Od stycznia 2012 roku banki ostrzej podchodzą do obliczania zdolności kredytowej. Rodzina, która ma dochód na poziomie 5 tys. zł netto (na rękę) i chce zaciągnąć kredyt hipoteczny na 30 lat, może dostać w złotych średnio kwotę 364 tys. zł (wg Home Broker na podstawie styczniowej oferty banków). W grudniu 2011 r. przeciętna zdolność kredytowa była wyższa o 27 tys. zł. W gorszej sytuacji są osoby zainteresowane kredytem hipotecznym w walucie obcej. W tym przypadku nowe wymagania są jeszcze ostrzejsze. Spadek zdolności w przypadku wspomnianej rodziny dla kredytu w euro przekracza 100 tys. zł.
Statystyczną rodzinę stać na mieszkanie w "wielkiej płycie"
To o ile zmniejszyła się nasza możliwość zakupu mieszkania zależy głównie od tego, czy bierzemy kredyt na całość inwestycji, czy posiadamy jakieś oszczędności na zakup własnego M. Przyjmijmy, że rodzina chce wykorzystać w całości swoją zdolność i nie ma wkładu własnego. Dysponuje więc kredytem w złotych w wysokości 364 tys. zł. Obecnie w wybranych 13 miastach Polski, dostępna jest dla niej oferta 65% mieszkań wystawionych na sprzedaż. W grudniu 2011 r. było to 70%. Spadek jest więc nieznaczny. W tabeli uwzględnione są mieszkania z rynku wtórnego i pierwotnego.
Miasto | Rynek wtórny - wielka płyta | Rynek wtórny - budownictwo współczesne | Rynek pierwotny - segment popularny | Ogółem dostępność mieszkań |
Białystok | 97% | 70% | 74% | 79% |
Bielsko-Biała | 100% | 75% | 98% | 92% |
Bydgoszcz | 99% | 69% | 92% | 89% |
Gdańsk | 90% | 46% | 51% | 54% |
Gdynia | 94% | 26% | 29% | 53% |
Katowice | 100% | 26% | 84% | 83% |
Kraków | 76% | 28% | 31% | 37% |
Lublin | 98% | 55% | 98% | 85% |
Łódź | 98% | 56% | 54% | 69% |
Poznań | 94% | 30% | 46% | 50% |
Szczecin | 98% | 51% | 83% | 81% |
Warszawa | 41% | 13% | 15% | 19% |
Wrocław | 77% | 40% | 50% | 49% |
Źródło: Home Broker
Mieszkanie w bloku z „wielkiej płyty" nadal dostępne
Zdecydowanie najmniej ograniczenie zdolności kredytowej przykładowa rodzina odczułaby kupując mieszkanie w najtańszym segmencie. Z danych z 13 miast wynika, że w styczniu mogła pozwolić sobie na zakup 9 z 10 oferowanych do sprzedaży mieszkań w blokach z wielkiej płyty.
W najlepszej sytuacji jest statystyczna rodzina szukająca lokalu w Bielsku-Białej lub w Katowicach. Tam wszystkie mieszkania w blokach z wielkiej płyty są w jej zasięgu. Całkiem dobrze rynek mieszkaniowy wygląda również w Białymstoku, Bydgoszczy, Gdańsku, Gdyni, Lublinie, Łodzi, Poznaniu i Szczecinie – za 364 tys. zł można tam kupić przynajmniej 90% lokali oferowanych w betonowych blokach. Najgorzej z dostępnością takich mieszkań jest w Warszawie, gdzie za 364 tys. zł można wybierać z 41% ofert w tym segmencie.
Szukając mieszkania niezbyt chętnie myślimy o zakupie lokalu w wielkiej płycie. Dlatego w pierwszej kolejności sprawdzamy inne oferty na rynku mieszkaniowym. Jednak nieruchomość w bloku z wielkiej płyty to często jedyne wyjście, jeżeli nie dysponujemy większą gotówką.
Mieszkania nowe w zasięgu ręki
Przykładowa rodzina za kwotę 364 tys. zł mogłaby też swobodnie skorzystać z oferty lokali nowych. Przeciętna dostępność mieszkań deweloperskich to teraz 62% i nie spadła znacząco (w grudniu było to 68%). Najlepsza sytuacja jest w Bielsku-Białej, Bydgoszczy i Lublinie – ponad 90% ofert lokali w nowych inwestycjach można kupić posiadając 364 tys. zł. Najgorzej jest znaleźć lokum w Warszawie, gdzie posiadając 364 tys. zł rodzina mogłaby wybierać tylko z 15% oferty lokali od deweloperów.
Wybór mieszkania nowego jest o tyle lepszym rozwiązaniem niż zakup „wielkiej płyty", że pozwala liczyć na wzrost jego wartości w długim terminie. Skorzystanie z ciekawej oferty cenowej często wiąże się jednak z koniecznością oczekiwania na odbiór kluczy na przykład kilkanaście miesięcy. Do czasu oczekiwania na wprowadzenie się należy doliczyć ponadto okres potrzebny na wykończenie mieszkania.
Na rynku mieszkaniowym najtrudniej o nowy i wykończony lokal
Najtrudniej rodzinie modelowej byłoby znaleźć teraz lokal używany i wykończony, który został oddany do użytku po 2000 roku. Przeciętna dostępność tych mieszkań wynosi 45%. Jednak w grudniu 2011 r. nie było to jednak dużo więcej – bo jedynie 52%. Wysokie ceny biorą się stąd, że lokale nowe i wykończone często były kupowane w czasie boomu. Dodatkowo ofert sprzedaży takich mieszkań jest dużo mniej niż przykładowo lokali w budynkach wielkiej płyty.
Najwięcej mieszkań nowych i wykończonych jest w zasięgu 364 tys. zł w takich miastach jak Białymstok i Bielsko-Biała – ponad 70%. Najtrudniej kupić własne M w Warszawie, gdzie za wspomnianą kwotę można wybierać tylko z 13% tego typu ofert.
