Włocławek: zalane piwnice i garaże

Lokatorzy domów przy Bulwarach 5B i C oraz Towarowej 2 mają pełne ręce roboty. Usuwają wodę z zalanych piwnic i garaży. Stało się to po intensywnych opadach deszczu, ale nie tylko deszczówka zaczęła zalewać pomieszczenia. – To cuchnąca fekaliami berbelucha – mówi Anna Myszkowska, mieszkanka kamienicy przy Bulwarach.

Zobacz również: Pompy do wody. Pomoc przy zalanej piwnicy

– Strażacy próbowali wypompowywać wodę, ale ona wciąż napływała – dodaje Zofia Racław-Sobczak, również z kamienicy przy Bulwarach. Jak twierdzą lokatorzy, nie pierwszy raz w tym roku przeżywają podobną sytuację. – My się już nie wylania Wisły boimy, tylko kanalizacji – twierdzą.

Awaria rurociągu

– To, co dzieje się na Bulwarach, nie ma nic wspólnego z ostatnimi ulewami – mówi Józef Kluczyński, wiceprezes zarządu Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. – Nastąpiła awaria rurociągu. Szybko zareagowaliśmy na zawiadomienie lokatorów. Awarię usunięto, choć trzeba było odciąć dopływ bieżącej wody także następnego dnia po zalaniu.

Jak twierdzi wiceprezes Kluczyński, rurociąg pękł, bo sieć wodociągowa w całym śródmieściu jest wyeksploatowana.  – Natomiast nie rozumiem, skąd fetor fekaliów czy skojarzenie ze ściekami. W tym miejscu nie ma też szamb – dziwi się wiceprezes zarządu MPWiK.

Winna przebudowa Bulwarów?

Zofia Racław-Sobczak uważa, że przebudowa Bulwarów to świetna rzecz, ale dla lokatorów oznacza utrudnienia. – Nie dość, że nękają nas bardzo aktywne ostatnimi czasy szczury, to jeszcze ta śmierdząca woda... – mówi pani Zofia. – Co z tego, że administracja wyłożyła trutki? Tylko patrzeć, jak w wodzie będziemy znajdować zdechłe gryzonie. To za dużo plag jak na trzy domy.

Lokatorzy mają nadzieję, że sytuacja poprawi się, gdy Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji wreszcie przebuduje biegnąca Bulwarami sieć wodociągową. Tak jak jest to w planach rewitalizacji ulicy.

- To jest woda? To cuchnąca berbelucha! - oburza się Anna Mieszkowska