Spis treści
- Biały nalot na ziemi w doniczkach. Co to jest?
- Pleśń na ziemi w doniczce. Jak to wygląda?
- Czy pleśń w doniczkach jest groźna?
- Skąd się bierze pleśń w doniczce?
- Co robić, żeby nie dopuścić do rozwoju pleśni w doniczce?
- Jak zwalczać pleśń w doniczce? Domowe sposoby
- Osad wapienny z doniczce. Skąd się bierze i czy szkodzi roślinom?
- Jak usunąć osad z podłoża i doniczki?
Biały nalot na ziemi w doniczkach. Co to jest?
Biały osad, jaki dość często pojawia się w doniczkach z kwiatami domowymi może być:
- osadem wapiennym,
- pleśnią.
Zarówno pleśń, jak i osad wapienny w doniczkach z kwiatami domowymi wyglądają bardzo nieestetycznie. Nie jest to jednak jedyny powód, żeby zadbać o to, aby się nie pojawiały. Te dwa problemy wyglądają na pierwszy rzut oka podobnie i często są mylone ze sobą. Jednak wystarczy wiedzieć, na co zwrócić uwagę, żeby je móc odróżnić. Jest to o tyle ważne, że pleśń i osad wapienny powstają z różnych przyczyn i mają różny wpływ zarówno na rośliny, jak i na nasze zdrowie. Może się też zdarzyć, że w jednej doniczce pojawi się i pleśń, i osad.
Pleśń na ziemi w doniczce. Jak to wygląda?
Pleśń w doniczkach można zauważyć przede wszystkim na górnej warstwie podłoża. Najczęściej początkowo pojawia się na pojedynczych grudkach ziemi, z czasem może objąć całe podłoże. Ale zdarza się, że od razu atakuje całą powierzchnię. Pleśń najczęściej jest biała, ale może mieć też szarawe zabarwienie (szczególnie początkowo) lub żółtawo-brązowe (w późnej fazie). Dla jej rozpoznawania szczególnie ważne jest to, że pleśń jest miękka i delikatna, widoczne są także puszyste włókienka czy kłaczki.
Czy pleśń w doniczkach jest groźna?
W przypadku wszystkich pleśni to, co widzimy na powierzchni czy to ziemi, czy produktów spożywczych, to wierzchołek góry lodowej. Pleśń sięga znacznie dalej w głąb. W przypadku roślin, musimy liczyć się z tym, że pleśń w głębi podłoża utrudni funkcjonowanie korzeni. Ograniczy możliwość pobierania wody i substancji odżywczych z ziemi, może też spowodować gnicie korzeni. Natomiast warstwa pleśni na powierzchni utrudnia przepływ wody. W konsekwencji roślina będzie osłabiona, może nawet zamrzeć.
Uwaga: pamiętajmy też, że pleśnie to grzyby, a ich zarodniki są alergenami powodującymi uczulenia lub nasilającymi ich objawy. Szczególnie niebezpieczne są dla osób chorujących na astmę.[/cyt]
Oczywiście pojedyncze grudki pleśni nie stanowią większego zagrożenia, ale sygnalizują problem, którym trzeba się jak najszybciej zająć, zanim rozwinie się na dobre.
Skąd się bierze pleśń w doniczce?
Zarodniki pleśni w mniejszym lub większym stopniu są obecne w podłożu. Kiedy trafią na sprzyjające warunki, zaczynają się rozwijać. Te odpowiednie dla nich warunki to przede wszystkim zbyt wysoka wilgotność i brak cyrkulacji powietrza. Dlatego, żeby nie dopuścić do rozwoju pleśni w doniczkach, trzeba zadbać o kilka rzeczy. Szczególną uwagę zwróćmy na nie wtedy, gdy zauważymy pierwsze, niewielkie ślady pleśni. Jest szansa, że zmiana warunków sprawi, iż pleśń zginie.
Co robić, żeby nie dopuścić do rozwoju pleśni w doniczce?
Pleśń w doniczkach z kwiatami to problem częsty szczególnie zimą, kiedy jest mniej światła, a przede wszystkim – rzadziej wietrzymy mieszkanie. Bywa też, że zimą na parapetach mamy więcej kwiatów (np. przyniesionych z balkonu lub tarasu), a zagęszczenie roślin to kolejny czynnik sprzyjający rozwojowi pleśni.
Oto, co warto robić, żeby nie dopuścić do rozwoju pleśni
nie przelewaj kwiatów – ciągle mokra ziemia i woda stojąca w podstawce nie jest dobra dla większości roślin, a dodatkowo stwarza warunki korzystne dla rozwoju pleśni; podlewajmy kwiaty, kiedy wierzchnia warstwa ziemi lekko przeschnie;
zadbaj o cyrkulację powietrza – zimą szczególnie ważna staje się kwestia wentylacji mieszkania. Często jest z nią problem, gdy mamy… szczelne okna. Wtedy wymiana powietrza jest ograniczona i wzrasta wilgotność powietrza. Dlatego okna warto rozszczelniać, a także regularnie wietrzyć. Nie zasłaniajmy też kratek wentylacyjnych! Dzięki temu ograniczymy problem pleśni nie tylko w doniczkach, ale też innych częściach mieszkania.
