Dziś agent ubezpieczeniowy Anna Zawodna odpowiada na kilka istotnych pytań dotyczących ubezpieczeń na życie. Warto znać podstawowe zasady takich ubezpieczeń, by spać spokojniej o przyszłość swoich najbliższych.
Czytaj także: Ubezpieczenie OC w naszym życiu domowym
– Potrzeba zabezpieczania się istnieje chyba od zawsze. Czy dziś ludzie chętnie sięgają po ubezpieczenia, szczególnie te na życie?
**– Tak. Ludzie ubezpieczają się coraz chętniej. Wiedzą, że po ich śmierci pieniądze z ubezpieczenia mogą rozwiązać wiele problemów rodzinnych. Różne są też powody ubezpieczeń. Jedni, bo to podnosi ich prestiż (mam ubezpieczenie na 10 milionów zł!), inni żeby zabezpieczyć finansowo swoje dzieci a jeszcze inni, jako zabezpieczenie kredytu lub innych zobowiązań finansowych.
– Czy każdy, bez względu na wiek, może skorzystać z takiego ubezpieczenia?
**– Trzeba o tym pomyśleć odpowiednio wcześnie, by móc wybrać dla siebie najbardziej odpowiedni wariant. Nie ma takiego ubezpieczenia, które można polecić każdemu. Są one dobierane do indywidualnych potrzeb klienta. A przecież każdy ma inne oczekiwania.
– W jakim okresie życia najlepiej się ubezpieczyć?
– I tu pojawia się cały paradoks. Polega on na tym, że często przychodzi do nas osoba, która chciałaby się ubezpieczyć, ale jest już, np. po zawale. Wtedy, ubezpieczyciel może odmówić przyjęcia do ubezpieczenia, lub ograniczyć jego zakres. Znaczenie ma także wiek. Za kwotę ok. 125 zł miesięcznie osoba 30-letnia może ubezpieczyć się na ok. 300 tys. zł, ale np. 50-latek zapłaci 300 zł za to samo ubezpieczenie. Przy wysokich sumach ubezpieczenia trzeba przejść badania lekarskie.
Warto wiedzieć: Ubezpieczenie kredytu. Kiedy może pomóc w kłopotach
– Jakie to badania?
– Zależą one od wieku. Jeśli przychodzi osoba młodsza np. 25-latek i chce ubezpieczyć się np. na pół miliona to musi wykonać zestaw badań ogólnych, np. krew czy mocz. Ale kiedy ubezpieczenie ma dotyczyć np. 55-latka to zestaw badań jest całkiem spory, np. EKG, próba wysiłkowa, poziom cukru we krwi.
– Czy ubezpieczenia na życie mogą obejmować ubezpieczenie naszego stanu zdrowia?
– Tak. Gwarantują one wypłatę świadczenia na wpadek pobytu w szpitalu czy np. trwałego uszczerbku na zdrowiu.
– Kiedy ubezpieczona osoba umiera, rodzina musi starać się sama o odszkodowanie?
– Jeśli mamy do czynienia ze śmiercią klienta, wtedy do ubezpieczyciela musi się zgłosić tzw. uposażony czyli osoba (bądź instytucja), którą wskazał w ubezpieczeniu klient. Wtedy uposażony otrzymuje pieniądze. Jeżeli ta osoba się nie zgłosi, to firma jej nie szuka.
– A jeśli nikt nie jest upoważniony?
– Oczywiście można nie wskazać uposażonego. Wtedy świadczenie przysługuje najczęściej (zapisane jest to w warunkach ogólnych ubezpieczenia) współmałżonkowi, później dzieciom, rodzicom itd. Jednak cała procedura wypłaty rozpocznie się wtedy, gdy zostanie zgłoszone roszczenie.
– Pani zapewne też ma ubezpieczenie na życie? Czy warto się ubezpieczać?
– Nie jestem szewcem, co bez butów chodzi i ubezpieczenie, rzecz jasna mam. Uważam, że każdy kto troszczy się o swoich najbliższych takie ubezpieczenie mieć powinien.
Czasem ludziom się wydaje, że takie ubezpieczenie na życie musi dużo kosztować. Tymczasem już za ok. 40 zł miesięcznie można mieć polisę zabezpieczającą nasze życie i zdrowie.
– Dziękuję za rozmowę.
Zobacz również: Ubezpieczenie domu i innego majątku od klęsk żywiołowych. Poradnik
Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
