Piwnicę budynku w Kielcach zalewają... fekalia

Mieszkańcy bloku numer 61, na osiedlu Na Stoku, od dłuższego czasu mierzą się z nietypowym problemem. Kilka razy do roku, piwnicę budynku zalewają... fekalia. Ostatnie awaria kanalizacji miała tam miejsce w zeszłym tygodniu. Lokatorzy znajdujących się tam mieszkań juz nie radzą sobie z cyklicznymi powodziami, dlatego postanowili poinformować o sprawie redakcję „Echa Dnia".

– Ten problem powtarza się już chyba od 10 lat, klika razy w roku ma miejsce awaria kanalizacji, przez co piwnice zalewa zawartość rur. To jest po prostu nie do zniesienia! Odór utrzymuje się tu jeszcze kilka dni po odpompowaniu tego, co wydostaje się ze ścieków. Ta powódź zalewa piwnicę na wysokość prawie pół metra! Czy naprawdę nie da się przeprowadzić remontu kanalizacji, aby uniknąć podobnych przypadków? Ktoś w końcu powinien zainteresować się problemem i zrobić coś, aby tak absurdalne zdarzenia nie powtórzyły się w przyszłości – mówił zdenerwowany czytelnik.

W opisywanej przez nas sprawie skontaktowaliśmy się z rzecznikiem prasowym Wodociągów Kieleckich, Ziemowitem Nowakiem. – Kanalizacja w tym rejonie nie należy do Wodociągów Kieleckich, ale do spółdzielni mieszkaniowych. Zarówno w ostatni wtorek, jak i wcześniej, pracownicy Wodociągów Kieleckich wykonali prace na zlecenie i były to usługi płatne – mówił rzecznik.

Jak zapewnił nas prezes zarządu spółdzielni, Wojciech Radomski, przyczyna wtorkowej awarii nie była wada instalacji.

– Niedawny wyciek spowodowała butelka z tworzywa, która znalazła się w rurach. Z tego powodu sprawdziliśmy odcinek kanalizacji, w którym utknęła. Okazało się, że jest on wadliwy. Aktualnie rozważamy wykonanie bezwykopowej naprawy. Jeśli będzie to możliwe, prace ruszą już w styczniu – mówił prezes zarządu.

Przeczytaj: Zalanie mieszkania – "ja zalałem" i "mnie zalano" – jak wyglądają procedury