Dom za czosnek i darmowa świnia w promocji. Tak chińscy deweloperzy kuszą klientów. Skąd tak dziwne oferty na rynku nieruchomości?

Jak donosi agencja Reuters, wielu chińskich deweloperów popada dziś w coraz głębsze kłopoty finansowe. Sprzedaż mieszkań i domów spadła tak bardzo, że firmy walczą desperacko o każdego klienta. Tymczasem nabywców nie kuszą już nawet atrakcyjne promocje w rodzaju bezpłatnego wykończenia pod klucz czy darmowego miejsca parkingowego.

Co deweloperzy robią w tej sytuacji? Odpowiedź brzmi: chwytają się wszystkiego, co może przyciągnąć uwagę klienta. Przykładowo firma Central China Management chwali się w reklamach, że umożliwia klientom w prowincji Henan zapłacenie części zaliczki za nieruchomość w pszenicy. To oferta skierowana do rolników, którzy mogą w ten sposób uiścić kwotę stanowiącą równowartość ok. 100 tys. zł. Co więcej, opłaca się to bardziej niż sprzedaż zboża, gdyż deweloper wycenił pszenicę na kwotę o ok. 30 proc. wyższą niż jej cena rynkowa.

Nieco wcześniej ten sam deweloper pozwalał uiścić część należności za dom za pomocą czosnku. Na skorzystanie z oferty – dotyczącej tylko jednego konkretnego osiedla w prowincji Henan – znalazło się rzekomo 30 chętnych.

Czy jednak doniesienia o promocjach związanych z czosnkiem i pszenicą są zgodne z prawdą? Chiński serwis zqrb.cn twierdzi, że nietypowe oferty to tylko chwyt marketingowy, a klienci w rzeczywistości nie płacą produktami rolnymi, tylko otrzymują atrakcyjne obniżki cen.

Na zbożu i czosnku pomysły deweloperów na zareklamowanie swoich inwestycji się nie kończą. Jak donosi cnn.com, w prowincji Jiangsu osoby, które kupią dom na jednym z osiedli, dostaną w prezencie 100-kilogramowego wieprza. To prawdziwa oferta jednej z największych firm na rynku nieruchomości – Poly Real Estate, dobrze pokazująca, jak trudno jest dziś w Chinach o klienta.

Jak wyliczyli dziennikarze, wieprz o tej wadze jest wart około 242 dolary, czyli 1079 zł. Jak zachwalają przedstawiciele dewelopera, na życzenie klienta świnia może nawet zostać od razu zarżnięta.

Nietypowe deweloperskie promocje to skutek poważnych problemów, jakie dotykają ostatnio chiński rynek nieruchomości. Spowolnienie gospodarcze wywołało spadek sprzedaży mieszkań i domów o nawet 60 proc. w skali roku, a jednocześnie władze Chin utrudniły deweloperom dostęp do zewnętrznego finansowania. W tej sytuacji kłopoty finansowe branży zaczęły się pogłębiać.

Można wskazać także inne czynniki, które utrudniają dziś życie chińskim deweloperom. Najważniejsze z nich to:

• ostre lockdowny wprowadzone w związku z pandemią, także w 2022 r., utrudniające dokonywanie transakcji,
• ujawnienie problemów finansowych wielu deweloperów, w tym firmy Evergrande, co wzbudziło obawy nabywców,
• zbyt niskie zarobki znacznej części społeczeństwa, uniemożliwiające zakup domu czy mieszkania,
• negatywne reakcje części opinii publicznej na obniżki cen nieruchomości (budzą one sprzeciw tych, którzy niedawno zapłacili więcej za taki sam lokal).

Szczególnie istotny jest ostatni punkt, ponieważ może on stać za nietypowymi promocjami – nie mogąc obniżyć cen wprost, deweloperzy muszą szukać innych sposobów, by uczynić swoją ofertę bardziej atrakcyjną.