Spis treści
Zmieniający się krajobraz rynku mieszkaniowego
Jeszcze dekadę temu sześć największych miast w Polsce dominowało na rynku deweloperskim, odpowiadając za 60% mieszkań rozpoczętych w całym kraju. Jednak, jak zauważa Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, sytuacja ta uległa znaczącej zmianie.
– Jeszcze 10 lat temu na sześć największych miast przypadało aż 60% mieszkań rozpoczętych przez deweloperów w całym kraju. Przez ten czas sytuacja diametralnie się jednak zmieniła. Według GUS, w ubiegłym roku udział metropolii w budownictwie deweloperskim skurczył się do 33% – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Zmiany te są wynikiem kilku czynników, w tym pandemii COVID-19, która wpłynęła na preferencje kupujących, skłaniając ich do poszukiwania mieszkań poza dużymi aglomeracjami. Wzrost cen w metropoliach dodatkowo zachęcał do poszukiwania tańszych alternatyw w mniejszych miejscowościach.

Boom budowlany w podmiejskich lokalizacjach
Wzrost podaży mieszkań w podmiejskich lokalizacjach jest wynikiem działań lokalnych deweloperów, którzy starają się zaspokoić rosnący popyt. W 2021 roku nastąpił znaczny wzrost liczby rozpoczynanych inwestycji, choć sytuacja na rynku kredytowym w 2022 roku nieco zahamowała ten trend.
– W lokalizacjach podmiejskich mieszkania budują najczęściej małe i średnie firmy, a banki nie paliły się do finansowania ich inwestycji. Najwyraźniej podejście banków się zmieniło, bo w ubiegłym roku mogliśmy obserwować powrót boomu mieszkaniowego za rogatkami największych miast – komentuje ekspert RynekPierwotny.pl.

W okolicach Poznania (w powiecie poznańskim) liczba rozpoczętych mieszkań wzrosła aż o 70% w porównaniu z rokiem 2023, a w okolicach Warszawy – o 48%. Przy czym w miejscowościach okalających stolicę największą aktywność inwestycyjną firm deweloperskich GUS odnotował w powiatach mińskim (+207%), pruszkowskim (+115%) i warszawskim zachodnim (+61%).
W okolicach Wrocławia najwięcej nowych mieszkań deweloperzy zaczęli budować w ubiegłym roku w powiatach średzkim (+24%) i wrocławskim (+485), w okolicach Krakowa – w powiatach krakowskim (-2%) i wielickim (+63%), a w okolicach Łodzi – w powiatach zgierskim (+14%) i pabianickim (-9%).
Statystyki wskazują też jednak na spadki aktywności deweloperów w powiatach, w których budują oni najwięcej mieszkań. Tak było w przypadku powiatów okalających Trójmiasto: wejherowskiego (-24%), gdańskiego (-4%) i puckiego (-46%). Na celownik firm deweloperskich trafił za to powiat kartuski, gdzie liczba rozpoczętych mieszkań wzrosła z 342 do 919, czyli aż o 169%!
Ceny mieszkań w metropoliach i poza nimi
Ceny mieszkań w podmiejskich lokalizacjach są znacznie niższe niż w metropoliach, co jest jednym z kluczowych czynników przyciągających kupujących. Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że pod koniec lutego 2025 roku średnia cena metra kwadratowego mieszkań w Warszawie wynosiła nieco ponad 17,7 tys. zł, podczas gdy poza miastem było to około 11,4 tys. zł.

Różnice cenowe są również widoczne w obrębie samych miast. Przykładowo w Śródmieściu Warszawy średnia cen mieszkań oferowanych przez deweloperów to ponad 42 tys. zł za metr kwadratowy. Natomiast na obrzeżach miasta, głównie w takich dzielnicach jak Wesoła, Rembertów, Wawer czy Białołęka, metr kwadratowy nowego mieszkania kosztuje średnio mniej niż 14 tys. zł.
Z kolei w okolicach Warszawy można znaleźć nowe mieszkania średnio poniżej 8 tys. zł (np. w Górze Kalwarii) czy ok. 10 tys. zł (np. w miejscowości Błonie) za metr kwadratowy, ale też i takie, które kosztują średnio 11,5-12,5 tys. zł (w Mińsku Mazowieckim, Legionowie, Piasecznie), a nawet ponad 15 zł za metr (w Pruszkowie).

Problemem jest ograniczona liczba mieszkań
Podmiejskie lokalizacje, mimo niższych cen, zmagają się z ograniczoną ofertą mieszkań w porównaniu do metropolii. W okolicach Warszawy pod koniec lutego dostępnych było około 4,9 tys. lokali, podczas gdy w samym mieście liczba ta sięgała blisko 16,2 tys.
W najbliższych latach lokalizacje podmiejskie będą zyskiwały na popularności, co jest związane z rozwojem infrastruktury oraz rosnącym zainteresowaniem kupujących. Przykładem dynamicznego rozwoju jest powiat miński, gdzie dzięki lepszej komunikacji z Warszawą, budownictwo deweloperskie przeżywa prawdziwy boom.
Podsumowując, rynek mieszkaniowy w Polsce przechodzi istotne zmiany, które wpływają na preferencje kupujących oraz strategie deweloperów. Wzrost podaży mieszkań w podmiejskich lokalizacjach jest odpowiedzią na rosnące ceny w metropoliach oraz zmieniające się potrzeby nabywców. W najbliższych latach możemy spodziewać się dalszego rozwoju tych trendów, co wpłynie na kształt rynku nieruchomości w Polsce.
Źródło: RynekPierwotny.pl
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!
