Statystyki opierają się o obszary sądów apelacyjnych. Najwięcej zajęć komorniczych dotyczących nieruchomości było w Gdańsku – ponad 9 tysięcy w pół roku. Drugie niechlubne miejsce zajmuje Wrocław – tam komornicy odebrali lokale mieszkalne ponad 8,7 tysiącom rodzinom. Na trzecim miejscu jest Łódź z blisko 7,8 tysiącami zajęć komorniczych.
Jak szybko działa komornik?
Przygotowaliśmy zestawienie, gdzie komornicy odbierają mieszkania najszybciej. Pod uwagę wzięliśmy czas od dnia, w którym sprawa została skierowana do komornika aż do dnia, w którym dochodzi do wyprowadzki mieszkańców. Tego samego dnia lokatorzy trafiają zazwyczaj do pomieszczeń tymczasowych.
Przeczytaj: Jak pracuje komornik. Pomaga czy szkodzi
Komornikowi wystarcza przeciętnie półtora roku na to, żeby pozbyć się dłużników z zajmowanego przez nich mieszkania. Na 1000 prowadzonych spraw – jak pokazują statystyki – średnio 300 zamyka się w pół roku. Kolejne 450 procedur trwa więcej niż pół roku, ale mniej niż 2 lata. Jedynie w jednym na 10 przypadków ten okres wynosi minimum 5 lat.
Dłużnik w pół roku musi spakować manatki
W których miastach komornicy w odbieraniu mieszkań są... najszybsi? W Warszawie. Tutaj egzekutorzy pozbywają się 40 procent lokatorów w ciągu 6 miesięcy. Prawie tyle samo jest w Lublinie. W Białymstoku, Gdańsku, Krakowie i Wrocławiu statystycznie 30 procent procedur kończy się w ciągu pół roku. Najbardziej opornie idzie praca komornikom w Katowicach. Jedynie 17 procent spraw kończy się usunięciem lokatorów w pół roku od dnia rozpoczęcia procedury.
Zobacz więcej: Komornikowi najtrudniej pakować do worka zabawki
Są i niechlubne rekordy "szybkości". W Lublinie jest kilka przypadków, gdzie komornikom wystarczyły 3 miesiące, żeby opróżnić mieszkanie.
