Brodnica. Co trzeci lokator nie płaci czynszu

redakcja GP, (kat)
Największe brodnickie blokowiskaNajwiększe brodnickie blokowiska. Mieszkańcy mają spory dług wobec spółdzielni. Ponad 1 mln złotych.
Największe brodnickie blokowiskaNajwiększe brodnickie blokowiska. Mieszkańcy mają spory dług wobec spółdzielni. Ponad 1 mln złotych. archiwum "Gazety Pomorskiej"
- Na klatkach schodowych co miesiąc wywieszana jest informacja o zadłużeniu - mówi nasz Czytelnik. - Spółdzielnia pisze, ile winni są mieszkańcy z danej klatki, bloku. A ile z całej spółdzielni?

Lokatorzy są winni spółdzielni ponad 1 mln 100 tys. złotych. Zadłużonych jest ponad tysiąc sto mieszkań. W sumie spółdzielnia administruje 3 tys. mieszkań.

Blisko co trzecie mieszkanie na największym brodnickim blokowisku ma dług wobec administratora. Ta ogromna kwota, to zadłużenia z kilku lat. Są lokatorzy, którzy mają zaległości w spłacaniu czynszu - z jednego lub kilku miesięcy, ale są i tacy, którzy nie płacą systematycznie od kilku lat. Spółdzielnia musi ponosić za nich koszty (chociażby opłaty za wodę, ciepło czy wywóz śmieci). Największy dłużnik ma do spłaty dług w wysokości 35 tys. złotych.

Jak spółdzielnia egzekwuje spłatę? - Pierwszym krokiem jest pisemne wezwanie do zapłaty - mówi Jerzy Zawadzki, prezes brodnickiej spółdzielni mieszkaniowej. - Staramy się rozmawiać z lokatorami. Jeśli jest to konieczne rozkładamy spłatę na raty. Mieszkańcy mogą sami wskazać kwotę, jaką miesięcznie będą odprowadzać do spółdzielni. My jej nie narzucamy. Skoro nie są w stanie płacić czynszu regularnie, prosimy by wskazali kwotę, jaką są w stanie wpłacać.

Jeśli dłużnik miga się od spłaty - kolejnym krokiem jest skierowanie sprawy do sądu. Jeśli nie wyrazi woli spłacenia zadłużenia, mieszkanie może trafić pod młotek.

Tylko w tym roku spółdzielnia skierowała ok. 120 spraw do sądu i blisko 50 do komornika, który zajmuje się odzyskaniem długu.

Jeśli zadłużenie jest duże, spółdzielnia może wystąpić do sądu z wnioskiem o eksmisję. - Oczywiście w takim przypadku lokator powinien otrzymać mieszkanie socjalne, a tych niestety brakuje. Nie możemy nikogo wyrzucić na bruk - dodaje prezes.

Zapytaliśmy, czy przy tak dużym zadłużeniu spółdzielnia będzie w stanie inwestować w wygląd osiedli, którymi administruje. - Oczywiście, inwestycje będą. Choć nie tyle, ile byśmy chcieli. Na bieżąco dbamy o docieplenie budynków. W przyszłym roku chcemy przystąpić do programu dociepleń i zaciągnąć kredyt na ten cel. Ponadto realizowane są i będą bieżące naprawy chodników i dróg.

W przyszłym roku spółdzielnia zajmie się parkingami: przy ul. Wyspiańskiego, Matejki i Ceglanej.

Dowiedzieliśmy się, że w najbliższym czasie spółdzielnia nie planuje budowy kolejnych bloków. Ostatni zbudowała dwa lata temu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom