Z danych ministerstwa spraw wewnętrznych wynika, że w 2011 roku udzielono Chińczykom 2,11 mln rozwodów. Z tego 330 tysięcy rozwodów miało miejsce w samym Pekinie. Oznacza to, że liczba rozwodów, choć wciąż wzrasta (w zeszłym roku o 1,2 proc.), wzrasta w tempie najniższym od siedmiu lat.
Niska cena mieszkań przyczyną mniejszej liczby rozwodów
Adwokat Zang Xiaolin z kancelarii adwokackiej Zuecheng, która specjalizuje się w prawie rodzinnym, uważa, że wskaźnik liczby rozwodów jest ściśle związany z ceną mieszkań.
Jak tłumaczy Zang, mieszkanie jest najczęściej najbardziej wartościowym elementem w majątku chińskich rodzin. Jego podział przy rozwodzie między małżonków jest bardzo trudny, a często wręcz niemożliwy. W rezultacie coraz mniej małżeństw decyduje się na rozwód – np. w pekińskiej dzielnicy Haidian liczba rozwodów w 2011 roku spadła o 12 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.
Załamanie na chińskim rynku nieruchomości nastąpiło w 2008 wraz z kryzysem bankowym. W Pekinie ceny mieszkań znacznie spadły, ale wskaźnik transakcji zakupu i sprzedaży mieszkań jest nadal niski. Potencjalnym kandydatom do rozwodu trudno jest znaleźć chętnych na posiadane lokum. Zmuszeni są tym samym do trwania w niechcianym związku.
Kryzys na rynku mieszkaniowym przeszkodą do wzięcia rozwodu
Adwokat Zang przywołuje sprawę rozwodową, w której obie strony zawarły porozumienie o podziale mieszkania. Mieszkanie zostało przy żonie, która zobowiązała się spłacić udział byłego męża w nieruchomości. Tuż przed ogłoszeniem wyroku nastąpiło kolejne tąpnięcie na rynku mieszkań w Pekinie. Żona zakwestionowała wysokość należnej spłaty i w końcu małżonkowie złożyli prośbę o unieważnienie wyroku. Sąd przystał na prośbę i para pozostaje w związku małżeńskim.
Udzielanie, a właściwie rejestracja rozwodów jest w Chinach bardzo prostą procedurą. Wystarczy, że małżonkowie złożą na piśmie zgodną wolę rozwiązania związku. Należy zgłosić się do Urzędu Stanu Cywilnego, wypełnić odpowiedni formularz i podpisać go oraz złożyć odciski palców.

