Anturium ma plamy na liściach, marnieje, źle rośnie? Nigdy więcej! Zadbaj o nie w ten sposób, a będzie wspaniale rosło i kwitło

Wspaniałe kwiaty anturium mogliśmy dawniej podziwiać jedynie w kwiaciarniach, gdyż rośliny wymagały bardzo szczególnych warunków, trudnych do zapewnienia poza szklarnią. Dzięki wysiłkom hodowców obecnie pojawiło się już jednak mnóstwo odmian, które dobrze radzą sobie w mieszkaniach i z powodzeniem mogą być uprawiane w doniczkach.

Najpopularniejsze z nich to anturium Andrego i anturium Scherzera oraz ich liczne odmiany. Decydując się na ich zakup, nie należy jednak zapominać, że nadal są to rośliny egzotyczne, które będą prawidłowo się rozwijać i obficie kwitnąć tylko wtedy, gdy zapewnimy im odpowiednie warunki. Błędy w ich pielęgnacji łatwo mogą skończyć się zahamowaniem kwitnienia, a nawet śmiercią roślin, dlatego warto wiedzieć, na co zwrócić uwagę w ich uprawie.

Polecamy też: Anturium nie kwitnie? Sprawdź, co zrobić, żeby miało mnóstwo kwiatów

Przygodę z domowym anturium warto zacząć od poznania naturalnego środowiska roślin, dzięki czemu łatwiej będzie można zrozumieć ich potrzeby. Uprawiane w doniczkach anturium pochodzą od gatunków dziko rosnących w tropikalnych lasach Ameryki Południowej i Środkowej. W naturalnym środowisku zasiedlają dolne partie lasów, występy skalne, zbocza lub zagłębienia w konarach drzew (mogą być pnączami, bylinami naziemnymi lub epifitami), dlatego przystosowały się do rozproszonego światła i wysokiej wilgotności powietrza. Przez cały rok mają też zapewnioną wysoką temperaturę i nie muszą zmagać się z zimowym chłodem. Rosnąc w szczelinach skalnych, na konarach lub w leśnym poszyciu, nie są też narażone na zalanie, gdyż nadmiar wody po opadach szybko odpływa i nie zalega w pobliżu ich korzeni.

Wszystko to ma duży wpływ na warunki, jakich roślina oczekuje w mieszkaniu, dlatego jeśli ma zdrowo się rozwijać, należy zapewnić jej:

• wysoką temperaturę przez cały rok (22-24°C latem i ok. 16-18° zimą),
• stanowisko z rozproszonym światłem,
• wysoką wilgotność powietrza.

Bardzo ważne jest też odpowiednie podłoże, które powinno być lekkie, przewiewne, przepuszczalne. Nie może kumulować nadmiaru wody, odpowiednie będzie podłoże na bazie torfu z dodatkiem mielonej kory i perlitu. Ponadto powinno być lekko kwaśne i stale lekko wilgotne (nigdy mokre).

Polecamy: Sposób na podlewanie kwiatów doniczkowych. Dzięki temu będą lepiej rosły

Ponieważ anturium nie jest szczególnie żarłoczne, nie wymaga regularnego nawożenia i znacznie łatwiej jest je przenawozić niż „zagłodzić”. W sezonie wegetacyjnym można jedynie raz na jakiś czas zasilić je mocno rozcieńczonym nawozem dla roślin kwitnących lub specjalnym nawozem do anturium.

Znając podstawowe oczekiwania rośliny, łatwiej jest się nim opiekować i skutecznie pielęgnować. Łatwiej też wyeliminować błędy, które źle wpływają na rozwój roślin. A jakie są najczęstsze z nich?

Umieszczanie anturium na słonecznym parapecie południowego okna. Roślina potrzebuje światła, ale rozproszonego, gdyż silne promienie słoneczne, spotęgowane przez szybę, łatwo mogą poparzyć jej liście i zniszczyć pąki kwiatowe oraz spowodować pojawienie się na roślinie brzydkich, brunatnych plam i przebarwień.

Kolejna sprawa to niewłaściwe podlewanie. Anturium lubi wilgoć i to zarówno w powietrzu jak i podłożu, ale nie toleruje zalania i zalegania wody w pobliżu korzeni, dlatego jeśli będziemy nadgorliwi w podlewaniu, szybko zalejemy i… zabijemy roślinę.

W podobny sposób może się też skończyć posadzenie rośliny w niewłaściwym, zbyt ciężkim, zlewnym, zbitym podłożu, które zadusi korzenie i sprawi, że roślina zmarnieje. Nie należy też przesadzać z zasilaniem anturium, gdyż nadmiar nawozu prędzej zniszczy anturium niż mu pomoże (u przenawożonych roślin na liściach i brzegach liści mogą pojawiać się żółte lub brunatne, nieregularne plamy).

Warto też pamiętać, że tropikalne anturium nie zna przeciągów i źle reaguje na zimno, dlatego zimą nie wolno umieszczać go w pobliżu roszczeniowego okna, bo może się to źle skończyć.

Roślina bardzo lubi wilgotne powietrze, ale nie lubi zraszania i moczenia liści. Wprawdzie takie zabiegi jej nie zabiją, ale sprawią, że stanie się bardziej podatna na choroby i zagniwanie, dlatego lepiej jest postawić w jej pobliżu nawilżacz powietrza lub odkryte akwarium niż moczyć jej liście wodą ze spryskiwacza.