Uwaga: podczas wietrzenia musimy uważać na to, żeby zimne powietrze nie owiewało bezpośrednio kwiatów!
zadbaj o wilgotność powietrza – rozwojowi pleśni sprzyja zbyt wysoki poziom wilgotności powietrza. Jednak ten problem rozwiązuje sprawna wentylacja. Pamiętajmy, że optymalna wilgotność powietrza w pomieszczeniach wynosi od 40% do 60%.
Tu niestety jest pewna sprzeczność w pielęgnacji roślin, bo wiele kwiatów doniczkowych lubi wilgotne powietrze. Obserwujmy więc nasze rośliny i podłoże w doniczkach.unikaj zagęszczenia kwiatów – starajmy się nie ustawiać zbyt gęsto doniczek, szczególnie jeśli rosną w nich duże i gęste rośliny. Między nimi musi być przepływ powietrza.
uwaga na podłoże – problemy z pleśnią często pojawiają się w przypadku najtańszych, „supermarketowych” podłoży, które bywają nie najlepszej jakości. Zawsze trzeba zadbać o to, żeby, żeby podłoże było przepuszczalne;
zwróć uwagę na doniczkę – w doniczce powinien być otwór odpływowy, a najlepiej również warstwa drenażu. Zapewni to optymalny przepływ wody przez podłoże;
uważnie kupuj kwiaty doniczkowe – kiedy kupujemy kwiaty, szczególnie w marketach, obejrzyjmy dokładnie nie tylko roślinę, ale też podłoże. Jeśli zauważymy jakikolwiek ślad pleśni, zrezygnujmy z zakupu!
dosyp do podłoża aktywny węgiel – wystarczy kilka rozgniecionych tabletek węgla z apteki. Ogranicza on rozwój pleśni i różnych patogenów.
Jak zwalczać pleśń w doniczce? Domowe sposoby
Zapewnienie odpowiednich warunków często likwiduje problem pleśni. Jednak nie zawsze. Co więc zrobić, jeśli pleśń nie chce ustąpić? Jednym ze skutecznych domowych sposobów na pozbycie się pleśni z ziemi jest oprószenie jej cynamonem. Najlepiej przemieszać go lekko z wierzchnią warstwą podłoża. Cynamon ma właściwości m.in. przeciwgrzybicze.
W zwalczaniu pleśni (i zapobieganiu jej) pomaga także podlewanie wywarem z czosnku. Żeby go zrobić, należy 20 g rozgniecionych ząbków zalać litrem wody i gotować na małym ogniu przez 20 minut. Stosuje się po ostygnięciu. Wywar ma niestety czosnkowy zapach, ale stosunkowo szybko ulatnia się. Czosnek ma m.in. silne działanie przeciwgrzybicze, jednak uważajmy na spotykaną w Internecie radę, by do ziemi włożyć ząbki lub plasterki czosnku – zaczną one gnić.
Jeśli pleśni jest dużo i domowe metody nie pomagają, przesadźmy roślinę do nowej, dobrej jakości ziemi. Możemy użyć tej samej doniczki, ale koniecznie odkaźmy ją.
Pamiętajmy też, że jeśli nie zwrócimy uwagi na odpowiednie warunki (opisane wyżej), problem pleśni powróci.
Osad wapienny z doniczce. Skąd się bierze i czy szkodzi roślinom?
Z pleśnią często jest mylony osad wapienny – w odróżnieniu od niej jest on twardy. Może mieć również białą powierzchnię, choć częściej jest żółtawy lub brązowy. Najczęściej pojawia się na styku doniczki i podłoża, może też osadzać się na ściankach doniczek, a w przypadku ceramicznych – nawet przenikać na zewnątrz (w postaci białawych smug). Osad wapienny, poza tym, że brzydko wygląda, nie jest szkodliwy dla roślin, ani dla nas. Ale to nie znaczy, że można go zignorować.
Osad powstaje na skutek podlewania tzw. twardą wodą, która zawiera związki wapnia – to właśnie one wytrącają się na powierzchni ziemi i doniczki (podobnie jak np. na czajniku, powierzchni zlewu czy baterii). Problem w tym, że większość roślin doniczkowych lubi kwaśne podłoże, a co za tym idzie – nie lubi wapnia. Sam osad więc nie szkodzi, ale przyczyna jego powstania – owszem. Co zrobić, żeby nie powstawał osad wapienny, a rośliny czuły się lepiej? Wystarczy używać do podlewania przegotowanej wody.
Dowiedz się więcej: Jaką wodą podlewać kwiaty doniczkowe? Zadbaj o jedną rzecz, a będą lepiej rosły
Jak usunąć osad z podłoża i doniczki?
Osad wapienny z podłoża trzeba po prostu zdjąć. Najczęściej przy tym usuwa się też nieco podłoża, które należy uzupełnić. Natomiast jeśli chcemy usunąć osad z samych doniczek, do ich mycia użyjmy octu lub kwasku cytrynowego.
Przydatne akcesoria do roślin i kwiatów
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?