Zamiast po chodniku chodzą po perskich dywanach

Ale to nie koniec dobrodziejstwa. Piesi mogą chodzić po dywanach, które od czasu do czasu są odkurzane. To nie żart. Dywany położył zdesperowany mieszkaniec, który nie mógł dłużej patrzeć na budowlaną fuszerkę.

Dywanem przykrył błoto

Remont parkingu przy Prusa ruszył 12 stycznia. Przed dwoma miesiącami, inwestycję oddano. Pozostawiono część dawnego chodnika, który prowadzi do nowego parkingu. Niestety przed parkingiem jest niezagospodarowany odcinek będący przedłużeniem chodnika, na którym dziś leżą dwa dywany. – Ja położyłem te dywany, bo błoto było i po deszczu można było się ślizgnąć – przyznał się jeden z lokatorów pobliskiego bloku. – Leżały na śmietniku, to wziąłem, bo przecież jak długo można czekać, aż prace skończą. Tędy chodzą osoby niepełnosprawne, po które przyjeżdża bus. Niech zawadzi, niech się przewróci. Dopóki ręki nie złamią to problemu nie będzie, ale jak coś się stanie, to wtedy zacznie się gadanie.

Przeczytaj: Mieszkańcy tego osiedla chcą likwidacji kontenerów na używaną odzież 

Rozwiązanie problemu jest konieczne, ponieważ jak mówi lokator sprzed bloku nr 2 brakuje chodnika, który prowadziłby na parking i na pobliski śmietnik. – Ludzie chodzą po trawie, czy tak to miało wyglądać – pyta lokator.
Mieszkańcy twierdzą, że od dawna sygnalizują problem w spółdzielni, ale bez efektu.

Ekipy wrócą na chodnik

Remont ulicy Prusa, to wspólna inwestycja, którą prowadziło miasto i Tarnobrzeska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Tomasz Lenard, prezes TSM wyjaśnia, że inwestycja na Prusa nie została zakończona. – Na wysokości drugiej klatki budynku będzie zrobiony chodnik za parkingiem do śmietnika – wyjaśnia prezes Tomasz Lenard. – Chodzi, o to, żeby było więcej miejsc do parkowania, więc chodnik będzie z boku i nie będzie kolidował z parkującymi samochodami.

Prezes Tarnobrzeskiej Spółdzielni Mieszkaniowej przypomina także, że mieszkańcy wnioskowali, aby pomiędzy dojściami do parkingu zrobić jeszcze jedno przejście. – Dlatego zaplanowaliśmy jeszcze jeden chodnik pomiędzy czwartą a piątą klatką – dodaje prezes. – W ramach tego zadania trzeba wykonać chodnik przy ulicy Prusa 1, gdzie chodnik został zaniżony.

Władze spółdzielni będą wnioskowały do miasta, aby to samorząd przejął na siebie wykonanie tego zadania. – Rozmawialiśmy już z miastem – zapewnia Tomasz Lenard. – Musimy to sfinalizować.

Zasadnicze pytanie, jakie nasuwa się na widok chodnikowych dywanów, dotyczy terminu realizacji poprawek. Dowiedzieliśmy się, że ze względu na fakt, że z przejścia korzystają osoby niepełnosprawne, spółdzielnia zapowiedziała, że prace zostaną wykonane niezwłocznie.

Zobacz również: Groteskowe widoki na granicy dwóch kieleckich osiedli