Spis treści
Marzysz o słońcu? Zobacz, w jakich krajach szukają domów Polacy
Krótkie, styczniowe dni i niesprzyjająca pogoda często prowadzą do znacznego obniżenia nastroju. Początek roku to czas, gdy znika ekscytacja związana z Bożym Narodzeniem i Sylwestrem, a pojawia się frustracja wynikająca z trudności w realizacji noworocznych postanowień. W takich momentach wielu z nas ucieka w marzenia o własnym miejscu w ciepłych, słonecznych zakątkach świata. Miniony rok pokazał też, że Polacy są coraz częściej otwarci na dalsze destynacje, takie jak Islandia, Tajlandia, Dubaj, Meksyk czy Dominikana.
– Wiele osób próbuje przetrwać styczeń korzystając z ofert biur podróży. Wakacje w ciepłych krajach kuszą – zastrzyk witaminy D3 oraz nowe otoczenie, tak inne od naszej codzienności, mogą okazać się skutecznym antidotum na zimową chandrę. Słoneczna Hiszpania, gorąca Portugalia i pełna antycznej kultury Grecja, z roku na rok cieszą się coraz większą popularnością – nie tylko wśród tych, szukających chwili wytchnienia w 5-gwiazdkowym hotelu, lecz także osób zainteresowanych kupnem nieruchomości zagranicą, gotowych zainwestować w swoje samopoczucie – mówi Maria Kobryń, ekspert od nieruchomości zagranicą.
Czemu warto inwestować w nieruchomości za granicą?
Zakup nieruchomości w ciepłych krajach może przynieść nie tylko korzyści zdrowotne, ale także być opłacalną inwestycją z wielu innych powodów, które dla niektórych mogą okazać się nawet ważniejsze. Przede wszystkim potencjalne zyski z takiej inwestycji często przewyższają te, które można uzyskać, kupując nieruchomość nad Bałtykiem czy w rejonach Podhala.
– Na nieruchomościach zagranicznych można zarabiać w taki sam sposób jak na tych krajowych. Jedna opcja to czerpanie zysku ze wzrostu wartości, gdy kupujemy nieruchomość za np. 50 0000 dolarów a za 5 lat sprzedajemy za 100 000. Druga to zarabianie na wynajmie, krótko bądź długoterminowym. Roczne ROI na tajlandzkiej wyspie Phuket to 18,5 proc., na Bali 15,2 proc. w Dominikanie 12 proc., a w Portugalii 9,6 proc. Przy założeniu, ze w Polsce roczne ROI z inwestycji w apartament nad morzem bądź w górach Warszawie Krakowie kształtuje się na poziomie 6-8 proc., w słonecznych lokalizacjach mamy szansę zarobić dwa razy więcej – dodaje ekspertka.
Gdzie warto kupić nieruchomość w 2025 roku?
Aby zmaksymalizować zwrot z inwestycji w zagraniczną nieruchomość, kluczowe znaczenie ma staranny wybór lokalizacji. Należy uwzględnić takie aspekty, jak możliwość szybkiej sprzedaży nieruchomości, dostępność okolicy dla turystów oraz ewentualne trudności wynikające z lokalnych przepisów prawnych. Ważne jest także przeanalizowanie praktycznych kwestii, takich jak koszty utrzymania czy dostęp do lokalnych usług medycznych, które w znaczący sposób wpływają na komfort i jakość życia.
– Zarówno w Polsce, jak i w innych krajach, przepisy zmieniają się z roku na rok. Warto śledzić nie tylko prawo, które już obowiązuje lub wkrótce zostanie wprowadzone w życie, lecz także zapowiedzi i pomysły poszczególnych rządów. Inwestycja w nieruchomości jest jedną z tych długoterminowych – jako odpowiedzialni inwestorzy musimy więc zbierać poszczególne puzzle i łączyć je w całość, by móc ocenić potencjał takiej inwestycji. Jako przykład weźmy Hiszpanię, która od wielu lat w poszczególnych regionach kraju ukrócała możliwość zarabiania na tzw. najmie krótkoterminowych. Każdego roku przepisy te są zaostrzane bądź poszerzana jest strefa, w której obowiązują. Raptem kilka dni temu, rząd Hiszpanii podzielił się swoim pomysłem o wprowadzeniu 100 proc. podatku od nieruchomości nabytych przez cudzoziemców. W tym momencie zapowiedź dotyczy cudzoziemców nie będących obywatelami państw UE, co oznacza, że nie tylko dotyczy takich krajów jak Pakistan, Indie czy Ukraina, ale także USA, UK czy Szwajcaria – zauważa Maria Kobryń.
Inwestowanie w miejsca, które kochamy. Wybierz kraj, który cię zachwycił
Zakup nieruchomości za granicą to nie tylko kwestia liczb i potencjalnych zysków, ale również emocji i osobistych preferencji. Wybór kraju, który odpowiada naszym upodobaniom i stylowi życia, może być kluczowym czynnikiem sukcesu.
– Niezależnie od panujących na rynku trendów czy potencjalnych zysków, pamiętajmy, że jednym z kluczowych aspektów inwestowania w nieruchomości za granicą jest wybór kraju, który inwestor po prostu lubi i który nam odpowiada. Warto przyjrzeć się czy odpowiada nam kultura danego kraju zanim dokonamy jakiegokolwiek zakupu. Poznanie kraju od strony kulturowej może znacznie pomóc w lepszym zrozumieniu rynku lokalnego i uświadomić nam jaką niematerialną wartość dodaną ma dana nieruchomość. To z kolei może przyczynić się do bardziej świadomych decyzji inwestycyjnych i większej satysfakcji z posiadania nieruchomości – podkreśla ekspertka.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!
