W 2013 roku Polacy wprowadzili się do 82 tysięcy nowych domów jednorodzinnych. To prawie tyle, ilu mieszkańców Jeleniej Góry. Warto pamiętać, że taka inwestycja to ogromny wydatek.
Zobacz również: Budowa domu w trzech krokach
– Przeznaczając w całości swoje roczne dochody, samodzielne sfinansowanie budowy domu, zajęłoby przeciętnemu gospodarstwu domowemu kilkanaście lat. Kredyt jest zatem koniecznością. Dlatego warto zadbać o wkład własny. Im większy, tym korzystniejsze będą warunki umowy kredytowej. W ten sposób można m.in. uniknąć konieczności wykupu ubezpieczenia – radzi Marcin Krasoń, Home Broker, ZFDF.
Skąd wziąć pieniądze na wymarzony dom?
Od tego roku, zgodnie z wprowadzoną przez Komisję Nadzoru Finansowego nową Rekomendacją S, obowiązuje wymóg posiadania przynajmniej 5% wkładu własnego. Próg ten będzie rósł, aż do 2017 roku, kiedy to osiągnie 20%. Zatem co trzeba zrobić, by uzyskać potrzebne środki?
To też cię zainteresuje: Budowa domu ze styropianu. Dom jak z klocków
Warto zacząć od solidnej rewizji domowego budżetu. Może okazać się, że znajdą się obszary, które znacznie zmniejszą nasze wydatki, co będzie bardzo korzystne. Alternatywą jest również wsparcie w ramach programu "Mieszkanie dla Młodych". O dofinansowanie do wkładu własnego mogą ubiegać się osoby do 35. roku życia, które planują zakup domu jednorodzinnego do 100 m.kw.
– Najwięcej otrzymają rodziny wielodzietne. Osoby wychowujące przynajmniej jedno dziecko mogą liczyć na 15 proc. dopłaty do wkładu własnego, a jeśli w ciągu 5 lat od zakupu domu urodzi się trzecie lub kolejne, zyskają dodatkowe 5 proc. na wcześniejszą spłatę kredytu. Program nie wyklucza jednak osób samotnych czy rodzin bezdzietnych. Dla nich przewidziano dopłaty w wysokości 10 proc. – mówi Michał Krajkowski, Dom Kredytowy Notus, ZFDF.
Warto przeczytać: Rozpoczęła się budowa pierwszego w Polsce domu samowystarczalnego
Dodawanie i mnożenie
Budowa domu również może przysporzyć wiele nieprzewidzianych wydatków, które będą miały wpływ na ogromny wpływ na harmonogram prac. Mogą to być błędy ekipy budowlanej lub też wzrost cen materiałów. Prócz pozyskania środków niezbędnych na pokrycie wymaganego wkładu własnego, warto także zgromadzić dodatkowe oszczędności. Dzięki temu można zamortyzować skutki nieprzewidzianych niespodzianek. Coraz częściej decydujemy się na pomnaża nie kapitału na lokatach bankowych.
– Klientom przede wszystkim zależy na bezpieczeństwie, dlatego decydują się deponować swoje oszczędności na lokatach i kontach oszczędnościowych. Jeśli jednak planowany okres oszczędzania jest dość długi, warto choćby część pieniędzy zainwestować. Oprocentowanie depozytów bankowych nie jest zbyt wysokie, a korzystając z nich nie uzbieramy dużo więcej, niż tyle ile sami wpłacimy. Z drugiej jednak strony istnieją produkty, które pozwalają pomnażać oszczędności. Co ważne, niekoniecznie musi się to wiązać z wysokim ryzykiem. Dla przykładu produkty strukturyzowane zapewniają ochronę kapitału, ale jednocześnie dają szansę na bardzo atrakcyjne zyski – przekonuje Jarosław Sadowski, Expander, ZFDF.
