- Przygotowaliśmy jeden system płatności i zindywidualizowaliśmy książeczki opłat dla każdego. Dzięki temu sprawniej i szybciej można będzie płacić czynsz i to w dowolnym banku czy też w domu za pośrednictwem internetu - mówi Krzysztof Początek, wiceprezydent Opola.
Jako nowy zarządca ratusz zamierza także porządnie "wziąć się" za dłużników. Dla recydywistów nie będzie litości.
- Są w Opolu ludzie, którzy mają po kilkadziesiąt tysięcy długu za czynsz. Jeśli nie zaczną płacić, nie zawahamy się podjąć kroków ostatecznych, takich jak eksmisja - mówi Początek.
Systematycznie opłacany czynsz będzie także premiowany w trakcie remontów - w pierwszej kolejności mogą na nie liczyć lokatorzy tych budynków, w których czynsz opłacany jest regularnie.
Zmienią się też zasady gospodarowania terenami wokół budynków. Od stycznia w dbanie o ich czystość ratusz chce zaangażować mieszkańców, którzy np. nie płacą czynszu. Będzie to forma jego odpracowania.
Sposób zarządzania mieszkaniami komunalnymi zmieniono z kilku przyczyn
- Po pierwsze jest to rozwiązanie o wiele tańsze. Dzięki temu zaoszczędziliśmy około miliona złotych (to połowa tego, co do tej pory ratusz płacił firmom prywatnym - red.) i będziemy mogli pieniądze te przeznaczyć na remonty - mówi Krzysztof Początek. - Takie rozwiązanie usprawni także przepływ informacji pomiędzy lokatorami a urzędem, dzięki czemu będziemy mogli szybciej reagować na interwencje mieszkańców - dodaje wiceprezydent.
Od teraz sprawami mieszkańców zajmować się ma tylko jedna komórka - Wydział Zarządzania Zasobami Komunalnymi (nie Wydział Lokalowy). Jego siedziba znajduje się przy ul. Ozimskiej 19 na ósmym piętrze.
- Wszystkie adresy oraz numery telefonów do odpowiednich referatów lokatorzy znajdą na książeczce opłat, która jeszcze do końca roku powinna dotrzeć do każdego z nich - zapowiada Zofia Twarduś, naczelnik wydziału.
