Zasadniczo, wszystkie produkty suszy się w temperaturze 35–70°C na słońcu lub wykorzystując ciepłe powietrze w zamkniętych pomieszczeniach. Każdy rodzaj żywności ma inne wymagania:
- Grzyby – dla optymalnego zachowania właściwości odżywczych i i aromatu zaczynamy od temperatury umiarkowanej – ok. 45–50˚C. Po utracie większości wody stopniowo zwiększamy temperaturę do 60˚C, a potem do nawet 70˚C. Pamiętajmy, by przed suszeniem absolutnie ich nie myć, a jedynie wyczyścić na sucho. Dobrze ususzone będą lekko elastyczne i łamiące dopiero mocno zgięte.
- Pomidory – kochają słońce, ale ususzone w inny sposób również będą aromatyczne i słodkie. Suszymy w sposób zapewniający dostęp powietrza z każdej strony, a więc raczej na kratce, sicie, niż na blasze. W suszarniach zamkniętych z możliwością regulacji temperatury, odpowiednia będzie temperatura na poziomie 70–80˚C, a w piekarnikach z termoobiegiem – 60–70˚C.
- Owoce – te twarde, jak jabłka i gruszki najpierw traktuje się wyższą temperaturą (70˚C), a następnie dosusza w niższej (ok. 50˚C). Całkiem odwrotnie postępujemy z miękkimi, jak morele, czy śliwki, dla których temperaturą wyjściową będzie 40–45˚C, by pod koniec suszenia podkręcić ją do ok. 60˚C. Owoc dobrze wysuszony powinien być elastyczny – nie nazbyt kruchy.
- Zioła – tutaj rozbieżności między poziomami temperatur są bardzo duże, bo o ile bazylia powinna znieść i nieco wyższą temperaturę, to cząber trzeba suszyć w temp. ok. 35˚C i to możliwie jak najkrócej. Również zbyt długo suszone oregano traci swój aromat, a majeranek z kolei najlepiej powiesić w przewiewnym miejscu w warunkach naturalnych. Zasadniczo, nie suszymy ziół na słońcu.
Zobacz również: Polskie zioła lecznicze – kiedy należy siać i jak je zbierać
Na słońcu suszymy w suche i bezchmurne dni
Ten pierwszy sposób ma szanse powodzenia w czasie czerwcowych i lipcowych albo ewentualnie sierpniowych plonów, bo wtedy mają ku temu odpowiednie warunki w upalne suche dnie, choć i we wrześniu czasem zdarza się odpowiednia aura. Wykładamy wówczas oczyszczone i pokrojone produkty na dużych sitach lub blachach, np. z piekarnika. Najlepiej jest ułożyć blachy na płaszczyźnie pod lekkim kątem (ok. 15–30°C) w stronę słońca. Najprostsza konstrukcja to zwykły stół, pod którego dwie nogi podstawimy 1–2 cegły. Dla osłony przed owadami przykrywamy całość moskitierą umocowaną w taki sposób, by nie dotykała suszonych produktów. Można w tym celu wykonać drewnianą ramę z naciągniętą siatką.
Zobacz wideo:Naturalne sposoby na zastąpienie cukru w diecie
Piekarnik – pożeracz energii
Onegdaj, cała Polska, a przynajmniej miejska jej część, nie dysponująca dychówkami w kuchniach kaflowych, suszyła grzyby nanizane na sznurki i przewieszone na okapie nad kuchenką gazową albo na blaszkach w piekarniku. Dziś, kiedy królują piekarniki elektryczne, a do wielu nowoczesnych budynków gaz w ogóle nie jest dostarczany, metoda „piekarnikowa" stała się o wiele droższa. W zależności od modelu i ustawionych funkcji, piekarnik pobiera między 1500, a 2500 W (większy pobór jest w opcjach z termoobiegiem), a suszenie nie trwa godziny, a nawet kilka dni. Przy niewielkich ilościach można się pokusić, ale przy większym corocznym suszeniu, ekonomiczniej będzie zainwestować w specjalną elektryczną suszarkę do produktów spożywczych.
