Dziś zainteresowani korzystają z 60 procentowego upustu. Część radnych Tarnobrzega będzie wnioskowała u prezydenta miasta, by bonifikata wzrosła do 80 procent.
Zdaniem Najwyższej Izby Kontroli: Gminy źle gospodarują mieszkaniami komunalnymi
Z wnioskiem o zwiększenie bonifikaty jeszcze pod koniec poprzedniej kadencji wyszedł klub radnych Platformy w tarnobrzeskiej radzie miasta. Projekt uchwały został przegłosowany na sesji większością głosów, jednak nikt do niego nie wrócił. O wadze sprawie świadczą cyfry. W zasobach komunalnych gminy pozostaje 596 mieszkań komunalnych. W ubiegłym roku, przy skorzystaniu z 60 procentowej zniżki, na wykup lokali zdecydowało się siedem osób.
Wpływy do budżetu
Sprawa wróciła na początku tej kadencji samorządu, a do wniosku dołączyli radni klubu lewicy. – Przekonaliśmy prezydenta o pozytywach tej decyzji - tłumaczy Dariusz Kołek z klubu radnych PO. – Uwzględniliśmy, że taka sprzedaż zwiększy wpływy do gminy. Pozwoli dotychczasowym najemcom wykupić lokale po atrakcyjnej cenie. Będą mogli mieszkać na swoim, inwestować w lokale i formalnie przekazywać je dzieciom.
Wystąpi o zwiększenie ulgi
Prezydent miasta przygotował już projekt uchwały w sprawie zwiększenia bonifikaty. Zaproponowana przez Norberta Mastalerza ulga powinna wynieść 70 procent. Radni z klubu Platformy sugerują, aby bonifikata była wyższa.
– Dlatego wystąpię z wnioskiem do prezydenta miasta, by wniósł autopoprawkę do uchwały i zwiększył bonifikatę z 70 do 80 procent – zapowiada Dariusz Kołek. – Jeżeli ktoś płacił do tej pory 40 procent wartości za mieszkanie, a dziś ma płacić 30, to uważam, że w czasach kryzysu, ulga jest zbyt mała. Kierunek zmian jest bardzo dobry, ale wspólnie z radnymi Platformy i lewicy sądzimy, że bonifikata powinna wynieść 80 procent.
O wielkości bonifikaty radni zdecydują na jednej z najbliższych sesji Rady Miasta Tarnobrzega.
