Spis treści
- Wybierz miejsce pod zimowy ziołowy ogródek. To nie musi być kuchnia
- Zimowe zioła najlepiej kupić w doniczkach, ale niektóre możesz wyhodować sam
- Wybierz jasne miejsce i pamiętaj o podlewaniu ziół w doniczkach. Ale jest jeden haczyk
- Chcesz, żeby zioła były na dłużej? Przesadź je do nowej ziemi i zwróć uwagę na doniczkę
Różne zioła, a nawet warzywa, coraz częściej uprawiamy na balkonach, a balkonowe ogrodnictwo jest wręcz jednym z najgorętszych trendów na nadchodzący rok. Zanim jednak doczekamy się wiosny, warto postawić na domowy ogródek ziołowy, który można łatwo urządzić na parapecie.
Dowiedz się więcej: Lubisz rośliny? Sprawdź, co będzie na topie w 2025 r.
Wybierz miejsce pod zimowy ziołowy ogródek. To nie musi być kuchnia
Oczywistym wyborem pod zimowy ziołowy ogródek jest parapet okna w kuchni. Jednak nie jest to jedyne miejsce, gdzie mogą znaleźć się zioła. Nic nie stoi na przeszkodzie, by doniczki z nimi postawić na parapecie okna w pokoju. Ot, może będzie trzeba kawałek się przejść, by ściąć aromatyczną gałązkę, ale zioła w doniczkach mogą wyglądać równie dekoracyjnie co rośliny ozdobne.
Poza tym trzeba wziąć pod uwagę oświetlenie. Większość ziół lubi światło i słońce, których zimą u nas brakuje. Zatem jeśli w kuchni masz okno wychodzące na północ (albo w ogóle go nie masz), a dysponujesz dobrze oświetlonym parapetem w pokoju, zioła możesz ustawić właśnie na nim. Warto wtedy zadbać o ładne doniczki lub osłonki, ale estetyczne pojemniki docenisz także w kuchni.
Zimowe zioła najlepiej kupić w doniczkach, ale niektóre możesz wyhodować sam
Zioła w doniczkach bez problemu kupisz w marketach spożywczych przez cały rok – najczęściej na stoiskach z warzywami. Wprawdzie zimą ich oferta bywa mniejsza niż wiosną czy latem, ale i tak nie jesteś na straconej pozycji. Do tych, które najłatwiej kupić o tej porze roku i można wykorzystać niemal do wszystkiego, należy przede wszystkim:
bazylia,
oregano.
Popularna jest też mięta i kolendra, można spotkać również rozmaryn i melisę.
Te zioła można też wyhodować z nasion, ale zimą będzie to trudne i potrwa długo, dlatego najwygodniej postawić na gotowe rośliny. Jednak dodatkowo samodzielnie możesz wyhodować natkę pietruszki oraz zieloną cebulkę (tzw. gruby szczypior) i w dodatku wystarczy do tego „piętka” pietruszki lub zwykła cebula. Zimą warto pamiętać też o rzeżusze, o której zwykle sobie przypominamy przed Wielkanocą. Tymczasem to wyjątkowo łatwa w uprawie „zielenina”, którą warto mieć przez całą zimę.
Wszystkie te zioła warto wykorzystywać jako dodatki do przeróżnych potraw, a nawet zwykłych kanapek. Dodadzą aromatu, ale warto pamiętać też o tym, że wszystkie mają zalety korzystne dla zdrowia. Mięta i melisa przydadzą się też do zrobienia aromatycznej herbatki, choć ze wszystkich tych ziół można parzyć napary.
Podpowiedź: nie obrywaj pojedynczych listków z ziół, tylko ścinaj górne kawałki pędów (tyle, ile potrzebujesz). Dzięki temu nie będzie „gołych badyli”, tylko ładnie rozkrzewiona roślina, bo w miejscu cięcia rozgałęzi się.
Wybierz jasne miejsce i pamiętaj o podlewaniu ziół w doniczkach. Ale jest jeden haczyk
Zimą twoje zioła będą potrzebować przede wszystkim światła i wody. Dla doniczek z ziołami wybierz dobrze oświetlony parapet. Ale trzeba zwrócić uwagę na podlewanie, bo tu jest pewien haczyk. Otóż nie wszystkie zioła lubią taką samą ilość wody. Można je podzielić na dwie grupy:
te, które trzeba podlewać regularnie, bo lubią wilgotną ziemię – należy do nich bazylia, mięta, kolendra,
takie, które podlewa się, gdy górna warstwa ziemi trochę przeschnie – to tymianek, oregano, rozmaryn.
Chcesz, żeby zioła były na dłużej? Przesadź je do nowej ziemi i zwróć uwagę na doniczkę
Wszystkie te zioła wystarczą na kilka tygodni, a nawet całą zimę – wszystko zależy od wielkości rośliny i tego, jak intensywnie będziesz z nich korzystać. A to warto robić regularnie, bo pachnące świeżymi ziołami potrawy zimą smakują znakomicie. Dlatego warto zadbać o to, żeby rośliny miały jak najlepsze warunki do rozwoju. Z tego powodu po zakupie warto je przesadzić do trochę większych doniczek i świeżej ziemi – wystarczy podłoże uniwersalne. Zwróć uwagę na to, żeby w doniczce był odpływ! Możesz ją wstawić do dekoracyjnej osłonki, ale woda z doniczki musi spływać. Pamiętaj też, żeby po podlaniu sprawdzić, czy woda nie została w osłonce lub na podstawce, bo zioła zaczną gnić.
Podpowiedź: zioła, które mają podobne zapotrzebowanie na wodę, możesz posadzić razem w jednej, większej doniczce.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź RegioDom codziennie. Obserwuj RegioDom.pl!
