Spis treści
Warzywa, które warto mieć w ogrodzie
Wśród warzyw uprawianych w ogrodach najczęściej jest „zestaw obowiązkowy”, złożony z pomidorów, ogórków, sałaty, uzupełniony przez marchew, pietruszkę, buraki. Często też uprawiamy czosnek, cebulę, chętnie sięgamy również po różne zioła. Oczywiście w zależności od powierzchni oraz czasu, jaki możemy poświęcić na pielęgnację roślin, zestaw roślin bywa różny. Coraz chętniej sięgamy też po różne nowinki, jak ogórki meksykańskie, czy pepino i inne rośliny o ciekawym smaku, które potrafią poradzić sobie w naszym klimacie.
Ale warto też przypomnieć sobie o paru roślinach, które były popularne w polskiej kuchni i ogrodach przed laty, a potem popadły w zapomnienie. Często tak skutecznie, że odkrywamy je zupełnie na nowo. Te warzywa dość trudno kupić, ale bez większego problemu można je wyhodować, tym bardziej że nasiona są dostępne w sprzedaży, w sklepach ogrodniczych.
Brukiew, czyli karpiele
Brukiew była popularna jeszcze w połowie XX wieku, choć często służyła jako pasza dla bydła. Jednak to wartościowe i smaczne warzywo korzeniowe, ale można też jeść młode liście. Wśród przepisów na to warzywo rządzi zupa z brukwi.
A co zrobić, żeby wyrosła w ogrodzie? Nasiona brukwi sieje się do gruntu w kwietniu lub na początku maja. Dobrze rośnie na dość ciężkich, gliniastych ziemiach. Nie lubi podłoży piaszczystych i kwaśnych. Jeśli nie pada, trzeba ją podlewać.
Głąbik krakowski, czyli sałata łodygowa
Roślina o wdzięcznej nazwie głąbik krakowski jest sałatą, ale nietypową, bo jada się przede wszystkim jej łodygi, a liście mają drugorzędne znaczenie (choć również są jadalne). Można ją jeść na różne sposoby, zarówno na surowo, jak i po przetworzeniu.
Głąbik można uprawiać z siewu wprost do gruntu lub z rozsady. W pierwszym przypadku sieje się go od połowy marca do połowy kwietnia. Natomiast rozsady przygotowuje się w marcu, a rośliny do gruntu sadzi w drugiej połowie kwietnia. Ta sałata lubi jasne miejsca i żyzną, przepuszczalną ziemię. Nie można zapominać o podlewaniu. Rośnie szybko, a trzeba ją zebrać, zanim zacznie kwitnąć, bo wtedy stanie się niesmaczna. Siew można powtórzyć latem (na przełomie czerwca i lipca).
Pasternak jak słodka pietruszka
Jednym z zapomnianych warzyw, które powoli staje się znów popularne i modne, jest pasternak. To warzywo korzeniowe, a jego podziemna część do złudzenia przypomina korzeń pietruszki. Jest jednak od niej słodszy i łagodniejszy w smaku, a można go rozpoznać m.in. po „rowku” otaczającym miejsce, z którego wyrastają liście.
Jak uprawiać pasternak? To warzywo sieje się wprost do gruntu wcześnie, bo najlepiej już w marcu, można też w kwietniu. Trzeba mu zapewnić słoneczne miejsce oraz żyzną, próchniczą i dobrze spulchnioną ziemię. Trzeba zadbać o wilgotność podłoża, bo ta roślina nie lubi suszy, ale nie znosi też stale mokrej ziemi.
Skorzonera, czyli wężymord
Roślina o tej egzotycznej (lub z lekka przerażającej nazwie) również należy do warzyw, które były kiedyś chętnie jadane w Polsce. Smak jej korzeni przypomina nieco szparagi. Mają biały miąższ, otoczony ciemną skórką. Naziemna część zupełnie nie kojarzy się z warzywem – kwiaty nieco przypominają mniszek lekarski (tzw. mlecz), a długie, wąskie liście tworzą kępki.
Skorzonerę najczęściej sieje się w marcu-kwietniu, a zbiera jesienią (są też odmiany o dłuższym czasie wegetacji, które sieje się późnym latem, a zbiera kolejnej jesieni). Jak pisze Katarzyna Józefowicz w portalu e-ogródek.pl:
Skorzonera najlepiej rośnie na słonecznych stanowiskach oraz żyznych, próchniczych, głęboko uprawionych i umiarkowanie wilgotnych glebach. Na podłożu kwaśnym, podmokłym, lekkim lub ciężkim, zupełnie się nie udaje, gdyż wtedy jej korzenie zniekształcają się lub gniją.
Topinambur, czyli słonecznik bulwiasty
Do warzyw, po które coraz chętniej sięgamy, należy też topinambur, czyli słonecznik bulwiasty. Obecnie doceniamy nie tylko smak, ale też właściwości korzystne dla zdrowia. Warto jednak wiedzieć, że pochodzący z Ameryki słonecznik bulwiasty, trafił do Polski w XVIII wieku. Jadalną częścią są podziemne bulwy, które smakują jak skrzyżowanie ziemniaka ze słonecznikiem.
Topinambur jest niezwykle łatwy w uprawie, a wręcz czasem trudniej się go pozbyć, niż wyhodować. Żeby doczekać się poletka topinamburu, wystarczy posadzić kilka bulw w słonecznym miejscu z w miarę żyzną i wilgotną ziemią. Bulwy sadzi się późną jesienią lub wczesną wiosną, a zbiera od września, nawet przez całą zimę, jeśli tylko ziemia nie jest zmarznięta. Topinambur wygląda ładnie, bo jego kwiaty przypominają miniaturowe słoneczniki. Trzeba jednak zadbać o to, by nie rozrastał się nadmiernie. Sprawdź, jak uprawiać topinambur, żeby nie sprawiał problemów i jak go wykorzystać.
To przyda ci się w ogrodzie
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?