Na wczorajszej sesji gminy Kołbaskowo radni mieli przegłosować miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, dotyczący terenu w Przylepie. Projekt przewidywał, że będzie to grunt rolniczy. Pomysł oburzył właścicieli terenu, którzy przed laty kupili grunt od Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego z myslą, ze wybudują tu domy.
Na sesję przyszło 58 właścicieli działek. W tej sytuacji wójt gminy, Małgorzata Schwarz zdjęła ten punkt z posiedzenia sesji.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni - mówi Dariusz Statek, jeden z właścicieli działki w Przylepie. - Już niebawem ma rozpocząć się przygotowanie studium do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, które uwzględniać ma budownictwo mieszkaniowe. Obie strony, czyli urząd i właściciele przystąpią teraz do rozmów jak wspólnie działać w tej sprawie.
Jak twierdzą władze gminy, najpierw trzeba zainwestować w kanalizację a dopiero później wydać zezwolenia na budowanie domów. W przeciwnym razie powstanie tu kilkadziesiąt szamb, a woda będzie spływać do położonego niżej Przylepu.
- We wrześniu, gdy będzie uchwalane studium uwarunkowań, ten teren zostanie przeznaczony na budownictwo - powiedziała nam wójt.
