Mieszkanie kobiety zostało zlicytowane za nie jej długi

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Starsza pani czeka na eksmisjęStarsza pani cierpi na zaawansowaną chorobę Alzheimera. Są dni, że rozpoznaje córkę. Więcej jest jednak tych, że nie...
Starsza pani czeka na eksmisjęStarsza pani cierpi na zaawansowaną chorobę Alzheimera. Są dni, że rozpoznaje córkę. Więcej jest jednak tych, że nie... Jarosław Pruss
Ciężko chora staruszka z Bydgoszczy lada dzień wyląduje na bruku. Mieszkanie zostało sprzedane na licytacji w sądzie. - Zrobiliśmy, co mieliśmy - mówią w kancelarii komornika. Ale to nie starsza pani tych długów narobiła.

Dwupokojowe mieszkanie na drugim piętrze w odremontowanym bloku na osiedlu Leśnym. Tutaj pani Jolanta mieszka od 1956 roku. Mieszkanie dawno nie było odnawiane. Meble starszego typu. Niektóre zabytkowe. Na ścianach zdjęcia sprzed lat. Całej, uśmiechniętej rodziny. I pani Joli sprzed paru lat. Z fotografii spogląda wesoła, zadbana elegancka pani.

O sprawie już pisaliśmy: Ciężko chora 84-latka ma trafić na bruk 

Teraz leży w łóżku. Zmęczona chorobą. Ma zaniedbane włosy, mętne oczy. Ubrana w skromną piżamę. – Cały czas się boimy, że to będzie ostatni dzień mamy tutaj – płacze córka, pochylając się nad łóżkiem mamy. Ta córka z nią mieszka. Obie lada dzień staną się bezdomne. – Mój brat do tego doprowadził – mówi córka pani Joli.
Jakieś trzy, cztery lata temu podsunął mamie do podpisania dokumenty. Wykorzystał jej chorobę, a mama podpisała. Papiery, jak się okazało, dotyczyły sprzedaży mieszkania.

Starsza pani cierpi na zaawansowaną chorobę Alzheimera. Są dni, że rozpoznaje córkę. Więcej jest jednak tych, że na jej widok pyta: „Kim jesteś, kobieto?" Nowa właścicielka ani razu nie pojawiła się w – jakby nie było – swoim mieszkaniu na Leśnym. – O tym, że zostało ono sprzedane, dowiedzieliśmy się pół roku temu. Przyszła para, która chciała obejrzeć nasze mieszkanie. Tłumaczyli, że ogłoszenie o licytacji przeczytali w internecie, na stronie komornika – wspomina córka.

Mieszkanie sprzedane, a po bracie ani śladu

Wyszło na jaw, że nowa właścicielka nieruchomości straciła ją za długi. Córka pani Jolanty: – Nie mam pojęcia, kim jest i gdzie podziewa się ta pani. Policja też nie wie. Brat też przepadł. Wiadomo za to, że kolejny nabywca to biuro nieruchomości. Za 49 metrów kwadratowych zapłaciło 138 tysięcy złotych. – Pewnie będzie chciało nas szybko wyprowadzić z mieszkania, trochę je wyremontować i sprzedać z dużym zyskiem – przewiduje córka pani Jolanty.

W kancelarii komornika, który przeprowadził licytację, temat uważają za zakończony. - Lokum zostało sprzedane, więc nasze działania na tym etapie się kończą - podsumowuje Weronika Wiatrowska z kancelarii komorniczej Bakalarski w Bydgoszczy.

To są sprawy rodzinne

– Coś podobnego! – dziwi się Wojciech Piechota, wiceprezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Na Skarpie" w Toruniu. – Co roku dochodzi u nas do dwóch, trzech licytacji mieszkań, ale o podobnym zdarzeniu nie słyszałem. Tutaj jednak chodzi nie tylko o sprawy mieszkaniowe, ale też rodzinne.

Co do relacji rodzinnych: córka pani Jolanty ma żal do brata. Kiedyś go szukała, ale teraz nie chce go znać.

Ostatnia deska ratunku

Sytuacja mieszkaniowa może się jednak zmienić. Robert Damski, rzecznik Krajowej Rady Komorniczej: - Córka pani Jolanty powinna wcześniej złożyć do sądu wniosek o zawieszenie postępowania komorniczego do czasu rozstrzygnięcia pozwu o uznanie umowy sprzedaży mieszkania za nieważną. Mogła też powiadomić prokuraturę. Córka starszej pani zawiadomiła i sąd, i prokuraturę. - W obu miejscach uznali, że wszystko przebiegało zgodne z prawem - opowiada córka. Damski radzi, by jeszcze raz udać się do sądu. I kobieta to zrobi.

Warto przeczytać również: Jak pracuje komornik. Pomaga czy szkodzi?

Pani Jola ostatnio obudziła się i mówi: – Gdzie jest mój syn? Dawno go nie widziałam. A mam prezencik dla niego przygotowany, ładnie zapakowany. No, niech przyjdzie po niego. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom