Sporo spółdzielców nie płaci czynszu. Straty pokrywają uczciwi lokatorzy

redakcja.regiodom, Krajowy Rejestr Długów
Portfel PolakaSporo spółdzielców nie płaci czynszu. Straty pokrywają uczciwi lokatorzy
Portfel PolakaSporo spółdzielców nie płaci czynszu. Straty pokrywają uczciwi lokatorzy mk
Rekordowy dłużnik czynszowy za swoje zobowiązanie mógłby kupić kawalerkę w Warszawie lub trzypokojowe mieszkanie w Opolu, wynika z najnowszego raportu Krajowego Rejestru Długów.

Średnie zadłużenie lokatorów przedstawia się nieco lepiej, choć i tak kwoty te w większości przypadków pozwoliłyby na opłacenie rocznego czynszu za lokal w centrum miasta.

Najbardziej zadłużony spółdzielca mieszka w Warszawie, a jego dług wynosi już 290 tysięcy złotych. Za te pieniądze można kupić kawalerkę o powierzchni 38 metrów w Warszawie. Drugim na liście jest mieszkaniec Opola – ten za 255 tysięcy złotych zaległego czynszu mógłby sobie kupić 60-metrowe mieszkanie. Warto by zadać pytanie, ile pieniędzy zaoszczędziliby sąsiedzi zadłużonych lokatorów, gdyby mogli odkładać kwoty, którymi teraz sponsorują nieuczciwych sąsiadów.

Długi lokatorów z roku na rok rosną

Prezesi największych spółdzielni mieszkaniowych w kraju oceniają, że rocznie do spółdzielczych kas nie trafia ok. 8–10% wartości należnych czynszów. W terminie nie płaci już blisko połowa członków spółdzielni. Na szczęście zdecydowana większość po prostu spóźnia się o miesiąc lub dwa z uregulowaniem opłaty za mieszkanie. Niestety ok. 12–15% lokatorów to notoryczni dłużnicy!

Największe problemy z płaceniem czynszu mają mieszkańcy w województwie mazowieckim i śląskim. W rejonach tych jest 30% wszystkich dłużników czynszowych. Dla całej Polski średnia kwota zadłużenia przypadającego na jednego zalegającego z opłatami członka spółdzielni to prawie 10 000 złotych. W grupie zalegających za czynsze najwięcej jest osób w wieku 46–55 lat (to 28%).

Najmniej dłużników znajdziemy na Podkarpaciu, a tuż za nim uplasowało się województwo opolskie. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, że Opolszczyzna może pochwalić się najniższym średnim zadłużeniem przypadającym na jednego lokatora. Wręcz przeciwnie – dzierży pod tym względem palmę pierwszeństwa, a średni dług przypadający na 1 lokatora sięga tu 15,6 tys. złotych, czyli prawie 5 tysięcy więcej niż średnia dla Polski.

Sporo spółdzielców nie płaci czynszu. Straty pokrywają uczciwi lokatorzy

Najniższym średnim zadłużeniem może pochwalić się województwo świętokrzyskie. Tam średni dług jednego zalegającego z opłatami to niewiele ponad 3 000 złotych. Znajdziemy tu jednak prawie dwa razy więcej dłużników niż w województwie opolskim. Województwo świętokrzyskie jest też jednym z niewielu, w którym znajdziemy więcej dopisanych do KRD mężczyzn niż kobiet.

Kobiety bowiem w skali całego kraju nieznacznie przeważają wśród zadłużonych mieszkańców spółdzielni mieszkaniowych – stanowią one 51,3 proc. wszystkich notowanych w Krajowym Rejestrze Długów za niepłacenie czynszów. Jednocześnie płeć piękna znajduje się w czołówce zadłużonych lokatorów aż w dwunastu województwach. Panowie wysunęli się na prowadzenie tego niechlubnego rankingu jedynie w województwach warmińsko-mazurskim, lubuskim, świętokrzyskim i podkarpackim.

Sporo spółdzielców nie płaci czynszu. Straty pokrywają uczciwi lokatorzy

Jaki jest powód tego, że w rejestrze przeważają kobiety i to w średnim wieku?

– Trudno jest jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie – mówi Jerzy Bobowik z zarządu sopockiej spółdzielni Kamienny Potok. – Jednak bardzo często zdarza się, że właśnie w tym wieku kobiety zostają wdowami i własność mieszkań, a co za tym idzie ich długi, przechodzą na nie.
Z wieloletniej współpracy KRD z różnymi spółdzielniami wynika, że nie płacenie czynszu jest bardzo często działaniem celowym. Niektórzy mieszkańcy mając możliwość opłacenia czynszu swoje pieniądze wolą przeznaczyć na jakiś inny cel. Wg spółdzielców tacy właśnie lokatorzy to ok. 60–70% wszystkich dłużników. Pozostali nie płacą z powodu kłopotów finansowych. Oczywiście te statystyki zmieniają się w zależności od regionu Polski.

– Niestety zwyczaj niepłacenia odbija się na innych lokatorach. Jeśli ktoś nie płaci czynszu przez rok czy 2 lata, a spółdzielnia musi pokrywać koszty eksploatacji na bieżąco, to znaczy że tak naprawdę ci uczciwi muszą płacić więcej. Żadna ze spółdzielni nie chce powiedzieć oficjalnie, o ile podnosi czynsze na pokrycie tych strat, ale z nieoficjalnych informacji wiemy, że to jest od 10 do 30%. Powoduje to, że czynsz, którego nie zapłacili nieuczciwi lokatorzy, zmuszeni są pokrywać, na przykład przez płacenie podwyższonych opłat pozostali, rzetelni mieszkańcy – tłumaczy Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów. 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dom i nieruchomości

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na regiodom.pl RegioDom