Suszarka elektryczna
Kupując suszarkę elektryczną, należy zwrócić uwagę na kilka parametrów:
- pojemność (na ogół 8–15 l), ilość tac (3–9 szt.), ich wielkość i głębokość. Niektóre modele, dają możliwość regulowania liczby tac – od jednej do trzydziestu;
- budowa sita – cienka siatka na dnie może przyspieszyć proces suszenia, ale trudniej utrzymać ją w czystości niż płaska i równa kratownica;
- materiał użyty do wykonania obudowy – większą wygodę zapewniają transparentne ścianki, umożliwiające podglądanie postępów suszenia;
- moc urządzenia decyduje o wydajności i o cenie, jaką zapłacimy za ususzenie np. kilograma jabłek. Moc waha się w granicach 230–700 W, przy czym te ostatnie raczej nie są przeznaczone do domowego użytku.
Warto wybrać model zaopatrzony w co najmniej dwa stopnie mocy suszenia, różniące się temperaturą i siła nadmuchu, dzięki czemu można dostosować moc do potrzeb konkretnych produktów. Bardziej równomierne suszenie zapewni funkcja powietrza obiegowego i obrotowe tace. Przydatnymi funkcjami są też timer i elektroniczny wyłącznik, czy też ogranicznik temperatury zabezpieczający przed przegrzaniem.
Zbuduj sobie przydomową suszarnię
Zasada jest prosta: ograniczona, ale nie całkiem szczelna przestrzeń, półki na sita i źródło ciepłego powietrza u dołu suszarni (bo lżejsze ciepłe powietrze uniesie się do góry). Można zamontować wiatrak, który dodatkowo równomiernie to powietrze rozprowadzi. Rozważając możliwości postawienia przy domu własnej suszarni, warto przemyśleć jedną z kilku prostych opcji:
- Niewielka (albo i większa) suszarnia wymurowana na zasadzie grilla ogrodowego: ścianki z ceramiki, na dole palenisko, w przeciwieństwie do grilla oddzielone nie rusztem, a kamienną płytą lub grubą blachą. Powyżej płyty na kilku poziomach układamy sita, opierające się na zamontowanych w ścianie kołkach.
- Metalowa szafa bhp, z której można wyjąć półki i zamienić je na sita albo ruszty z nabitymi nań grzybami. Pod najniższą półką stawiamy termowentylator. Nawet nastawiony na najniższą noc może wysuszyć zawartość w jedną noc. Tu istotne jest zużycie prądu przez nasze źródło ciepła – różnice między poszczególnymi modelami bywają znaczne. Ta metoda jest opłacalna raczej dla większych ilości produktów suszonych jednorazowo.
- Osobne pomieszczenie, np. murowana komórka, w którym ustawiamy regały na sita (jak na fotografii). Źródłem ciepła jest poprowadzona spodem szeroka metalowa rura, w której mieści się palenisko. Istotne jest zapewnienie dopływu powietrza do paleniska i bezpieczny sposób odprowadzania nadmiaru ciepła. Termometr przy palenisku i w suszarni ułatwi sterowanie „poziomami suszenia". Rozwiązanie dla hurtowników – w jedną noc można w ten sposób ususzyć 250–500 kg grzybów, warzyw lub owoców.
Suszone owoce są pełne cennych właściwości
Suszone owoce są świetną alternatywą dla osób kochających słodkości. Suszone owoce najczęściej zawierają naturalne cukry korzystnie wpływające na nasze zdrowie. Suszone śliwki są idealną przekąską dla osób z niedokrwistością. Rodzynki, dzięki zawartości cukrów prostych i witamin z grupy B, dodają energii oraz łagodzą rozdrażnienie. Zobacz, jakie jeszcze właściwości skrywają suszone owoce i zdecyduj się na ich domowe suszenie.
Zobacz wideo
Źródło: Agencja TVN/x-news
Cenne informacje: Jak przechować zimowe zapasy – przetwory, warzywa, owoce
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?