Werbena patagońska to hit! Jej sadzonki są drogie, ale można ją wyhodować z nasion. Przed siewem zrób jedną rzecz, a pięknie wyrośnie

Werbena patagońska (Verbena bonariensis) to piękna roślina, która w Polsce pojawiła się kilka lat temu i od razu podbiła serca ogrodników. To wysoka (do 1,5 m) i rozłożysta roślina, ale ma niezwykle delikatny, ażurowy pokrój, dlatego nie przytłacza innych kwiatów na rabacie. Pięknie też komponuje się z modnymi trawami.

Choć pędy werbeny patagońskiej wyglądają delikatnie, roślina nie pokłada się i nie potrzebuje podpór. Dobrze znosi też suszę, choć docenia lekko wilgotną ziemię. Ta musi być przepuszczalna, najlepiej o obojętnym lub lekko zasadowym odczynie. Werbena patagońska najlepiej kwitnie w słońcu. Jej kwiaty są fioletowe lub liliowe, niezbyt duże, ale zebrane w większe skupiska (kwiatostany), dzięki czemu wyglądają bardzo efektownie. Utrzymują się do jesieni. Można je też ścinać do wazonów, a w ogrodzie przyciągają pszczoły i motyle (są miododajne).

Dowiedz się więcej: Jak uprawiać werbenę patagońską w ogrodzie i z czym ją posadzić

Werbena patagońska jest coraz bardziej popularna, jednak jej sadzonki są stosunkowo drogie. Jeśli chcemy cieszyć się rabatami pełnymi werbeny patagońskiej, możemy ją posiać. Za paczkę nasion zapłacimy od ok. 2,5 do 5 zł, a powinniśmy otrzymać kilkanaście roślin.

Werbenę patagońską sieje się na rozsady pod koniec lutego i w marcu.

Choć dorosłe rośliny nie są w pełni odporne na mróz, to nasionom bardzo służy okres przechłodzenia (czyli tzw. stratyfikacja). Dlatego, jeśli chcemy, żeby wykiełkowało nam jak najwięcej nasion, włóżmy je do lodówki i przetrzymajmy tam przez okres od dwóch do czterech tygodni. Uwaga: niektórzy producenci oferują już stratyfikowane nasiona, których nie trzeba dodatkowo przechładzać. Zwróćmy na to uwagę, wybierając je.

Werbena patagońska ma drobne nasiona. Ziemię warto nawodnić przed siewem, bo jeśli zrobimy to po nim, nasiona mogą się przemieścić. Starajmy się je posiać niezbyt gęsto. Głębokość siewu to ok. 0,5 cm.
Werbenę patagońską można siać do wielodoniczek czy większego, pojemnika, bo siewki będzie trzeba przepikować. Z domowych patentów dobrze sprawdzą się plastikowe pojemniki po ciastkach z pokrywką (w dnie trzeba zrobić otwory).

Siejąc werbenę patagońską, trzeba uzbroić się cierpliwość, bo bywa, że wschodzi długo i kapryśnie. Na początek doniczką warto nakryć przeźroczystą folią, szybą lub plastikiem, co zapewni wyższą temperaturę i wilgotność. Jednak nakrycie trzeba uchylać, żeby nie doszło do zaparzenia, a kiedy werbeny zaczną kiełkować – zdjąć je. Roślinom musimy zapewnić jak najwięcej światła oraz ciepło, czyli temperaturę od 20 do 26 st. C. Trzeba też zadbać o wilgotność podłoża, ale najlepiej je nawadniać delikatnym spryskiwaczem lub od dołu (przez podsiąkanie), czyli lejąc wodę do podstawki. Jednak woda nie może stać w niej przed cały czas (nadmiar należy odlać).

Sadzonki werbeny będzie trzeba przesadzić do pojedynczych doniczek, czyli przepikować. Robi się, to kiedy mają po 2-3 liście właściwe (najpierw pojawią się po dwa owalne liścienie, dopiero potem – liście właściwe). Sadzonki wyjmujmy ostrożnie, np. podważając je widelcem. Podczas sadzenia trzymajmy raczej za listki niż za łodyżkę i uważajmy, by jej nie zgnieść.

Werbeną będziemy mogli posadzić na rabatach po połowie maja. Wcześniej przez kilka dni przyzwyczajmy sadzonki do zewnętrznych warunków (wynośmy je na dzień i chowajmy na noc). Kiedy werbena zacznie rosnąć, można nieco przyciąć pęd. Dzięki temu lepiej się rozkrzewi.

Werbena patagońska w naturze oraz uprawiana w nieco cieplejszym klimacie jest wieloletnia (to bylina). Jednak nie jest w pełni odporna na mróz i w Polsce często przemarza. Ale przy coraz łagodniejszych zimach, ma szansę przetrwać. Sprzyja temu przepuszczalna ziemia. Na zimę warto ją wyściółkować, np. opadłymi liśćmi. Jeśli przezimuje, wiosną (w kwietniu) należy ją przyciąć na kilka- kilkanaście centymetrów.

Sprawdź też: Kiedy przyciąć hortensje i które tego zabiegu potrzebują, a które nie

Bywa, że werbena sama się rozsieje. Jednak trzeba wiedzieć, że wyrasta ona dość późno i trzeba uważać, by nie wyrwać kiełkujących roślin podczas wiosennego plewienia. Jeśli wysieje się nam w „nieodpowiednim” miejscu, młode werbenki można przesadzić. Róbmy to ostrożnie, wykopując siewki z jak największą ilością ziemi.