W dachu były takie dziury, że koty przez nie wpadały do domu

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
- Czasem kanalizacja wylewa i kapie z piętra na sufit w suterenie - mówi pan Mirek- Czasem kanalizacja wylewa i kapie z piętra na sufit w suterenie - mówi pan Mirosław.
- Czasem kanalizacja wylewa i kapie z piętra na sufit w suterenie - mówi pan Mirek- Czasem kanalizacja wylewa i kapie z piętra na sufit w suterenie - mówi pan Mirosław. Andrzej Muszyński
Pan Mirosław, mieszkaniec kamienicy przy ul. Babia Wieś w Bydgoszczy, woli spać na dworcu, niż w swoim własnym mieszkaniu.

– W dachu były takie dziury, że jak kot się na niego wdrapał, to wpadał do mieszkania – mówi mieszkaniec rudery. Administracja Domów Miejskich naprawiła dach w zeszłym roku, ale mieszkanie pana Mirosława (imię zmienione) i tak nadaje się do remontu.

Ciąg dalszy tej historii: Bydgoszcz: miał dziury w dachu. Jak żyje teraz 

Pan Mirosław nie mieszka w przydzielonym lokali. Woli nocować u znajomych albo nawet w całodobowym urzędzie pocztowym czy na dworcu. W latach 80-tych dostał przydział mieszkania z ADM. Zamieszkał na Babiej Wsi. Mówi, że dom ma około 200 lat. Widać, rudera nadaje się do generalnego remontu. Przez okna do wnętrza dostaje się wiatr. Lokator pokazuje niesprawny piec. W domu jest 5°C. Na ścianach z powodu wilgosi rozrósł się grzyb, a od kanalizacji tak śmierdzi, że wytrzymać się nie da.

Bez wody, bez prądu. Za potrzebą na stację

Za zajmowanie loklau czynsz wynosi około 150 złotych miesięcznie. Pan Mirosław go jednak nie płaci. Odłączono mu wodę i prąd. ADM skierowała sprawę do sądu. Ten parę lat temu zasądził eksmisję mieszkańca do lokalu socjalnego. To ADM miała mu zapewnić inne lokum. Nie zrobiła tego.

Człowiek nie powinien żyć w takich warunkach. Zimą za potrzebą musi chodzić na stację paliw na Bernardyńską, pomimo że na korytarzu kamienicy znajduje się toaleta. Niestety w mroźne dni lód rozsadza rury i nie można spłukiwać wody. Teraz spłukiwać jeszcze można, ale... – Czasem kanalizacja wylewa i kapie z piętra na sufit w suterenie – mówi jeden z sąsiadów.

Pan Mirosław jest schorowany. 64-latek już nie wytrzymuje. Od pięciu lat tu nie nocuje. Tak też długo rzeczy ma popakowane w kartony. To wygląda, jakby za chwilę miał się wyprowadzić.

– Znam go od lat. Poznaliśmy się w Radzie Osiedla Wzgórze Wolności, on tam działa, a ja pełniłem dyżury – mówi Tomasz Rega, radny Rady Miasta. – To społecznik. Zawsze życzliwy, zawsze pomagał innym. Dzisiaj sam potrzebuje pomocy.

Chciałby do DPS

Pan Mirosław chciałby iść do Domu Pomocy Społecznej. Przez trzy miesiące przebywał w punkcie interwencji kryzysowej przy DPS na ulicy Mińskiej w Bydgoszczy. Tam dłużej być nie można. Potem miał trafić do DPS albo innego mieszkania wskazanego przez ADM.

Ewa Taper, zastępca dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej: – Nie traktujemy go jako osoby bezdomnej. Odmówiliśmy mu miejsca w DPS, ponieważ w naszej ocenie jest zdolny do samodzielnej egzystencji i nie wymaga całodobowej opieki. Samorządowe Kolegium Odwoławcze podtrzymało naszą decyzję. Jeżeli mężczyzna zechce, może iść do schroniska.

A on twierdzi, że nie może, bo lekarz ze względu na jego stan zdrowia mu nie pozwala. Wicedyrektorka MOPS uważa, że problem dotyczy jego sytuacji mieszkaniowej, a nie umieszczenia w placówce.

– Jest on ujęty na liście osób oczekujących na lokal socjalny, razem z przeszło 900 innymi osobami znajdującymi się w bardzo trudnej sytuacji – informuje Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM. – Ostatnio zgłosił nam, że chce mieć przestawiony piec, ale uprzedził, że fachowców nie wpuści, bo jest zainteresowany wyłącznie nowym mieszkaniem.

Rzeczniczka kontynuuje: – Nasi pracownicy na prośbę MOPS stawiali się w budynku przy Babiej Wsi celem przeprowadzenia wizji lokalnej. Ani razu wizja nie doszła do skutku, ponieważ najemcy nie było w lokalu. Pojutrze ADM znowu przyjdzie na wizję. Pan Mirek będzie w domu. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom