszego funduszu mieszkaniowego. Gmina, skoro jest taka biedna, nic by do tego nie dokładała.

Sprawą zajmie się Sąd Okręgowy w Legnicy, terminu rozprawy jeszcze nie wyznaczono. Sąd przysłał za to decyzję o wstrzymaniu robót do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Zima się zbliża, lecz dach nadal będzie przeciekał, pewnie do wiosny co najmniej. Mieszkańcy tej klatki postępowaniem wiceprezydenta są zbulwersowani. I wyliczają: remont apartamentowca przy al. Wolności na koszt gminy, wybudowanie szerokich ulic na Wojska Polskiego, szerokich chodników przy ul. Elektrycznej, zamiar budowy jupiterów na stadionie i przerobienia mostu kolejowego na drogowy. Mówią: to dopiero jest rozrzutność.

Wiceprezydent Leszek Szulc nie chciał z nami rozmawiać.

Czytaj też: Głogów: Zielony blok świeci pustkami 

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom