„Palce diabła” czyhają na łące i w lesie. Ten grzyb wygląda jak z horroru i pojawia się coraz częściej. Okratek australijski rośnie jesienią

Okratek australijski to stosunkowo nowy grzyb w polskich lasach. Pierwszy raz zauważono go w latach 70. XX wieku. Wcześniej występował już w Europie, a wywodzi się z Australii i Nowej Zelandii. Nie rośnie jeszcze w całym kraju, ale zasięg jego występowania powiększa się, dlatego coraz częściej można się natknąć na to dziwo.

Inne nazwy tego grzyba to kwiatowiec australijski i rzeczywiście może kojarzyć się z jakimś dziwnym kwiatem. Ale jego charakter lepiej oddają potoczne nazwy – palce diabła oraz leśna ośmiornica. Młode grzyby wyglądają jak jaja (tak zresztą są nazywane) i w całości pokrywa je osłonka. Potem owocnik wyrasta z osłonki i przez pewien czas wygląda jak ośmiornica ze złączonymi mackami. Następnie te „macki” rozkładają się na boki. W dolnej części pozostaje widoczna biaława część jaja, natomiast „ramiona” z zewnątrz mają intensywnie czerwony kolor, w dodatku pokrywa je śluzowata warstwa z ziemistymi wtrętami.

Okratek kojarzy się raczej z czymś mięsnym, a w dodatku wydziela zapach padliny. Wabi on muchy, które roznoszą zarodniki grzyba (oraz psy, które chętnie tarzają się w tych „aromatach”). Okratek jest spokrewniony ze sromotnikami, z którymi dzieli zarówno rozwój (występowanie jaja), jak i paskudny zapach. Te grzyby często można wyczuć, zanim się je zauważy.

Polecamy też: Niezwykłe grzyby, czyli „palce umarlaka”. Zobacz, co to naprawdę jest i jak wyglądają

Okratki na razie występują tylko w niektórych regionach Polski – głównie na południu, ale także w Łódzkiem oraz nad Bałtykiem. Można go spotkać w lasach (głównie pod brzozami, sosnami i osikami), ale też na łąkach w trawach. „Palce diabła” pojawiają się od lipca do października, a nawet listopada. Często pojawiają się właśnie jesienią.

Okratek australijski jest zaliczany do grzybów niejadalnych. Wprawdzie jak dotąd nie stwierdzono występowania w nim substancji toksycznych, ale nie zaleca się jego jedzenia. Zresztą do tego zniechęca też okropny zapach gnijącego mięsa.

Czytaj także: Te grzyby nazywa się szatanami. Sprawdź, co to jest i czy są trujące