Spis treści
Ogrzewanie domu kosztuje krocie. Ile za nie płacimy?
Koszty ogrzewania domów i mieszkań są od lat wysokie i stale rosną. Według raportu Heat Decor ubiegłej zimy (2021/2022) aż 41 proc. Polaków wydało na ten cel ponad 4000 zł. W styczniu 2022 r. aż 16 proc. Polaków płaciło za ogrzewanie powyżej 1100 zł miesięcznie.
To jednak nic w porównaniu z nadchodzącą zimą, która zapowiada się na wyjątkowo ciężką dla naszych portfeli. Jak podaje serwis mojafirma.infor.pl, osoby korzystające z ciepła sieciowego muszą przygotować się na podwyżki sięgające od kilkudziesięciu do kilkuset procent. Z wyższymi kosztami ogrzewania muszą liczyć się też właściciele domów i mieszkań ogrzewanych indywidualnymi źródłami ciepła. Dobrze pokazują to wybrane ceny opału:
- węgiel w czerwcu 2022 r. kosztował nawet 3000 zł za tonę ekogroszku, ponad 3600 zł za węgiel orzech,
- cena ogrzewania gazowego w maju 2022 r. wynosiła 0,67484 zł/kWh (o ponad 400 proc. więcej niż przed rokiem),
- za drewno opałowe płaciło się w czerwcu (w zależności od gatunku) od 80 do 195 zł za metr przestrzenny.
Co więcej, z powodu wojny na Ukrainie i przerwania dostaw opału z Rosji oraz Białorusi pojawiły się także problemy z dostępnością opału. Dodatkowo gwałtownie rosły ceny prądu, co oznacza złe wieści dla osób stosujących ogrzewanie elektryczne. Wszystko to sprawia, że zbliżająca się zima może być dla gospodarstw domowych jedną z najdroższych.
Sprawdź, czy masz wszystko, czego potrzebujesz
Termomodernizacja obniża koszty ogrzewania nawet o 53 proc.
Według oficjalnych rządowych statystyk aż 10 proc. gospodarstw domowych w Polsce zmaga się z ubóstwem energetycznym, czyli zbyt wysokimi wydatkami na zapewnienie sobie komfortu cieplnego. Problemem często jest stosowanie przestarzałych, nieefektywnych źródeł ciepła (np. starego pieca kaflowego czy kozy), a także brak odpowiedniej termoizolacji.
Tu sytuacja co prawda wyraźnie się poprawia – między 2012 a 2020 rokiem odsetek zbyt słabo ocieplonych budynków spadł z 10,5 proc. do 6,5 proc. – jednak wciąż wiele domów niepotrzebnie traci ciepło przez ściany, dach oraz nieszczelne okna i drzwi. Tymczasem docieplenie budynku pozwoliłoby mieszkańcom wydawać znacznie mniej na ogrzewanie.
– Dzięki poprawnie wykonanej izolacji możemy zredukować koszty ogrzewania, co w zależności od wielkości budynku oraz samej instalacji może wynieść od kilku do kilkunastu tysięcy złotych rocznie – podają eksperci Grupy ATLAS.
Jak bardzo można zredukować koszty zimą dzięki dociepleniu? Jak wynika z przykładu, jaki podaje Grupa ATLAS, w 128-metrowym domu ogrzewanym gazem kompleksowa termomodernizacja pozwala obniżyć roczne koszty ogrzewania aż o 53 proc. Jak wyliczają eksperci:
- izolacja ścian i sufitów pozwala zmniejszyć zużycie ciepła o 10–25 proc.,
- uszczelnienie stolarki okiennej i drzwiowej ogranicza zużycie ciepła o kolejne 10–15 proc.
Dzięki znacznej redukcji zapotrzebowania na opał koszty energii spadają o ponad połowę, a domownikom łatwiej jest uzyskać komfort cieplny.

Jak wygląda kompleksowa termomodernizacja? Te prace trzeba wykonać
Najlepsze efekty, jeśli chodzi o ograniczenie zużycia energii cieplnej i koszty ogrzewania daje kompleksowa termomodernizacja domu. Na czym ona polega? Przede wszystkim obejmuje ona zarówno docieplenie budynku, jak i wymianę źródła ciepła. Dopiero takie połączenie zapewnia bowiem optymalne wykorzystanie opału. Jeśli właściciel domu poprzestanie na samym ociepleniu, a nie wymieni pieca, nadal będzie zużywał więcej paliwa, niż to konieczne, gdyż przestarzałe urządzenie jest po prostu mniej wydajne. Z kolei sama wymiana pieca bez docieplenia ścian oznacza, że z budynku ucieka mnóstwo energii cieplnej.
– Planowanie ocieplenia należy rozpocząć od audytu energetycznego budynku, który w dużej mierze polega na ocenie stanu technicznego i wskazaniu, jakie produkty oraz rozwiązania zastosować – wyjaśnia Agata Wołkowiecka, ekspert ISOVER.
Jeśli zatem właścicielowi zależy na uzyskaniu jak najlepszego efektu, powinien przeprowadzić w domu następujące prace termomodernizacyjne:
- ocieplenie ścian zewnętrznych,
- ocieplenie stropów i dachu,
- wymiana stolarki okiennej i drzwiowej,
- wymiana źródła ciepła na bardziej wydajne i ekologiczne (lub likwidacja pieca i podłączenie się do sieci ciepłowniczej, jeśli jest taka możliwość),
- montaż lub wymiana instalacji centralnego ogrzewania,
- montaż wentylacji mechanicznej z odzyskiem ciepła.
Warto wspomnieć, że na wszystkie te cele można uzyskać dofinansowanie z rządowych programów takich jak „Czyste Powietrze”.
Nie masz pieniędzy? Możesz otrzymać dofinansowanie na ogrzewanie
Osoby, które chciałyby dokonać wymiany pieca lub ocieplić dom (albo zrobić jedno i drugie) mogą dziś uzyskać wsparcie finansowe od państwa. W zależności od dochodów i innych kryteriów właściciele domów jednorodzinnych mogą skorzystać z programów dopłat takich, jak: „Czyste Powietrze”, „Moje Ciepło” oraz „Stop Smog”. Z kolei osoby mieszkające w budynkach wielorodzinnych, które ogrzewają swoje mieszkania indywidualnymi źródłami ciepła, mogą zgłosić się do programu „Ciepłe Mieszkanie”.
Na pomoc finansową mogą liczyć także osoby, które nie planują wymiany pieca ani termomodernizacji. Jeśli ktoś chce pozostać przy dotychczasowym opale, może starać się o pieniądze na ten cel. Do dyspozycji są m.in. takie formy wsparcia, jak: dodatek węglowy, dodatek osłonowy i zasiłek celowy. Warto jednak pamiętać, że docelowo odejście od węgla i tak będzie konieczne – w najbliższych latach niemal całe terytorium Polski obejmą uchwały antysmogowe zmuszające mieszkańców do wymiany pieców.
