Działki najlepszą inwestycją? Tak uważa prawie 60 proc. Polaków. A ceny działek stale rosną

Działki i nieruchomości takie jak mieszkania i domy to najlepsza forma inwestycji – uważają Polacy ankietowani przez Rodzinne Inwestycje i Instytut Badawczy Kantar. Niemal 60 proc. z nas uważa, że mając oszczędności, najlepiej jest kupić grunt, jednak w praktyce mało kto to robi – większość Polaków trzyma oszczędności w bankach. Tymczasem ceny działek rosną z roku na rok.

Badanie, którego wyniki zacytował serwis biznes.newseria.pl, przeprowadzono wśród osób powyżej 25. roku życia. Ankietowanych zapytano, w co najbardziej opłaca się inwestować (można było wskazać maksymalnie trzy odpowiedzi). Jak wykazała ankieta:

• 59 proc. z nas za najlepszą inwestycję uważa działki,
• 52 proc. badanych wybrało mieszkania, domy i lokale usługowe,
• 37 proc. ankietowanych inwestowałoby w złoto i inne kruszce,
• 16 proc. wybrałoby inwestycję w cenne przedmioty.

Aż trzech na czterech badanych uważa, że inwestycja w działki jest bezpieczna (61 proc. „raczej” zgadza się z tym zdaniem, a 14 proc. „zdecydowanie”).

Przeczytaj: Działkę na sprzedaż już wkrótce sprawdzisz za darmo online

Czy te opinie przekładają się jednak na praktykę? Okazuje się, że nie za bardzo. Choć dwie trzecie badanych zadeklarowało, że ma oszczędności, były to głównie środki na lokatach (44 proc.) lub zwykłych rachunkach bankowych (38 proc.). W następnej kolejności lokujemy oszczędności w mieszkaniach i domach (27 proc.). Działki znalazły się dopiero na czwartym miejscu – ma je 22 proc. badanych.

Choć w grunty inwestuje niewielu z nas, popyt na działki rośnie. Jak wyliczają eksperci HRE Investments, w I kwartale 2021 r.:

• zainteresowanie zakupem działki rolnej było o 38 proc. wyższe niż przed rokiem,
• dla działek rekreacyjnych wzrost wyniósł 40 proc.,
• w przypadku działek budowlanych popyt wzrósł o 67 proc.,
• zainteresowanie działkami leśnymi wzrosło aż o 70 proc.

Wraz ze wzrostem popytu oczywiście wzrosły także ceny. Jak podaje serwis bankier.pl, podrożały zwłaszcza grunty w granicach największych miast – gdzieniegdzie nawet o 23 proc. w skali roku. Przykładowo za 1 m kw. gruntu w Łodzi płaci się dziś średnio 256 zł, w Krakowie – 532 zł, zaś w Warszawie aż 760 zł.

Zobacz: Działka ROD. Jak można zostać jej właścicielem?

Z roku na rok coraz drożej jest też poza miastami. W najtańszym województwie warmińsko-mazurskim grunt kosztuje średnio 81 zł/m kw., a w najdroższym mazowieckim – 143 zł/m kw. W ciągu roku ceny działek poszły w górę o 1–23,8 proc.

Stale rosną także ceny gruntów rolnych. Jak podaje GUS, obecnie płaci się za nie od 28 797 zł/ha (woj. zachodniopomorskie) do 64 423 zł/ha (woj. wielkopolskie). Chcąc inwestować w grunty, trzeba zatem dysponować grubym portfelem.

To, że większość Polaków uważa inwestycję w grunty za bezpieczną i opłacalną, nie znaczy oczywiście, że faktycznie zawsze tak jest. Na działce rzeczywiście trudniej stracić niż np. na mieszkaniu, jednak nie każdy kawałek ziemi opłaca się kupić. Kluczowe są kwestie takie jak lokalizacja, uzbrojenie terenu, infrastruktura w okolicy i kształt działki – jeśli chcemy w przyszłości odsprzedać grunt z zyskiem, musi on być atrakcyjny dla potencjalnego inwestora.

Ponieważ popyt na ziemię jest wysoki, a konkurencja o działki duża, opłaca się też pamiętać, by podejrzliwie traktować wszelkiego rodzaju „okazje”. Warto zadać sobie pytanie: jeśli dany kawałek gruntu faktycznie jest tak atrakcyjny, dlaczego jeszcze się nie sprzedał lub nie jest oferowany po wyższej cenie? Jeśli tego zaniedbamy, może się okazać, że z pozoru idealna działka ma wady, które odkryjemy dopiero po zakupie.

Sprawdź: Działka budowlana. Jak znaleźć idealną? Oto mniej oczywiste rady