Socjalne wagony mieszkalne sprowadzono do Bytowa w 1999 roku. Od początku wzbudzały kontrowersje. Mówiono, że ludzie to nie bydlęta i nie powinno umieszczać się ich w wagonach. "Wstyd Bytowa" – tak wagony określali mieszkańcy.
Ich lokatorów można było podzielić na tych, którzy mimo życiowych trudności starali się funkcjonować normalnie i na tych, którzy wegetowali. Ciemną stroną wagonów było pijaństwo, pobicia, bójki i kradzieże. Ratusz kupił tanio wagony od PKP i przystosował je do zamieszkania, bo nie miał wówczas wolnych mieszkań socjalnych. To miało być rozwiązanie tymczasowe, a przetrwało aż 12 lat.
Ostatni lokatorzy wagonów mieszalnych
Wczoraj wyprowadzono z wagonów ostatnich lokatorów. Nie obeszło się bez asysty policji.
– Niektórzy lokatorzy byli pijani. Poza tym chcieliśmy mieć pewność, że nie będzie później zarzutów, że coś komuś zginęło – mówi Stefan Sroka, kierownik Wydziału Mienia Komunalnego w Urzędzie Miejskim w Bytowie.
Lokatorzy wagonów trafili do murowanego budynku przy ulicy Przemysłowej, a więc po sąsiedzku. – To ich tymczasowe lokum. Chodzi łącznie o siedem osób. Później umieścimy ich gdzie indziej. Część na pewno trafi do noclegowni – oznajmia Sroka.
Wagony na sprzedaż
Ratusz postanowił sprzedać wagony mieszkalne. Dzisiaj jest ostatni dzień, w którym można złożyć ofertę na ich kupno. – Oferty przyjmujemy do godziny 10. Piętnaście minut później dokonamy ich otwarcia – informuje Sroka.
Do kupienia jest wszystkie siedem wagonów. Trzy z nich wyceniono na 1200 złotych. Jeden na 1110 złotych, jeden na 970 złotych i dwa na 642 złote. Różnice cenowe wynikają z ich stanu technicznego.
– Wagony muszą zniknąć do 21 lipca. Jeśli nie będzie na nie chętnych, przewieziemy je na teren bazy PKS. Na pustym placu powstanie murowany budynek z mieszkaniami socjalnymi – oznajmia Sroka.
Wiadomo już, ile będzie kosztował. Przetarg na budowę parterowego budynku mieszkalnego wygrała koszalińska firma Budmar. Wykona obiekt za 687 tysięcy złotych.
– W przyszłym tygodniu podpiszemy umowę. W listopadzie budynek musi być już gotowy – mówi Andrzej Kraweczyński, wiceburmistrz Bytowa.
Przy ulicy Przemysłowej powstanie 12 mieszkań o powierzchni 30-40 metrów kwadratowych. Trafią do nich rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji materialnej, niekoniecznie te, które wyprowadziły się z wagonów.
