Szczecin: Nie może wejść do domu

GDP
Nie może wejść do domu Szczecin: Nie może wejść do domu
Nie może wejść do domu Szczecin: Nie może wejść do domu Sebastian Wołosz
- Ktoś zamieszkał w moim mieszkaniu i nie mogę do niego wejść - to był dramatyczny telefon. Do naszej redakcji zgłosiła się obecnie bezdomna, a wcześniej lokatorka kamienicy przy ulicy Bolesława Śmiałego.

O pomoc zwróciła się do nas pani Agnieszka, która kiedyś mieszkała w centrum Szczecina. 

- Sypiam na klatkach schodowych, bo okazało się, że sąsiad zajął mi mieszkanie - mówi nie ukrywając zdenerwowania kobieta. - Mimo że mam wstrzymaną eksmisję, to nie mogę wejść do mieszkania przy ulicy Bolesława Śmiałego. W lokalu mieszkał też mój ojczym, ale on załatwił sobie mieszkanie we własnym zakresie. Moje interwencje w Zarządzie Budynków i Lokali Komunalnych nie dały rezultatu.

Postanowiliśmy wyjaśnić sytuację. Okazuje się, że pani Agnieszka wraz z rodziną mają wyrok eksmisyjny ze wskazaniem lokalu socjalnego.

- Do czasu wskazania tego lokalu, ich miejscem zamieszkania pozostaje mieszkanie przy ul. Bolesława Śmiałego - wyjaśnia Tomasz Owsik-Kozłowski, rzecznik ZBiLK. - Ale zadłużenie na to mieszkanie przy ul. Bolesława Śmiałego sięga ponad 130 tysięcy złotych.

Ojczym pani Agnieszki na piśmie zrezygnował z prawa do lokalu socjalnego i zadecydował, że we własnym zakresie jest w stanie zapewnić sobie lokum.

Według administratora, pani Agnieszka nie zdała kluczy do mieszkania i nie zgłaszała do ZBiLK problemu z nielegalnym zajęciem jej lokalu.

- Z tego powodu nie mamy żadnych przesłanek, by podejrzewać, że mieszkanie zostało zajęte przez osoby trzecie bez wiedzy i zgody - usłyszeliśmy. - Niemniej jednak przeprowadzimy wizję lokalną, aby sprawdzić, czy i w jakiej formie istnieje sygnalizowany problem. Jeśli okaże się, że faktycznie ktokolwiek zamieszkał w lokalu, w którym prawo do przebywania ma rodzina pani Agnieszki, ZBiLK wezwie te osoby do natychmiastowego opuszczenia mieszkania.

Juz wcześniej odbywały się wizje lokalne. Ostatnia w połowie kwietnia tego roku. Wówczas nikt nie otwierał drzwi do tego mieszkania.

- Ponadto, do Zarządu wpływały sygnały od drugiej rodziny zamieszkującej lokal wspólny. To sygnał ze skargami na częste zakłócanie spokoju przez panią Agnieszkę i jej gości. Skargi mają odbicie w policyjnych interwencjach - dodaje przedstawiciel administratora. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom